Reklama

Niedziela plus

Wrocław

Do tańca i do Różańca

Wbrew pozorom znajomość języka nie jest najważniejsza w duszpasterstwie anglojęzycznym. Najważniejsza jest miłość – mówi franciszkanin o. Marcin Buntov, rektor Pastoral Center.

Niedziela Plus 53/2023, str. II

[ TEMATY ]

Wrocław

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Po 2 latach pilotażu do Domowego Kościoła oficjalnie został włączony krąg anglojęzyczny

Po 2 latach pilotażu do Domowego Kościoła oficjalnie został włączony krąg anglojęzyczny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od ponad 15 lat przy parafii św. Karola Boromeusza u ojców franciszkanów we Wrocławiu działa duszpasterstwo katolików języka angielskiego. I dużo się tam dzieje! Co niedzielę odprawiana jest w języku angielskim Eucharystia, w której uczestniczy ok. 150 osób. Ludzie przychodzą po stałe kierownictwo duchowe, spowiedź, sakramenty. – Przygotowujemy dorosłych do chrztu św., do przyjęcia wszystkich sakramentów. Przygotowujemy także do konwersji – corocznie mamy co najmniej kilka konwersji na katolicyzm – wyjaśnia o. Marcin Buntov, od 4 lat duszpasterz obcokrajowców. – Nieraz słyszymy, że ludzie przychodzą do kancelarii parafialnej po apostazję, a ja cały czas dostaję prośby od ludzi, którzy chcą wstąpić do Kościoła katolickiego. Widzę u nas zupełnie odwrotną sytuację: ci ludzie szukają Boga, szukają Kościoła, szukają wspólnoty.

Żywa relacja z Bogiem

Przygotowania dorosłych do sakramentów to spotkania indywidualne. – W ich trakcie kandydaci poznają całą historię zbawienia, przerabiamy poszczególne księgi Pisma Świętego, historię Kościoła, Katechizm Kościoła Katolickiego, sakramenty – to naprawdę bardzo solidne przygotowanie. A przy tym wszystkim mocno akcentujemy, że nie chodzi o „odhaczenie”, nie wystarczy, by ktoś przeszedł kurs roczny czy 2-letni, ale chodzi o żywą wiarę i żywą relację z Bogiem. My nie zgadzamy się na pośpiech. Jeśli ktoś przychodzi i mówi, że za 2 miesiące ma ślub i chce go przyjąć jako katolik, odpowiadamy, że u nas nie ma na to szans. To musi być głębokie, szczere i poważne przygotowanie – podkreśla o. Marcin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W duszpasterstwie prowadzony jest także kurs przygotowujący do małżeństwa. – We Wrocławiu jest bardzo dużo par mieszanych. Nie mogą iść na kurs przedmałżeński w języku polskim, bo jedno z nich go nie zrozumie, dlatego przychodzą do nas – tłumaczy franciszkanin i dodaje: – Wszyscy wiemy, jak ważne jest dobre przygotowanie do małżeństwa, dlatego zależy nam, aby również obcokrajowcy mieszkający w Polsce mieli szansę dobrze się do niego przygotować.

Reklama

Wiele par po kursie postanawia przychodzić regularnie do duszpasterstwa anglojęzycznego, stąd bogata oferta dla rodzin. – Po 2 latach pilotażu oficjalnie do Domowego Kościoła został włączony krąg anglojęzyczny z naszej wspólnoty i już są chętni małżonkowie na drugi krąg. Od roku w naszym duszpasterstwie funkcjonuje też grupa małżeństw należących do Équipes de Notre-Dame – wylicza o. Marcin.

W Pastoral Center działa również grupa Mężczyzn św. Józefa: – Młodzi obcokrajowcy szukali męskiej wspólnoty dla siebie i poprosili, żeby założyć taką u nas. Pomogła nam w tym wrocławska wspólnota Mężczyzn św. Józefa: zorganizowali dla nas spotkanie informacyjne i przez rok prowadzili naszych mężczyzn po angielsku. Obecnie wspólnota otrzymała swojego lidera z grona mężczyzn, którzy w spotykają się duszpasterstwie.

Nie tylko modlitwa

Przez lata franciszkanie wypracowali wiele aktywności, to m.in. wyjazdowe rekolekcje adwentowe i wielkopostne w Wambierzycach czy Niepokalanowie, majowa pielgrzymka do Barda Śląskiego, Pasterka i Triduum Paschalne w języku angielskim, które zapoczątkował o. Buntov. – Uczestniczymy także w pieszej pielgrzymce wrocławskiej do Trzebnicy. Staram się, by stała się ona naszą tradycją. Chciałbym też, aby osoby anglojęzyczne mieszkające we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku, przychodzące do duszpasterstwa, miały świadomość, że są częścią franciszkańskiej parafii, Kościoła lokalnego, diecezji, że razem tworzymy wspólnotę. Dlatego włączyliśmy się w prace synodu archidiecezji wrocławskiej, powstała specjalna grupa presynodalna złożona z obcokrajowców duszpasterstwa anglojęzycznego – informuje o. Marcin.

Cenną inicjatywą jest także międzynarodowy Różaniec o pokój, który od 4 lat odbywa się w święto Matki Bożej Różańcowej. – Święty Franciszek jest człowiekiem pokoju, w Asyżu odbywały się modlitwy o pokój, stąd chcieliśmy jako wspólnota anglojęzyczna i franciszkańska zainicjować taką modlitwę – wyjaśnia o. Buntov.

Reklama

Pastoral Center to nie tylko wspólna modlitwa, ale też zabawa andrzejkowa, gry planszowe czy spotkania i rozmowy przy kawie i herbacie. – Ważne są dla nas tzw. social hour – podkreśla o. Marcin. – W drugą niedzielę miesiąca zapraszamy członków wspólnoty, aby przyszli porozmawiać, pobyć ze sobą, podzielić się swoimi doświadczeniami. To także umacnia ich w wierze, a tym, którzy są daleko od domu – zwłaszcza Afrykańczykom – brakuje takiej wspólnoty.

Z Matką Bożą

W październiku w duszpasterstwie anglojęzycznym rozpoczęła się peregrynacja obrazu Matki Bożej Łaskawej. – Zrodziło się pragnienie, aby obraz Matki Bożej Łaskawej, patronki naszego franciszkańskiego sanktuarium, odwiedził domy członków wspólnoty anglojęzycznej. Bardzo chciałbym przekonać małżeństwa, rodziny do wspólnej modlitwy – to będzie wspaniała okazja, żeby taką modlitwę rozpocząć. I może się stać początkiem dobrej, ważnej tradycji w niektórych domach – tłumaczy franciszkanin.

Jak podkreśla, do duszpasterstwa należy wiele młodych małżeństw, a Matka Boża Łaskawa jest Patronką rodzin: – Stąd w szczególny sposób chcemy omadlać rodziny i prosić o miłość, jedność, wierność, o wytrwanie w obietnicach, które sobie składali podczas ślubu. Moim pragnieniem jest także propagowanie kultu Maryjnego i modlitwy różańcowej, która jest potężnym narzędziem walki o świętość każdego z nas.

Po domach członków wspólnoty peregrynuje specjalnie napisana na tę okazję ikona Matki Bożej Łaskawej w pięknych ramach, przygotowane zostały też modlitewnik w języku angielskim i plan takiej wizyty wizerunku Maryi. Przekazanie obrazu odbywa się podczas niedzielnej Eucharystii – przez cały tydzień rodzina ma u siebie w domu ikonę Maryi, Ona staje się jej domownikiem.

Najważniejsza jest miłość

W duszpasterstwie anglojęzycznym są obecnie osoby m.in.: ze Stanów Zjednoczonych, z Anglii, Norwegii, Kamerunu, Nigerii, Togo, Filipin, Indii, Korei, Japonii, Kanady, Brazylii, Meksyku, ze Sri Lanki, z Argentyny, Wenezueli czy Holandii. Ojciec Marcin otacza je nie tylko opieką duchową, ale także wsparciem w codziennym życiu, gdy trzeba przetłumaczyć na język polski jakiś dokument, pójść do urzędu lub znaleźć dobrego nauczyciela języka polskiego. – Posługuję, jak umiem. Widzę, że Bóg prowadzi mnie swoimi drogami, których sam bym nie wymyślił. Ale jestem Mu bardzo wdzięczny, że mnie tu przysłał. I czasem aż czuję się onieśmielony tym, jak dużo dobra doświadczam od osób z duszpasterstwa anglojęzycznego. Pastoral Center dodaje mi skrzydeł i pomaga inaczej spojrzeć na wiarę, kiedy widzę, jak świeża jest wiara tych osób, jak mocno ją przeżywają – mówi o. Buntov. I dodaje: – Zawsze będę pamiętał, co powiedziała mi osoba pomagająca w duszpasterstwie, kiedy rozpoczynałem posługę i bałem się mówić po angielsku, bo przejmowałem się błędami językowymi. Usłyszałem wtedy: „Znajomość języka nie jest najważniejsza. Najważniejsza jest miłość. Pokochać tych ludzi i prowadzić ich do Boga. Reszta przyjdzie sama”. I tak się dzieje.

2023-12-22 09:26

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Adam Drwięga – ksiądz, który wymyślił wizytację gospodarczą

[ TEMATY ]

Wrocław

archikatedra

Agnieszka Bugała

W opowieści pt. „Parafia pod lupą - czyli wizytacja biskupia”, zmarły dziś (31 maja) ks. inf. Adam Drwięga opowiadał przed laty (w 2007 r.)jak zaczęła się w archidiecezji  wrocławskiej wizytacja gospodarcza.

Kiedy w 1972r. zostałem przyjęty do Kurii przez kard. Kominka, zacząłem jeździć z pracownikami Wydziału Wyznań i oglądać, które z kościołów archidiecezja przyjmie. Wtedy okazało się, że w dokumentach jest odnotowana wizytacja, wszystko niby wygląda dobrze, a tu nagle, na strychach, wielki bałagan, próchniejąca więźba dachowa itd. Doszliśmy do wniosku, że ktoś musi się tym zająć, bo biskup nie może się wspinać na strychy i oglądać stanu pokrycia dachu. Poddałem pomysł, aby przyjazd biskupa poprzedzała wizytacja gospodarcza. I tak to się zaczęło. Od 1974 r. jeździłem z inżynierem, który fachowym okiem mógł wszystko ocenić, przy okazji sprawdzałem wtedy osobowość prawną kościołów, księgi wieczyste itd. To były takie czasy. Ale minęły 33 lata i system, który wypracowaliśmy, bardzo dobrze się sprawdza. Zresztą, był czas, że z innych diecezji księża przyjeżdżali podpytywać nas, w jaki sposób to wszystko zorganizowaliśmy. Wizytacja gospodarcza i dziś polega na tym, że najpierw umawiamy się z proboszczem na konkretny termin, to nie jest działanie z zaskoczenia, on przygotowuje wszystkie potrzebne dokumenty, i sprawdzamy, jakie prace wykonano od ostatniej wizytacji, co uległo pogorszeniu i wymaga szybkiej naprawy itd. Oględziny dotyczą stanu dachu, ścian, instalacji, również odgromowej, ale też stanu budynku plebanii. Tej wielkiej troski o plebanie uczył nas przez lata kard. Gulbinowicz. Podpowiadał, aby wizytując patrzeć też, w jakich warunkach mieszka ksiądz i pomagać mu te warunki zmieniać. Bo często bywało tak, że kapłan troszczył się o świątynię, ale na plebanii, w miejscu swojego codziennego życia, nie miał nawet ogrzewania. Staramy się, aby nie wymagać rzeczy niemożliwych dla danej parafii, wiele prac sugerujemy rozkładać na lata, aby ich sfinansowanie było możliwe. Podpowiadamy, jakich fachowców zatrudniać. Ale zalecenia są różne. Żyjemy w specyficznych czasach, więc w kościołach zabytkowych namawiamy do zakładania alarmów. One rzeczywiście odstraszają, a w kościołach stojących na uboczu, mogą być bardzo pomocne. Trzeba przyznać jedno: księża robią bardzo dużo. Mimo trudności finansowych podejmują się prac trudnych, często bardzo kosztownych. Rzadko zdarza się tak, że od ostatniej wizytacji nic się nie zmieniło, zalecenia z protokołu nie zostały wypełnione.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję