Reklama

Niedziela Lubelska

Herodowa zbrodnia trwa

Wskutek wojen tysiące dzieci zostaje sierotami.

Niedziela lubelska 53/2023, str. VI

[ TEMATY ]

wojna

Abu Aman

Kurdyjskie rodzeństwo

Kurdyjskie rodzeństwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boże Narodzenie to opowieść o dzieciach. Najpierw o nowonarodzonym chłopcu, któremu po ośmiu dniach nadano imię Jezus, zmuszonemu do ucieczki do Egiptu, a potem o dużej liczbie małych chłopców zamordowanych przez siepaczy Heroda. Niestety, opowieści o dzieciach uchodźców i dzieciach zabijanych mają swoje współczesne wersje.

W dalekim Irbilu

Habiba to imię, nazwisko zaś brzmi bardzo oryginalnie – Mohammad Awdel Mohammad. Ma 12 lat i mieszka w obozie dla uchodźców w pobliżu Irbilu, stolicy autonomii Kurdystanu, na północy Iraku. Jest córką chrześcijan obrządku melchickiego, mama samotnie wychowuje ją i piątkę młodszego rodzeństwa już od trzech lat. Ojciec został zamordowany przez terrorystów z tzw. Państwa Islamskiego. Dziewczynka marzy o tym, aby zostać lekarką. Widziała wielu swoich rówieśników z kikutami rąk i nóg, chciałaby nauczyć się zakładania protez.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Być może do spełnienia pragnienia Habiby przykłada się jedna z lubelskich rodzin, która comiesięcznie przekazuje kwotę 100 dolarów. To wystarcza, aby pokryć koszty nauki, leczenia i wyżywienia młodej Kurdyjki. Fundatorzy pomocy należą do grona kilkudziesięciu lublinian, którzy uczestniczą w programie „Przywrócić marzenia”. Można dołączyć do tego wspaniałego charytatywnego dzieła: https://solidarity.com.pl/.

W bliskim Lwowie

Reklama

Lilia żyje dwa tysiące kilometrów od Habiby, ale tylko dwieście od Lublina, w Winnikach pod Lwowem. Ma 10 lat i od kilkunastu miesięcy jest półsierotą. Mama nauczyła ją, aby mówiła, że jej tata nie umarł, ale oddał życie za Ojczyznę. A to duża różnica. Umierać może każdy, a za wolność swojego kraju oddają życie tylko niektórzy, bohaterowie. Lilia nie płacze, wspominając ojca; wspomina go z dumą i powagą. Ponadto musi to wszystko po swojemu tłumaczyć Jurijowi, sześcioletniemu bratu. Mama pracuje długo, więc dziewczynka wciela się w rolę przewodniczki po życiu wobec brata.

Lilia i Jurij są w grupie 94 dzieci w wieku od 1 do 16 lat, objętych pomocą jednego z lwowskich wojskomatów (komenda wojskowa). Major Rusłan Rud oddelegowany został do smutnej, ale odpowiedzialnej funkcji, kogoś w rodzaju „zwiastuna śmierci”. Przynosi do rodzin wiadomości o śmierci ojców, synów, braci czy mężów. Nie poprzestaje na tym, odwiedza stale rosnącą wspólnotę w dniach urodzin dzieci. To jego własna, ponadobowiązkowa inicjatywa.

Przed Mikołajem, obchodzonym już w wersji europejskiej 6 grudnia, szukał pomysłu na prezenty dla dzieci. Jego jednostka mogła przekazać jedynie po kostce chałwy. Przez ks. Olega Salomona, profesora lwowskiego seminarium, jego prośba o wsparcie dotarła do Lublina, a kilka tutejszych firm ofiarowało słodycze, przybory szkolne, zabawki i ubrania. Kolejna partia dla dzieci zabitych ukraińskich żołnierzy dociera właśnie do Lwowa. Teraz upominki są bardziej spersonalizowane, bo darczyńcy już wiedzą, że Lilia lubi kolor zielony. Darczyńcy to ludzie z różnych kościelnych wspólnot w Lublinie i diecezji.

Modlitwa i dar

Ile ukraińskich dzieci zginęło w Buczy czy Irpieniu pod Kijowem? Nie wiemy. Łatwiej zapada w pamięć niepełnosprawna dziewczynka, ugodzona śmiertelnie rakietą w Winnicy, w dziecięcym wózeczku razem z lalką. Nikt nie policzył też małoletnich ofiar wojny w Syrii i Iraku i innych miejscach konfliktów zbrojnych. Tak samo nie wiemy, ilu niewinnych chłopców zgładził Herod. Dzieci są ofiarami brudnych gier prowadzonych przez polityków, władców narodów i terrorystów.

Jesteśmy bezradni wobec tych dramatów? Nie do końca. Mamy różańce, modlitwy i możemy wspierać osierocone dziewczynki i chłopców nawet drobną ofiarą, która niesie nadzieję.

2023-12-22 09:26

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mieszkańcy wsi pod Charkowem: spadało na nas wszystko; rakiety, bomby, granaty

[ TEMATY ]

Ukraina

wojna

PAP/EPA/SERGEY KOZLOV

Wieś Mała Rohań była celem rosyjskiego ataku już pierwszego dnia wojny. Leży kilka kilometrów od Charkowa, od granicy z Rosją dzieli ją zaś kilkanaście kilometrów. Na miejsce dotarła reporterka PAP. "Spadało na nas chyba wszystko, co mogło spaść. Bomby, rakiety, granaty. Ciężko tu żyć" - mówi jeden z ocalałych mieszkańców, Wasyl.

Jego zniszczony po ostrzałach dom stoi na końcu wioski. Na podwórku widać samochody ze śladami po pociskach, a kilkanaście metrów dalej rozbity rosyjski czołg. Tuż przy czołgu dwie mogiły.
CZYTAJ DALEJ

Cud papieża Franciszka w bazylice Świętego Piotra

2025-04-27 07:14

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/CIRO FUSCO

"Cud Franciszka"- tak włoski dziennik "Il Messaggero" w niedzielę nazywa spotkanie prezydentów: USA Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego w bazylice Świętego Piotra przed pogrzebem zmarłego papieża. Prasa pisze o sile homilii kardynała Giovanniego Battisty Re, który przywołał apele Franciszka, by budować "mosty, a nie mury".

We włoskiej prasie dominują komentarze, iż pogrzeb papieża Franciszka był wydarzeniem historycznym także dlatego, że w ogłoszonym przez niego Roku Świętym dedykowanym nadziei papież dał jej promyk na pokój na Ukrainie i większą zgodę wśród światowych przywódców, którzy zgromadzili się nad jego trumną.
CZYTAJ DALEJ

Małopolskie: W Ludźmierzu zainaugurowano sezon pasterski; bacowie wyruszają na hale

2025-04-27 18:50

[ TEMATY ]

Ludźmierz

PAP/Grzegorz Momot

W Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu symbolicznie rozpoczęto w niedzielę tegoroczny sezon pasterski. Bacowie i juhasi poświęcili swoje stada, prosząc o Boże błogosławieństwo na nowy sezon wypasu. W najbliższych dniach ze swoimi stadami wyruszą na górskie hale.

Rozpoczęcie sezonu to także początek tradycyjnej produkcji owczych serów: oscypka, bundzu, bryndzy oraz napoju ze zsiadłego owczego mleka – tzw. zyntycy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję