Reklama

Wiara

Homilia

Przybądź, o Panie, aby nas wybawić

Niedziela Ogólnopolska 50/2022, str. 18

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oczekiwaniu na święta Bożego Narodzenia, które upamiętniają przyjście Syna Bożego w ciele, powinno towarzyszyć wzmocnienie naszej nadziei na Jego powtórne przyjście – w chwale. Czytanie z Księgi proroka Izajasza ilustruje radość starotestamentowych Izraelitów wyrażoną w przekonaniu, że materialne i duchowe wybawienie z niewoli egipskiej czy babilońskiej nie wystarczy. Potrzeba czegoś więcej, co przezwycięży zło pleniące się w świecie i grzechy popełniane przez ludzi. Odnowa ludu Bożego wybrania została przedstawiona w dwóch obrazach: pustyni, która po długiej porze suchej, otrzymawszy życiodajne deszcze, odżywa i kwitnie, oraz szczęścia niewidomych i głuchych, którzy przywróceni do zdrowia będą wielbić moc i dobroć Boga. Kościół, włączając to czytanie do mszalnej Liturgii Słowa, zachęca wiernych do pełnego zawierzenia Bogu i dlatego w psalmie responsoryjnym wspólnie prosimy: „Przybądź, o Panie, aby nas wybawić”.

Oczekiwanie bierze się z nadziei, ta zaś potrzebuje wytrwałej cierpliwości. Czytanie z Listu św. Jakuba Apostoła ukazuje obraz rolnika, którego praca jest wspierana przez dary natury: deszcz wczesny, który w Palestynie zapowiada zimową porę deszczową, i późny, który ją kończy. Plony nie byłyby możliwe bez daru deszczu, trzeba jednak na niego czekać. Analogicznie życie chrześcijan w oczekiwaniu na plon, który urzeczywistni się wraz z przyjściem zmartwychwstałego Jezusa, ma być naznaczone ufną cierpliwością i umacnianiem swego serca. Definitywne przyjście Pana dokona się w czasie ustalonym przez Niego, nasze z Nim spotkanie odbywa się natomiast w chwili śmierci. Chrześcijańska nadzieja różni się jednak od nadziei starotestamentowych proroków. Oni przemawiali w imię Pańskie, ale nie doczekali przyjścia Zbawiciela; my żyjemy w epoce, w której On już przyszedł, co upamiętnia Boże Narodzenie, z tym większą ufnością zatem oczekujemy Jego powtórnego przyjścia, oznaczającego „nowe stworzenie”.

Rozpoczęcie przez Jezusa publicznej działalności sprowokowało istotne pytanie Jana Chrzciciela: „Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?”. Jan wyraził w nim niepokój i nadzieję wielu swoich rodaków, których od czasu do czasu poruszały wieści o kimś niezwykłym, kto domagał się dla siebie uznania i respektu. Także w naszych czasach nie brakuje rozmaitych odmian uzurpacji, które zaciemniają prawdę o wcieleniu Syna Bożego i Jego powtórnym przyjściu. Pytanie Jana powraca, a nawet staje się tak samo pilne wtedy, gdy wierni chcą mieć pewność swojej wiary. Jezus nie odpowiada wprost, lecz zaleca uważne obserwowanie tego, czego dokonuje, oraz głęboką refleksję. Współcześnie najskuteczniejszą drogą do rozpoznania, kim naprawdę jest Jezus, powinno być życie Jego wyznawców – naznaczone czynieniem dobra, które przemienia świat. Oczekując na święta i umacniając nadzieję na powtórne przyjście Pana, nie możemy być bezczynni ani obojętni. Jak w Jezusie Chrystusie spełniły się starotestamentowe proroctwa, tak życie chrześcijan powinno być wiarygodnym świadectwem Jego mesjańskiej i Boskiej godności. Jan Chrzciciel został pochwalony za swój heroiczny styl życia, znacznie wykraczający poza przeciętność, który doprowadził go, a wraz z nim innych, do Jezusa i otworzył na nowość Bożej obecności w świecie. Ta pochwała obejmuje wszystkich wyznawców Jezusa Chrystusa. Korzystając ze zbawienia, które On przyniósł, otwieramy dla siebie bramy królestwa niebieskiego, w którym Bóg obdarzy nas bardziej, niż tego oczekujemy, gdyż da nam udział w swoim życiu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-12-07 08:45

Ocena: +27 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ludzkie czyny i Boża łaska

Niedziela Ogólnopolska 39/2016, str. 33

[ TEMATY ]

homilia

Fedor Bronnikow, Łazarz (XIX wiek)/ pl.wikipedia.org

Przypowieść o bogaczu i Łazarzu nie jest jakąś pocztówką z pozaziemskich krain, Nieba i Otchłani. Jezus w ten obrazowy sposób uczy nas jednak kilku prawd. Po pierwsze – istnieje związek między naszymi czynami w życiu doczesnym a tym, czego doświadczymy po śmierci. Po drugie – choć słusznie Kościół wskazuje na miłosierdzie Boże, to pozostaje prawdą, że Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze. Po trzecie – wykorzystujmy zwyczajne okazje, by się nawracać, a nie czekajmy na jakieś nadzwyczajne znaki, myśląc, że jeszcze mamy czas. Benedykt XVI w encyklice „Spe salvi” napisał: „Obydwie – sprawiedliwość i łaska – muszą być widziane w ich właściwym wewnętrznym związku. Łaska (...) nie jest gąbką, która wymazuje wszystko, tak że w końcu to, co robiło się na ziemi, miałoby w efekcie zawsze tę samą wartość. (...) Na uczcie wiekuistej złoczyńcy nie zasiądą ostatecznie przy stole obok ofiar, tak jakby nie było między nimi żadnej różnicy” (nr 44). Nie znaczy to, że wysyłamy kogoś do piekła. Wręcz przeciwnie! Modlimy się za największych grzeszników, aby ostatecznie otworzyli się na miłosierdzie Tego, który ich sądzi. Z drugiej jednak strony chrześcijanin nie może popadać w cynizm i zadufanie, że jakoś to będzie, bo przecież Bóg nam wszystko przebaczy. W pierwszym czytaniu prorok Amos przestrzega: „Biada beztroskim na Syjonie i dufnym na górze Samarii”. Mamy żyć w bojaźni Bożej. Przy czym bojaźń to nie lęk, który nas paraliżuje, ale postawa pokory wobec nieskończonego, świętego Boga. Paweł Apostoł w Liście do Tymoteusza pisze o Bogu: „Jedyny Władca, Król królujących i Pan panujących, jedyny mający nieśmiertelność, który zamieszkuje światłość niedostępną, którego żaden z ludzi nie widział ani nie może zobaczyć”. A jeśli Bóg zaprasza cię do wiecznej wspólnoty z sobą, to możesz tylko wykrzyknąć jak psalmista: „Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego”. Wszystko jest bezinteresowną łaską Boga, który nas ukochał. Takiemu postawieniu sprawy zdaje się przeczyć inne zdanie z drugiego czytania: „Walcz w dobrych zawodach o wiarę, zdobądź życie wieczne”. Tak jakbyśmy mieli własnymi wysiłkami pójść do nieba. Sprzeczność jest tylko pozorna. Bo z jednej strony bez Bożej łaski nie możemy zostać zbawieni. Z drugiej jednak – Bóg zbawia nas nie jakby obok nas, a tym bardziej nie wbrew nam. Jesteśmy wezwani do współpracy z Bogiem, a ta współpraca oznacza m.in. „walkę o wiarę”. Łaska nie przekreśla ludzkiej wolności, ale ją uwypukla i nadaje jej kierunek oraz sens.

CZYTAJ DALEJ

Czym się zajmuje Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE)?

2024-05-02 19:53

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

pixabay.com

Rozszerzanie Unii Europejskiej, protesty rolników, aborcja, migracja i prawo azylowe, kryzys energetyczny, wojna w Ukrainie i na Bliskim Wchodzie, wolność religijna, pandemia COVID-19 i odbudowa po niej - to niektóre ze spraw, którymi w ostatnim czasie zajmowała się Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE).

Zasadniczym celem tego forum współpracy konferencji biskupich państw członkowskich UE jest przedstawianie w strukturach UE głosu Kościoła katolickiego na aktualne tematy, którymi się one akurat zajmują. Komisja nieustannie przypomina też o duchowym wymiarze jednoczącej się Europy, który był istotny dla jej katolickich ojców-założycieli: Roberta Schumana, Alcide De Gasperiego i Konrada Adenauera.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję