Reklama

Niedziela Łódzka

Zajrzeć w portfel

W aktywnej parafii wydatków jest naprawdę bardzo dużo i niekiedy trudno jest związać koniec z końcem – wyjaśnia ks. Wiesław Kamiński, proboszcz parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łodzi.

Niedziela łódzka 48/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Archidiecezja Łodzka

Piotr Drzewiecki

Urządzenie, zwane też elektroniczną tacą, pozwala złożyć dowolną ofiarę na kościół

Urządzenie, zwane też elektroniczną tacą, pozwala złożyć dowolną ofiarę na kościół

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W społeczeństwie regularnie powraca temat finansowania Kościoła, który zazwyczaj pojawia przy okazji świąt i uroczystości religijnych, a także, gdy ktoś natrafi na nieempatyczną reakcję księdza w momencie ustaleń dotyczących ślubu, Pierwszej Komunii św. czy też pochówku kogoś bliskiego.

Ksiądz też człowiek

Reklama

Niewielu z nas wie, że każdego miesiąca proboszcz przeznacza minimum jedną z niedzielnych tac na utrzymanie Wyższego Seminarium Duchownego, misje, pomoc ubogim, budowę świątyń czy też działalność duszpasterską instytucji Kościoła. – Ofiary pieniężne składane podczas niedzielnych Mszy św., pozostające w parafii, przeznaczone są na jej utrzymanie i działalność duszpasterską. Podobnie jak w gospodarstwie domowym, również i w Kościele trzeba opłacić rachunki za prąd, ogrzewanie, wodę, ubezpieczenie oraz podatki gruntowe i inne wynikające z działalności religijnej. Ponadto należy wypłacić pensje pracownikom kościelnym: organiście, kościelnemu czy też pracownikom gospodarczym. Nie można zapomnieć o podstawowym działaniu parafii, czyli duszpasterstwie i pomocy charytatywnej. Wystarczy prześledzić strony parafialne i portale społecznościowe, by dowiedzieć się, jak wiele parafii organizuje różnego rodzaju akcje duszpasterskie, festyny, konkursy, świąteczne spotkania czy też wypoczynek zimowy i letni dla dzieci oraz młodzieży. Należy również pamiętać o dofinansowaniu scholi, ministrantów i innych grup parafialnych. Szerokim tematem jest koszt remontów budynków kościelnych. W aktywnej parafii wydatków jest naprawdę bardzo dużo i niekiedy trudno jest związać koniec z końcem – wyjaśnia ks. Wiesław Kamiński, proboszcz parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łodzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Płacą jak każdy obywatel

Reklama

Kolejna sprawa, która powraca wciąż w dyskusji publicznej, dotyczy niepłacenia podatków przez duchowieństwo. Wyjaśnijmy ten zarzut. Otóż każdy kapłan pracujący w duszpasterstwie płaci indywidualnie podatek ryczałtowy, a jego kwotę określa Urząd Skarbowy, w obrębie którego znajduje się parafia. Wysokość podatku zależy od liczby osób zameldowanych na terenie danej parafii, a zatem nie dotyczy to tylko praktykujących katolików, ale również niewierzących i tych, którzy odeszli z Kościoła czy też są wyznawcami innych religii. Księża opłacają także składki ZUS, choć ich część jest regulowana z Funduszu Kościelnego, który stanowi rekompensatę za odebrane przez państwo dobra kościele. Należy zaznaczyć, że z Funduszu Kościelnego korzystają duchowni wszystkich związków wyznaniowych, a nie jak się słyszy w mediach, tylko księża katoliccy. Ponadto kapłani zatrudnieni w różnych instytucjach, podobnie jak każdy obywatel, płacą podatki z tytułu podjętej pracy. Oprócz tego kapłani wnoszą podatek do swojej kurii, uzależniony od liczby spisanych w danym roku aktów chrztu, ślubów i pogrzebów. Wpłacają również na Fundację św. Józefa, zajmującą się prewencją wobec nadużyć seksualnych wobec nieletnich. Także i wspólnota parafialna wnosi opłaty na utrzymanie struktur kościelnych oraz na podejmowane przez Kościół dzieła ewangelizacyjne, misyjne, charytatywne i edukacyjne. Działania te regulują statuty diecezjalne oraz biskup ordynariusz. A zatem nieustające oskarżenia, że duchowni są zwolnieni z obowiązków podatkowych, którymi obciążeni są pracownicy innych instytucji, są fake newsami.

Dochody księży

Reklama

Kolejna medialna dezinformacja dotyczy dochodów duchowieństwa. Niestety wierni nie wiedzą, że kapłani, szczególnie ci pracujący w parafii, utrzymują się z ofiar składanych za intencje mszalne i w sytuacjach załatwiania formalności związanych z sakramentem chrztu i małżeństwa oraz liturgii pogrzebu. Niektórzy kapłani uczą w szkołach i uczelniach oraz pełnią posługę kapelanów. W archidiecezji łódzkiej kapłani, którzy są katechetami, mają obowiązek przeznaczania części swojego wynagrodzenia na działalność charytatywną prowadzoną w parafii lub przez Caritas. Wsparciem finansowym duchownych są ofiary, które zostały złożone podczas wypominek za zmarłych, święcenia pokarmu w okresie wielkanocnym oraz część ofiar składanych podczas wizyty duszpasterskiej, czyli kolędy. Dość często media wprowadzają wiernych w błąd, informując, że ofiary kolędowe są przeznaczone dla duchowieństwa, a w rzeczywistości stanowią one istotne źródło utrzymanie kościoła parafialnego. Jak zauważa ks. Kamiński – w niektórych z łódzkich parafii księża żyją naprawdę skromnie i ich miesięczna pensja jest niższa niż pensja nauczyciela mianowanego. Oczywiście są i takie miejsca w archidiecezji, gdzie kapłani zarabiają więcej, ale mówienie o życiu duchowieństwa ponad stan jest krzywdzące. – W niektórych parafiach ksiądz, oprócz pełnionej posługi duszpasterskiej, jest również księgowym, sekretarką, sprzątaczką czy też pracownikiem gospodarczym – podkreśla duchowny.

Cennik czy dobrowolna ofiara?

Przy okazji zaglądania w portfel księżom, osoby, które zazwyczaj niewiele mają wspólnego z Kościołem, poruszają temat tzw. cennika za posługę duszpasterską lub usługi parafialne. Każdego kapłana pracującego w archidiecezji łódzkiej obowiązują normy, które zostały zapisane w ogólnodostępnych statutach III Synodu Archidiecezji Łódzkiej. W dokumencie tym czytamy, że: „Ofiary składane przez wiernych z okazji posług religijnych i innych czynności duszpasterskich są dobrowolne”. Z zapisów tych jasno wynika, że w parafii nie ma cennika wyznaczającego koszty za udzielenie sakramentu.

Zdarzają się sytuacje, że wierni sami pytają kapłanów, jaką należy złożyć ofiarę i wtedy ksiądz, odnosząc się do wcześniej składanych przez wiernych datków, może zasugerować jakąś kwotę, ale nie należy jej traktować jako kwoty z cennika. Przywołana sytuacja nie dotyczy natomiast opłat związanych z pochówkiem zmarłych na cmentarzu. W tym przypadku, podobnie jak na cmentarzach komunalnych administrowanych przez gminy lub urzędy miast, czy też inne związki wyznaniowe, obowiązują stałe opłaty, z których również częściowo można być zwolnionym. Opłaty cmentarne trzeba chcieć przyjąć ze zrozumieniem, ponieważ koszty utrzymania cmentarza, na którym spoczywają nasi zmarli, są wyjątkowo wysokie, szczególnie kiedy dotyczą one kosztów wywozu śmieci.

Czy o pieniądze tu chodzi?

Reklama

– Kiedy docierają do nas informacje o jakichś nieprawidłowościach lub skargach w związku z kosztami, jakie należy wnieść za udzielane posługi, zawsze podejmujemy działania zmierzające do rozwiązania powstałego problemu. W każdym przypadku sprawa trafia do rąk księdza kardynała lub któregoś z biskupów pomocniczych. Następnie, zgodnie z zasadą audiatur et altera pars, proboszcz jest proszony o złożenie wyjaśnień. Najczęstszą decyzją, wydawaną przez księdza kardynała po zweryfikowaniu stanu faktycznego, jest nakaz zwrotu otrzymanej ofiary pieniężnej, upomnienie danego kapłana i przypomnienie mu przepisów i zasad obowiązujących w archidiecezji łódzkiej. Niejednokrotnie też kard. Grzegorz Ryś zwraca określoną sumę pieniędzy z własnych dochodów – tłumaczy ks. Zbigniew Tracz, kanclerz Kurii Łódzkiej.

Pieniądze i media

Może źródłem nieustannych i bezpodstawnych zarzutów dotyczących finansowania Kościoła jest to, że od wielu lat jest to temat tabu i wynikające z tego przekonanie, że nie wypada o tym mówić. A może właśnie należy mówić o tym otwarcie, ponieważ niewiedza wiernych w tym zakresie rodzi domysły i nieuzasadnione oskarżenia. Głośne stają się wszelkiego rodzaju nadużycia, ale temat finansów w Kościele, tak jak i w innych instytucjach – znanych fundacjach czy stowarzyszeniach – otoczony jest milczeniem. A przecież każdy z nas chce modlić się zimą w ogrzewanym kościele, a za to ogrzewanie należy zapłacić. Chcemy mieć czyste świątynie czy obejście wokół nich, choć sami nie chcemy ich sprzątać. Nie frustrujmy się, że należy zapłacić pensję pracownikom kościoła oraz opłacić za nich podatek czy ZUS. Wielu księży ze środków, które zwyczajnie im się należą, dofinansowuje wydarzenia duszpasterskie lub prowadzi działalność charytatywną. Osobiście znam kapłanów, którzy finansowo pomagają studentom, uchodźcom czy biednym w swojej z parafii, kupujących leki i żywność dla seniorów oraz finansujących dożywianie dzieci w szkołach. Zdecydowana większość z nich o tym nie mówi. – Trzeba uczciwie powiedzieć, że zasadniczo z ofiarami nie mają problemu praktykujący katolicy, którzy widzą, jak zmienia się ich kościół parafialny – podsumowuje ks. Kamiński.

Nie tylko zysk

Za nami uroczystość Wszystkich Świętych, a już niebawem rozpocznie się intensywny czas przygotowań do świąt Bożego Narodzenia. I to właśnie wtedy pojawią się burzliwe dyskusje dotyczące wysokich kosztów tegorocznych świąt. Wydaje się, że tradycyjnie nie unikniemy porównań zysków i strat z minionymi latami, a najwięcej dostaną po głowie ci, którzy najmniej są winni. Tak więc, rozpoczynając bezlitosne oskarżenia duchownych, warto przypomnieć sobie, jak dużo wysiłku wkładają w parafialną wspólnotę przy czasem niemałych stratach... nie tylko materialnych.

2023-11-21 11:21

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: czołowi przedstawiciele Kościołów spotkają się, by budować mosty jedności

[ TEMATY ]

jedność

Archidiecezja Łodzka

Karol Porwich/Niedziela

W dniach 10-12 lutego czołowi przedstawiciele Kościołów i wspólnot chrześcijańskich spotkają się w Łodzi na konferencji „Już czas. Napiszmy historię razem”, aby razem modlić się, stawać w uniżeniu przez Bogiem i sobą nawzajem oraz budować mosty jedności.

Wydarzenie odbywać się będzie pod honorowym patronatem Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, Polskiego Forum Chrześcijańskiego, a także międzynarodowej organizacji służącej dziełu jedności chrześcijan – United in Christ.
CZYTAJ DALEJ

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

2025-04-30 12:36

[ TEMATY ]

Msza św.

3 Maja

Karol Porwich / Niedziela

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję