Reklama

MÓJ KOMENTARZ

Pożądana jawność ułaskawień

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sprawa kontrowersyjnych ułaskawień przestępców, dokonanych przez b. prezydenta, zwróciła uwagę opinii publicznej na samą instytucję prezydenckiego ułaskawienia, wpisaną w konstytucję. Okazuje się, że w dotychczasowej praktyce, podczas czteroletniej kadencji, prezydenci ułaskawiali średnio ok. 3,5 tys. przestępców, skazanych prawomocnymi wyrokami sądowymi. Zważywszy, że przez cztery lata zapada w Polsce ok. 90 tys. prawomocnych wyroków skazujących - prezydenckie ułaskawienia dotyczą ok. 4% prawomocnych wyroków. Jest to bardzo duży odsetek ułaskawień. Zważyć trzeba, że każde prazydenckie ułaskawienie niweczy pracę policji (która przestępcę schwytała), pracę prokuratury (która zgromadzić musiała i zabezpieczyć materiał dowodowy) oraz pracę sądów ( najczęściej w 2 instancjach), które wydały prawomocne wyroki...

Słuszny wydaje się zatem postulat, żeby dokonywane przez prezydenta ułaskawienia były jawne, czyli każdorazowo podawane do opinii publicznej: kogo, w jakiej sprawie i z jakich względów ułaskawił prezydent.

Niedawno w TVP przedstawicielka kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego, Szymanek-Deresz negatywnie odniosła się do takiego postulatu dowodząc, że jego realizacja "ograniczałaby suwerenną decyzję prezydenta". Trudno oprzeć się wrażeniu, że pracownicy kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego pomyliła się "suwerenność prezydenckiej decyzji" - z jej jawnością.

Suwerenność prezydenckiej decyzji w przedmiocie ułaskawień przestępców polega na tym, że taka decyzja jest podejmowana osobiście przez prezydenta i nie może być zakwestionowania przez żaden organ państwowy ani przez żadnego obywatela. Suwerenność tej decyzji nie pozostaje jednak w żadnym związku z jej jawnością, bo opinia publiczna musi wiedzieć, w jaki sposób prezydent posługuje się przysługującymi mu przywilejami i kompetencjami. Gdy nie ma tej jawności - powstawać będą tego rodzaju sprawy, jak kontrowersyjne ułaskawienia dokonane za prezydentury Lecha Wałęsy. Przykład amerykański - Billa Clintona - poucza, że nawet jawność ułaskawień nie do końca chroni przed korupcją: Clinton ułaskawił przecież pospolitych przestępców kryminalnych, uprzedniej politycznej korzyści, w ostatnim dniu swego urzędowania... Tym bardziej dmuchać trzeba na zimne.

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby prezydent Kwaśniewski już teraz zerwał z praktyką utajniania ułaskawień: czy to uczyni?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

23 maja wspominamy św. Jana Chrzciciela de Rossiego, który zachęca nas do spowiedzi

2025-05-23 08:10

[ TEMATY ]

patron dnia

pl.wikipedia.org

Jan Chrzciciel de Rossi

Jan Chrzciciel de Rossi

23 maja Kościół wspomina św. Jana Chrzciciela de Rossiego (1698, Genua - 1764, Rzym), włoskiego księdza, który poświęcił swoje życie niesieniu Bożego przebaczenia i miłosierdzia.

Tak właśnie Jan Chrzciciel rozumiał swą posługę kapłańską, korzystając w szczególny sposób z sakramentu pojednania.
CZYTAJ DALEJ

Niesamowita święta Rita

22 maja 1628 r. jest dniem wyjątkowo gorącym. W niewielkim kościele wypełnionym pielgrzymami robi się duszno, wręcz nie do wytrzymania, właśnie w chwili, gdy odczytywany jest dekret papieski gloryfikujący świętą. Ciżba napiera na siebie z coraz większą wrzawą i jest tylko krok od bójki. Niespodziewanie zmarła otwiera oczy i kieruje je w stronę wiernych... Zapada absolutna cisza

Umbryjska Cascia od wieków przyjmuje rzesze pielgrzymów i jest świadkiem licznych cudów dokonywanych za wstawiennictwem tej, dla której nie ma spraw beznadziejnych. Św. Rita nieustannie wygrywa w rankingach świętych – we Włoszech ustępuje jedynie św. Antoniemu – a wszystko dzięki skuteczności w największych nawet problemach. Do niej zwracają się o pomoc ludzie dotknięci ciężkimi doświadczeniami, problemami małżeńskimi, matki – także te oczekujące potomstwa czy mające problem z poczęciem dziecka, ale również osoby poniżane, samotne, chore na raka i ranne. Dzięki Ricie wiele małżeństw wybaczyło sobie zdradę małżeńską, wielu podjęło terapię antyalkoholową, a kobiety, które przez lata roniły, urodziły zdrowe dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Brutalny atak na działacza pro-life. Lewicowy aktywista skazany

2025-05-23 10:20

[ TEMATY ]

sąd

Fotolia.com

Sąd Rejonowy dla Warszawy - Śródmieścia uznał lewicowego aktywistę winnym uszkodzenia ręki działaczowi Fundacji Pro – Prawo do Życia i skazał go na rok ograniczenia wolności oraz zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 10 tys. zł.

Lewicowy aktywista, który zaatakował działacza pro-life, został skazany za przestępstwo z art. 157 § 1 Kodeksu karnego, czyli spowodowanie naruszenia czynności narządu ciała. Usłyszał wyrok jednego roku ograniczenia wolności w postaci prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Musi również zapłacić pokrzywdzonemu zadośćuczynienie w wysokości 10 tys. zł.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję