Reklama

Wiara

Krzewienie wiary, czyli co?

A wy jak przekonujecie wasze dzieci, że Pan Jezus w Komunii jest najlepszy?

Niedziela Ogólnopolska 4/2023, str. 11

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzewienie kojarzy mi się z krzewem, a więc z czymś, co trzeba zasadzić, a wcześniej zasiać, żeby mieć sadzonkę. Pan Jezus również często porównuje swoją misję do rzucania ziarna w glebę. A zatem krzewienie wiary jest rzucaniem ziarna. Dobrze znamy przypowieść o siewcy, który rzucał ziarno na różne podłoża, na drogę, skałę i żyzną ziemię (por. Łk 8, 5-8). Możemy się nawet dziwić, po co doświadczony rolnik rzucał ziarno na drogę czy grunt skalisty, skoro wiedział, że może się ono zmarnować. A jednak uważał, że tam, gdzie jest nawet minimalna szansa na wyrośnięcie źdźbła, nie wolno jej odbierać. Znamy też opowieść o dobrym ziarnie, które ktoś zasiał, a nieprzyjaciel zanieczyścił rolę, siejąc chwast. Właściciel pozwolił rosnąć zbożu razem z chwastem aż do czasu żniw, kiedy dokonał się sąd (por. Mt 13, 24-30). Słyszeliśmy też o ziarnku gorczycy, które jest maleńkie, ale wyrasta z niego wielki krzew dający schronienie ptakom (por. Mt 13, 31-32).

Reklama

Krzewić wiarę to znaczy rzucać, mleć słowo niczym ziarno, a jednocześnie świadomość, że to nie od nas zależy wielkość plonu. Ale by dać szansę na wyrośnięcie źdźbła, nie można się zatrzymać tylko na samym mówieniu. Nie chodzi nawet o to, by było to słowo z mocą, przemodlone i przemyślane. Ważne jest, żeby za słowem szedł przykład życia. Papież Paweł VI powiedział, że świat potrzebuje dziś nie nauczycieli, lecz świadków. A jeśli potrzebuje jakichś nauczycieli, to tylko takich, którzy są równocześnie świadkami. Krzewić wiarę to znaczy żyć w sposób spójny: inspirować życiem, a wyjaśniać słowem – i myślę, że chyba właśnie w takiej kolejności. W przeciwnym razie przekaz wiary stanie się tylko jeszcze jedną reklamą, a tych mamy zdecydowany przesyt.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Krzewienie wiary rozpoczyna się w domu, bo rodzice są pierwszymi nauczycielami wiary dla swoich dzieci. Jeśli nie ma spójności życia z wiarą, to dziecko jest zdezorientowane. Przykładowo: przed I Komunią św. rodzice mówią mu, że to będzie coś ważnego – sakrament, Pan Jezus. Jeśli jednak dziecko słyszy to wszystko, a nie widzi rodziców przyjmujących Komunię św., wcześniej czy później potraktuje to jako bajkową opowieść, którą niewiele trzeba się przejmować w życiu. Kiedyś pokazałem to obrazowo na konferencji formacyjnej dla rodziców, w której uczestniczyły także ich dzieci. Gdy zwracałem się do pociech, miałem w ustach wielki czekoladowy baton. Zajadałem się nim ze smakiem i z pełnymi ustami starałem się dzieciom wygłosić krótką pogadankę na temat tego, jak ogromnie ważne jest jedzenie warzyw i owoców dla utrzymania dobrego zdrowia. Kiedy wreszcie przełknąłem słodkości, zapytałem, czy udało mi się przekonać dzieci. Otrzymałem same negatywne odpowiedzi. „A wy jak przekonujecie wasze dzieci, że Pan Jezus w Komunii jest najlepszy?” – zapytałem rodziców. I to był właściwie koniec konferencji. Bo krzewić wiarę (a zdaję sobie sprawę, że wrzucam kamyk do własnego ogródka) to znaczy nie tylko pięknie mówić, ale przede wszystkim pięknie żyć.

Papież Franciszek radzi:

„Wiary nie można przekazywać mechanicznie. (...) Aby dzielić się wiarą, trzeba wybrać inną drogę: przekazywać to, co sami otrzymaliśmy. I dla chrześcijanina to jest wyzwaniem: być płodnym w dzieleniu się wiarą“. (homilia wygłoszona w Domu św. Marty, 3 maja 2018) „Wiara nie jest czymś tylko dla mnie (...). Wiara zawsze prowadzi cię do wyjścia poza siebie. Wiarę trzeba przekazywać, trzeba ofiarowywać, przede wszystkim przez świadectwo (...). Wiara siłą rzeczy prowadzi cię na zewnątrz, prowadzi cię do dawania jej – bo wiara zasadniczo musi być przekazywana. (...) jeśli masz wiarę, siłą rzeczy musisz wyjść poza siebie i ukazywać wiarę społecznie. Wiara jest społeczna, jest dla wszystkich”. (homilia wygłoszona w Domu św. Marty, 25 kwietnia 2020)

2023-01-16 18:00

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Otwarci na Bożą łaskę

Niedziela sandomierska 50/2017, str. 4

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Ks. Adam Stachowicz

Spotkanie ewangelizacyjne

Spotkanie ewangelizacyjne

Pod inspirującym tytułem: „Życie w mocy Ducha Świętego” odbyło się w Sulisławicach spotkanie z młodym ewangelizatorem Marcinem Zielińskim

– Wszystko zaczęło się w 2007 r., kiedy poszedłem na czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego w Skierniewicach, skąd pochodzę. Kiedy słuchałem, jak pewien ksiądz mówił o Jezusie, z którym nie miałem osobistej relacji, to wiedziałem, że jest coś w nim, co sam chciałem mieć. To była żywa relacja z Bogiem. Bardzo chciałem Go spotkać. To był moment zawierzenia Panu Bogu i doświadczyłem Bożej miłości. Później powstała moja wspólnota „Głos Pana” przy parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Skierniewicach. Kiedy miałem 16 lat przyjechała świecka misjonarka ze Stanów Zjednoczonych i zapytała mnie, czy wiem, że Bóg chce mnie posłać do wielu narodów. To było dla mnie wtedy nie do pomyślenia. Byłem w gimnazjum. Minęło 9 lat, a ja byłem w tym czasie w 10 krajach, by głosić Słowo Boże. Pan Bóg dał słowo i je realizuje – opowiada Marcin Zieliński.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś pozdrawia przed konklawe i prosi o modlitwę

2025-05-07 07:45

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

Kochani,
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję