Reklama

Niedziela Podlaska

Adwentowe granie w Ciechanowcu

Od wieków ligawki w czasie Adwentu wzywały na Roraty. Popularnym melodiom towarzyszyły zaśpiewy, których słowa miały obudzić i zmobilizować do pójścia do kościoła. Zanikający zwyczaj odrodził się dzięki ludziom o wielkiej pasji, regionalistom, lokalnym twórcom, ludowym muzykom.

Niedziela podlaska 51/2023, str. IV-V

[ TEMATY ]

Ciechanowiec

Agnieszka Bolewska-Iwaniuk

Niektóre z ligawek imponują swoją długością

Niektóre z ligawek imponują swoją długością

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od ponad czterdziestu lat popularyzacji ligawek służy organizowany przez Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu – Konkurs Gry na Instrumentach Pasterskich. Konkurs noszący imię jego twórcy – Kazimierza Uszyńskiego, przed laty dyrektora Muzeum Rolnictwa, odbył się w tym roku po raz 42. W sobotę 2 grudnia zorganizowano przesłuchania konkursowe, w niedzielę 3 grudnia podsumowano to wydarzenie i ogłoszono zwycięzców.

W niedzielę rozpoczynającą Adwent uczestnicy konkursu wzięli udział w Mszy św. w kościele Trójcy Przenajświętszej w Ciechanowcu. Przewodniczył jej biskup drohiczyński Piotr Sawczuk. W homilii pasterz diecezji przypomniał początki konkursu, który łączy podtrzymywanie tradycji z konkursową rywalizacją, zwrócił też uwagę, że ligawki są dziś takie jak były przed laty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Wiele instrumentów muzycznych, nawet bardzo starych ewaluowało przez wieki. Ligawki natomiast jak żywy relikt dawnych czasów pozostają w niezmienionej formie do dzisiaj. Są też związane z obrzędowością religijną okresu Adwentu. Wzywają na liturgię, a w sensie symbolicznym wzywają do nawrócenia, do prostowania życiowych dróg – bo Pan nadchodzi!

Grali, grali, grali... niemal od świtu do nocy, w konkursie i poza konkursem, na ligawkach, trombitach, bazunach... To pasjonaci, miłośnicy tradycji i muzyki i jeśli raz przyjadą do Ciechanowca to wracają tu co roku, by pokazać co potrafią i posłuchać jak grają inni.

Konkurs nawiązuje do dawnej adwentowej tradycji gry na ligawkach symbolizujących trąby anielskie. Adwentowy zwyczaj gry na ligawkach jest bardzo stary, a w czasie wojny był zakazany przez okupanta, z czasem zanikał. Kto wie, czy przetrwałaby jakaś ligawka gdyby nie Muzeum Rolnictwa. Przed laty ówczesny dyrektor placówki poszukując eksponatów znalazł gdzieś na wsi, na strychu – zakurzoną i zapomnianą ligawkę. Zainteresował się tym instrumentem na tyle, że zorganizował konkurs gry, do którego zgłosiło się 8 wykonawców. Z roku na roku wydarzenie rozrastało się, pojawiali się wykonawcy z całej Europy, a nieraz i spoza kontynentu. Przybywało też różnorakich instrumentów i popularne „ligawki” otrzymały nową nazwę obejmującą też inne instrumenty pasterskie.

Reklama

W tegorocznym konkursie w dwunastu kategoriach zmierzyło się ponad 170 wykonawców. Było czego posłuchać, bo poziom wykonanych utworów był wysoki, każdy chciał zaprezentować się jak najlepiej, a szczególnie młodsi wykonawcy mieli zakusy na zwycięstwo. Komisja konkursowa i zgromadzona publiczność usłyszała legaczy (tj. grających na ligawkach) – dzieci, młodzież, dorosłych i seniorów. Potem rozległy się bazuny, trombity, rogi i inne instrumenty pasterskie.

Po niedzielnej Eucharystii, w muzeum odbyło się podsumowanie konkursu połączone z krótkimi występami zdobywców miejsc na podium 42. Konkursu Gry na Instrumentach Pasterskich. Dorota Łapiak, dyrektor Muzeum Rolnictwa witając gości w muzeum mówiła:

– 42 lata istnienia konkursu uratowało od zapomnienia muzykę pasterską i archaiczne instrumenty. Ciechanowieckie wydarzenie kulturalne przyczyniło się nie tylko do powrotu staropolskiej tradycji, ale także na nowo pobudziło do życia dawne ośrodki wytwarzania ligawek i innych instrumentów pasterskich. Ligawka jest nieodłącznym elementem dziedzictwa kulturowego Ciechanowca – podkreślała Dorota Łapiak.

W Konkursie Gry na Instrumentach Pasterskich w Ciechanowcu w kategorii ligawki – dorośli 1. miejsce ex aequo zdobyli Teodor Niemyjski z Ciechanowca i Mateusz Zalewski z Dobrego. Pełne wyniki konkursu dostępne są na stronie Muzeum.

Instrumentalistów oceniało jury w składzie: dr Tomasz Czerwiński – etnograf, nauczyciel akademicki – członek Rady Muzeum działającej przy Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu; dr Ewelina Grygier – muzyk i etnomuzykolog z Instytutu Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego; Andrzej Klejzerowicz – kowal, budowniczy ludowych instrumentów dętych – wieloletni uczestnik i laureat Konkursu Gry na Instrumentach Pasterskich; dr Agata Kusto – etnomuzykolog, redaktor naczelna „Pisma Folkowego” z Instytutu Nauk o Kulturze Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie; dr hab. prof. UMCS Mariola Tymochowicz – etnolog – z Instytutu Nauk o Kulturze Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie; dr hab. prof. UW Ewa Anna Gruszczyńska-Ziółkowska – muzykolog z Instytutu Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Reklama

W podsumowaniu konkursu uczestnikom towarzyszyli mieszkańcy regionu i goście, kapłani, samorządowcy, parlamentarzyści, przedstawiciele służb mundurowych, firm i instytucji wspierających konkurs.

Głównym organizatorem 42. Konkursu Gry na Instrumentach Pasterskich im. Kazimierza Uszyńskiego było Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu pod patronatem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Wojewody Podlaskiego i Marszałka Województwa Podlaskiego przy współudziale Starosty Wysokomazowieckiego oraz parafii Trójcy Przenajświętszej w Ciechanowcu.

2023-12-12 14:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczka o wyczulonym słuchu

Najbardziej charakterystycznym elementem obrazu Matki Bożej z Dzieciątkiem są duże uszy obu postaci. Dlaczego?

Przełom XVI i XVII wieku to czas, kiedy przez Europe przetaczała się burza reformacji. Na Podlasiu szczególnie aktywni byli arianie i kalwini. Protestanci odrzucają kult świętych, a więc odmawiają również czci Najświętszej Maryi Pannie. Szerzenie kultu Maryi w jej różnych wizerunkach było więc jedną z metod kontrreformacji. Właśnie wtedy ok. 1600 r. w Ciechanowcu pojawił się obraz Matki Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję