Reklama

Niedziela Legnicka

Kubek – Kapłan Niepokorny

Pod takim tytułem do 3 grudnia w Muzeum Miejskim „Dom Gerharta Hauptmanna” w Jeleniej Górze-Jagniątkowie można oglądać wystawę poświęconą zmarłemu przed 3 laty ks. Marianowi Matuli – wieloletniemu proboszczowi parafii w Jagniątkowie.

Niedziela legnicka 47/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

wystawa

wspomnienie

Ks. Piotr Nowosielski/Niedziela

Ks. Matula ze sławnym kubkiem

Ks. Matula ze sławnym kubkiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyjątkowy kapłan, który – jak podkreślają mieszkańcy – był zawsze z ludźmi i dla ludzi. Otrzymał wiele wyróżnień m.in.: Człowieka Roku.

Na wystawie obok 14 tablic z fotografiami, opowiadającymi historię jego życia, zgromadzono wiele pamiątek. Jest m.in.: biurko, fotel oraz torba, z którą się nie rozstawał wychodząc w góry. Nie zabrakło kolekcji świeczników, kubków, książek, a także wielu osobistych drobiazgów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ksiądz Marian Matula w 2014 r. obchodził jubileusz 50-lecia święceń kapłańskich. Zmarł nagle w drodze do kościoła 24 listopada 2019 r. w Michałowicach. Miał 81 lat.

Dlaczego Kubek?

– Kubek, bo tak się podpisywał, pisząc felietony do lokalnej jeleniogórskiej gazety – wyjaśnia dyrektor muzeum, Janusz Skowroński. A dlaczego o nim? – Jestem dyrektorem 4,5 roku. Pomyślałem sobie, że trzeba coś zrobić dla mieszkańców Jagniątkowa. Podczas rozmowy jeden z moich pracowników podpowiedział: – O, ks. Kubek, to była nietuzinkowa postać. Jakby o nim zrobić wystawę, to będzie miał pan tłumy – dodaje.

– Tak, to prawda – mówi pan Kazimierz, który podpowiedział dyrektorowi osobę księdza. – Zaczęło się od pierwszej wizyty kolędowej. Wtedy poznaliśmy ks. Mariana w naszej rodzinie trochę bliżej. Zawsze biło od niego ciepło. Ciągnął wszystkich do siebie. Był bardzo dobrym człowiekiem. Chyba drugiego takiego nie będzie – wspomina pan Kazimierz.

Z pomocą mieszkańców

– I tak się zaczęło. Zaapelowałem do ludzi, również przez obecnego proboszcza ks. Andrzeja Płazę, o pomoc w zebraniu pamiątek. I zaczęły się zgłaszać osoby, które mają różne pamiątki po nim. Wszystko dlatego, że ks. Matula był takim człowiekiem, że gdy coś otrzymał, nie trzymał tego dla siebie. Po pewnym czasie komuś to sprezentował, przekazał, rozdał. I te rzeczy na wystawie to są wszystko rzeczy, które były u ludzi. Są też bardziej osobiste, np. w postaci zdjęcia z kolekcją zbieranych przez niego świeczników. Mamy gablotę z jego dokumentami, różańcami. Ciekawostką jest też kielich mszalny, który wzbudził nasze zaciekawienie, dlaczego nie przechowywał go w kościele? Po oczyszczeniu podstawy okazało się, że jest tam wygrawerowany napis, mówiący, że jest to dar jego mamy na 10-lecie kapłaństwa. No i jest, oczywiście, sławny kubek, z którym się fotografował.

Przedłużona wystawa

– Wystawa miała trwać krócej, ale spełniła się „przepowiednia” naszego współpracownika i ponieważ cieszy się zainteresowaniem, postanowiliśmy przedłużyć ją do 3 grudnia. To dzień, w którym przypada 85. rocznica urodzin księdza. Wtedy planujemy finisarz wystawy, na który zapraszam. Z wystawą można zapoznać się codziennie w godz. 9-16 – informuje dyrektor.

2022-11-15 13:50

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pokarm dla duszy

Romualda Korusa, artystę i autora wystroju kilku kościołów w diecezji sosnowieckiej, a prywatnie swojego tatę, wspomina Dorota Korus.

ZT: Minęło 5 lat od śmierci Romualda Korusa, zasłużonego artysty i pedagoga. Jak go dziś wspominamy? Dorota Korus: Rzeczywiście w grudniu 2022 r. minęło 5 lat od momentu, w którym musiałam pożegnać się z tatą w tym życiu. Tato był bardzo zdolnym i wyjątkowo kreatywnym artystą. Właściwie, jak pamiętam, to każdą wolną chwilę wykorzystywał na tworzenie. Był artystą, który doskonale opanował warsztat plastyczny i potrafił tworzyć niemal we wszystkich technikach. Uwielbiał grafikę warsztatową, zresztą w technice drzeworytu obronił pracę dyplomową na Akademii Sztuk Pięknych. Doskonale opanował także technikę litografii, dzięki której najbardziej lubił wyrażać swoje emocje i wypowiadać się na wiele tematów. Pamiętam także, jak tworzył linoryty, gipsoryty i monotypie. Tato bardzo dużo rysował, posługiwał się doskonale kredką, sangwiną, węglem, piórkiem, rapidografem bądź pisakiem. Niektóre rysunki wykonywał na zlecenie do gazet, instytucji, dla prywatnych osób, ale bardzo dużo rysował dla siebie. Wykonał cykl wspaniałych ekslibrisów dla Biblioteki Śląskiej. Był także znakomitym malarzem, bardzo wrażliwym na kolor. Wypowiadał się we wszystkich technikach malarskich. Był doskonały w akwareli, malarstwie olejnym, akrylowym, a dla mnie każdy stworzony przez niego pastel jest po prostu mistrzowski, niesamowity i zachwycający. Potrafił tworzyć dzieła, czasami w zaskakujących zestawieniach kolorystycznych, które zawsze były przepełnione światłem i robiły na odbiorcy wielkie wrażenie. Stworzył swój własny, rozpoznawalny styl. Jego wszystkie obrazy mają w sobie ten akcent niepowtarzalności, oryginalności i zawsze ogromny ładunek emocjonalny. Był optymistą, wierzył, że z każdej trudnej sytuacji można znaleźć wyjście. Duże znaczenie dla jego twórczości i postawy życiowej miała religia. Pamiętam, jak opowiadał, że już od najmłodszych lat był blisko Kościoła, śpiewał w kościelnym chórze, służył do Mszy św. jako ministrant, a jako dorosły był częstym uczestnikiem pielgrzymek mężczyzn do sanktuarium Matki Boskiej Piekarskiej. Zawsze wracał z nich szczęśliwy, z nowymi siłami, pomysłami i wiarą w lepszy świat. Pasjonował się również historią, zwłaszcza Polski. Czytał wiele książek i miał ogromną wiedzę historyczną z zakresu II wojny światowej. Ten okres bardzo wyraźnie odciska się także na jego twórczości, może dlatego, że będąc małym chłopcem był świadkiem wojny i powrotu swojego ojca z obozu jenieckiego w Donbasie.
CZYTAJ DALEJ

Przed Mszą św. z Papieżem Leonem XIV święto w Castel Gandolfo

2025-07-11 18:11

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Leona XIV mieszkańcy i turyści przywitali w Castel Gandolfo 6 lipca

Leona XIV mieszkańcy i turyści przywitali w Castel Gandolfo 6 lipca

Na dwa dni przed Mszą Świętą, której przewodniczyć będzie Papież w parafii św. Tomasza z Villanueva, ks. Tadeusz Rozmus, salezjanin i proboszcz świątyni, podkreśla duchowe i wspólnotowe zaangażowanie wiernych. „Za każdym razem, gdy Papież tu przyjeżdża, miasto zmienia się w miejsce świętowania” – mówi ksiądz proboszcz.

W centrum Castel Gandolfo znajduje się papieska parafia pod wezwaniem św. Tomasza z Villanueva, której patronem jest hiszpański augustianin. W czasie, gdy w miasteczku przebywa podczas letniego wypoczynku Papież Leon XIV, miejsc to staje się platformą spotkania, wiary i służby.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: z Michniowem miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie

2025-07-12 15:12

[ TEMATY ]

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Andrzej Duda

pl.wikipedia.org

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.

Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję