Reklama

Niedziela Przemyska

Boży plan

W bliskości Bożego Narodzenia radość wiernych zwiększyła decyzja papieża Franciszka o beatyfikacji rodziny Ulmów.

Niedziela przemyska 3/2023, str. IV

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Archiwum parafii w Markowej

Wojna zabrała dzieciom uśmiech i beztroskę

Wojna zabrała dzieciom uśmiech i beztroskę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Długo oczekiwaną wieść ogłosił metropolita przemyski abp Adam Szal w samo południe 17 grudnia ub.r. To pierwszy w Kościele proces beatyfikacyjny całej rodziny, który jednym aktem ogłosi błogosławionymi Józefa i Wiktorię wraz z siedmiorgiem ich dzieci, a w tym gronie jedno NIENARODZONE!

Na podobieństwo Boga

Gdy patrzymy na Świętą Rodzinę z Betlejem, która czuwa przy żłóbku, gdzie narodzony Boży Syn wszedł w dzieje świata jako wcielone Słowo, odkrywamy, że w centrum tajemnicy Boga-Człowieka znajduje się rodzina. Skoro człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga, to odbija się On na wielu płaszczyznach ludzkiej egzystencji, poczynając od tchnienia, daru nieśmiertelnej duszy, przez wolność i zdolność do miłości, aż po wspólnotę osób, jaką jest rodzina, z zadaniem przekazywania życia. To z domu wynosi się to, co jest naprawdę dobre, piękne, wartościowe. Ulmowie, zarówno Wiktoria jak i Józef, wynieśli ze swoich rodzinnych domów wiarę, pracowitość, uczciwość, miłość do życia i miłość wzajemną. I tak ubogaceni przez swoje domy, mogli założyć własną rodzinę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Współczesny świat nieco zagubił albo wręcz wypaczył Boży plan względem rodziny, dlatego istnieje pilna potrzeba szukania i ukazania zagubionemu światu wzoru rodziny, która przykładem swojej egzystencji zajaśnieje blaskiem prawdy i miłości. I właśnie Samarytanie z Markowej, słudzy Boży Ulmowie – jeśli tak można rzec – są wielkim hymnem pochwalnym dla życia i rodziny. Najpierw sakrament małżeństwa, bo rodzina ślubem się zaczyna, później dopiero liczne potomstwo, dzieci, błogosławieństwo Boga i owoc miłości. Józef i Wiktoria stworzyli spokojną, wielodzietną rodzinę. Gdyby nie kochali życia i nie szanowali człowieka, to z pewnością nie otworzyliby później domu dla potrzebujących Żydów.

Drogocenna perła

Rodzina Ulmów w taki sposób wiodła ciche i proste życie, że poprowadziło ich ono szlakiem Ewangelii do heroicznej ofiary. Dwa przykazania miłości wcielane w życie każdego dnia wskazywały cel, którym była świętość. Każdy dzień życia był dla nich darem Boga. Nawet śmierć ponieśli razem i w jednej tragicznej godzinie 24 marca 1944 r. przeszli do nieba całą rodziną. To jest naprawdę promocja rodziny! Tragiczna wtedy, ale chwalebna, kiedy będą już błogosławieni! I być może zostaną ogłoszeni patronami wielodzietnych rodzin; patronami życia, a przede wszystkim patronami miłości.

Życie rodziny Ulmów odkrywane na nowo pozwala zachwycać się ich zwyczajną codziennością, która wyrasta z ewangelicznego ziarna i przynosi plon stokrotny, największy z możliwych, zaś odkrywanie epizodów z ich życia jest jak układanie mozaiki. Ich bogate człowieczeństwo ukształtowały chrześcijańskie wartości, stąd bohaterowie rychłej beatyfikacji dodają blasku rodzinie w Bożym planie i są niczym odnaleziona i wydobyta z szarej małży zapomnienia drogocenna perła, która jaśnieje blaskiem ewangelicznej miłości, dobroci serca, wierności, pracowitości, uczciwości. Nadal można odkrywać nowe treści i informacje o zwyczajnej rodzinie, która robi nadzwyczajną, wręcz zawrotną medialno-patriotyczno-religijną karierę.

Reklama

Słudzy Boży Józef i Wiktoria Ulmowie z dziećmi, cisi Samarytanie z Markowej, przez heroiczną miłość bliźniego realizowaną zgodnie z Ewangelią: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15,13), stają się wzorem rodziny Bogiem silnej i wiernej chrześcijańskiemu powołaniu.

Rodzina – Boży plan na życie

Przetrwała w sercach

prawda wieków

jasna i krwawa

pieśń o człowieku

ktoś MIŁOŚĆ ustawił

na piedestale

życie mu dopisało

przeróżne detale

przetrwała w ziemi

historia brzemienna

ofiara z życia

jak rzeźba kamienna

dłutem miłości

wykuła w marmurze prawdę

– ku pamięci –

błogosławieni

zawsze są

święci

2023-01-11 07:43

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niewiasta dobra i mężna

Niedziela rzeszowska 1/2021, str. IV

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Maria Szulikowska

Cmentarz w Markowej, autorka przy grobie Ulmów z p. Urszulą, żoną bratanka Wiktorii (pierwsza od lewej)

Cmentarz w Markowej, autorka przy grobie Ulmów z p. Urszulą, żoną bratanka Wiktorii (pierwsza od lewej)

Wyżywienie własnej licznej rodziny i ośmiorga ukrywanych Żydów wymagało od Wiktorii Ulmy nie lada zaradności, ofiary i kalkulacji.

Tak to już jest, że dzień urodzin wyznacza równocześnie bieg ku śmierci. Logika czasu jest niezmienna: „Kto się urodził, umrzeć musi”, tyle że nikt nie zna dnia ani godziny swego wektora czasu, który zakończy jego pielgrzymkę przez życie. Ważne jest, by właściwie ocenić i wykorzystać dar czasu. Różne podpowiedzi mają skłonić człowieka do refleksji. Znana maksyma z wadowickiego zegara brzmi: „Czas ucieka, wieczność czeka”. Psalmista podpowiada modlitwę nadziei: „Naucz nas, Panie, liczyć dni nasze, abyśmy zdobyli mądrość serca” (Ps 90, 12).
CZYTAJ DALEJ

Patron trzeciego zakonu

Niedziela przemyska 34/2014, str. 8

[ TEMATY ]

zakon

Arkadiusz Bednarczyk

Św. król Ludwik

Św. król Ludwik

19 sierpnia 1239 r. Paryż był miejscem niezwykłej procesji: przy akompaniamencie bijących dzwonów wszystkich paryskich kościołów, na czele orszaku kroczy boso święty król Ludwik IX trzymając w rękach szkatułę z drogocenną relikwią korony cierniowej

W dniu 25 sierpnia Kościół obchodzi wspomnienie św. króla Ludwika z XIII-wiecznej Francji, członka i patrona Trzeciego Zakonu Franciszkańskiego. Pobożność Ludwika to pobożność człowieka świeckiego, który dążył do osobistego zbawienia przez wykonywanie swojej królewskiej funkcji. Ten niezwykły monarcha uważał, iż jego obowiązkiem było modlić się więcej o zbawienie swoich poddanych niż własne.
CZYTAJ DALEJ

Caritas Internationalis o Strefie Gazy: to nie wojna, tylko systematyczne zabijanie cywilów

2025-08-25 19:56

[ TEMATY ]

Caritas

wojna

strefa gazy

systematyczne

zabijanie cywilów

PAP/EPA

Przesiedleni Palestyńczycy czekają na napełnienie pojemników wodą pitną w obozie na południu Strefy Gazy

Przesiedleni Palestyńczycy czekają na napełnienie pojemników wodą pitną w obozie na południu Strefy Gazy

To nie wojna, tylko systematyczne zabijanie cywilów - tak o izraelskiej ofensywie w mieście Gaza wypowiada się Caritas Internationalis. W ogłoszonej dziś nocie ta międzynarodowa katolicka organizacja charytatywna podkreśla, że „głodzenie ludności jest profanacją życia”, zaś milczenie wobec tego, co się dzieje oznacza „bycie wspólnikiem”.

„To nie tragiczny wypadek. To wynik przemyślanych decyzji. Ludność pozbawiona schronienia, utrzymania i bezpieczeństwa została pozostawiona, aby umierać na oczach świata” - pisze Caritas Internationalis jako naoczny świadek tego okrucieństwa. Wskazuje, że izraelskie „oblężenie Gazy stało się machiną unicestwienia, wspieraną przez bezkarność i milczenie, lub przez wspólnictwo silnych państw”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję