Reklama

Aspekty

Dla Wschowian była bohaterką

Życie Służebnicy Bożej pokazuje nam, że świętość to nie przywilej, ale obowiązek każdego chrześcijanina – mówi s. M. Weronika Szelejewska CSSE.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 5/2024, str. IV

[ TEMATY ]

proces beatyfikacyjny

Karolina Krasowska

S. M. Weronika Szelejewska (z lewej)

S. M. Weronika Szelejewska (z lewej)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kamil Krasowski: 9 lutego minie rok od rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego Służebnicy Bożej s. M. Iwony Król na szczeblu diecezjalnym. Na jakim etapie obecnie jest proces?

S. M. Weronika Szelejewska CSSE: Przesłuchiwani są świadkowie oraz gromadzona jest dokumentacja. Etap diecezjalny każdego procesu jest niezmiernie ważny, a nawet kluczowy. Ważne zatem, aby został przeprowadzony w sposób rzetelny i dokładny. Należy dołożyć wszelkich starań, aby zebrać wszystkie dostępne materiały i dokumenty dotyczące kandydata na ołtarze. Trybunał Diecezjalny koncentrował swoje prace na przesłuchiwaniu świadków. Zeznania złożyło już część z nich. Lista nie jest zamknięta, więc nadal mogą zgłaszać się osoby, które chciałyby złożyć świadectwa. Służebnica Boża s. M. Iwona Król żyła i posługiwała w różnych rejonach kraju. Komisja musi dotrzeć do archiwów również poza granicami kraju oraz przygotować tło historyczne życia i posługiwania Służebnicy Bożej.

Siostra M. Iwona była nazywana też „cichą bohaterką Wschowy”. Dlaczego?

Cicha, ponieważ niewiele mówiła, a tym bardziej nie obnosiła się wielkością czynów, zarówno tych bohaterskich, jak i tych codziennych, związanych z pielęgnacją chorych. Przez osoby, które nie były z nią blisko związane, postrzegana była jako człowiek opanowany, skryty i małomówny. Osoby, które były z nią w bliższych relacjach, dają świadectwo, że nigdy nie mówiła o sobie, a tym bardziej nie postrzegała siebie jako kogoś wyjątkowego, pomimo że była bardzo szanowana przez społeczność lokalną. Dokonała bohaterskich czynów, jakimi było wyniesienie bomby z kościoła, zabieranie Najświętszego Sakramentu i sprzętów liturgicznych z kościołów plądrowanych przez sowieckich żołnierzy. Sprzeciwiła się żołnierzowi, który groził, że ją zastrzeli. Była niezłomną patriotką, która kochała ojczyznę i gotowa była ponieść wszelkie konsekwencje, odmawiając podpisania Volkslisty. Dla mieszkańców Wschowy była bohaterką, ponieważ leczyła ludzi z chorób, wobec których lekarze bezradnie rozkładali ręce. Mamy wiele świadectw osób, którym lekarze nie potrafili pomóc, a pod opieką s. M. Iwony wracały do zdrowia. Opiekowała się chorymi w dzień i w nocy. Nie dzieliła ludzi na dobrych i złych, na wierzących i niewierzących, na bogatych i biednych. Pomagała żołnierzowi niemieckiemu i sowieckiemu. Czynami zaświadczyła, że gotowa była oddać życie z miłości do Eucharystii oraz do drugiego człowieka. Nigdy nie szczędziła własnych sił. Wiele osób podkreśla jej wiarę i zakotwiczenie w Bogu, mówiąc, że ludzkimi siłami nie byłaby w stanie uczynić tyle dobra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Czego przykładem może być dzisiaj dla nas s. M. Iwona?

Życie Służebnicy Bożej pokazuje nam, że świętość to nie przywilej, ale obowiązek każdego chrześcijanina. Mamy być świadkami Chrystusa i s. M. Iwona ukazuje nam bardzo prostą drogę, którą należy pójść, aby osiągnąć doskonałość. Jest to droga rozeznania i umiłowania powołania, pokory, otwarcia się na miłość Boga i bliźniego. Jest to wypełnianie zwykłych, codziennych obowiązków stanu z całym zaangażowaniem i z miłością. Siostra M. Iwona zakorzeniona w miłości Eucharystycznej potrafiła obdarowywać nią drugiego człowieka. Była człowiekiem głębokiej i niezachwianej wiary i tego powinniśmy się od niej uczyć.

Czy wpłynęły już jakieś informacje o otrzymanych łaskach i cudach?

Wpłynęło kilka informacji o otrzymanych łaskach szczególnie dotyczących powrotu do zdrowia lub zatrzymania, a nawet cofnięcia postępującej choroby. W ubiegłym roku przez kilka miesięcy modliliśmy się o cud życia i zdrowia dla poczętego dziecka i jego matki. Ufamy, że to właśnie Służebnica Boża wyprosiła u Boga zdrowie zarówno dla dziecka jak i jego matki. Osobiście polecam jej różne trudne sytuacje, których nie potrafię rozwiązać. Pomoc często nadchodziła szybciej niż tego oczekiwałam. Ważne, abyśmy prosili z wiarą i zaufaniem, a także ze świadomością, że Pan Bóg widzi dalej niż my i czasem chce czegoś innego niż to, o co prosimy. Każda nadesłana intencja jest ogarniana 9-dniową nowenną za przyczyną Służebnicy Bożej siostry M. Iwony Król przez wspólnotę sióstr Elżbietanek. Intencje można przekazywać do skrzynki znajdującej się w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika we Wschowie lub nadsyłać za pośrednictwem linku znajdującego się na stronie internetowej www.smiwonakrol.com bądź drogą mailową: s.miwonakrol@gmail.com.

S. M. Weronika Szelejewska, wicepostulatorka w procesie beatyfikacyjnym wschowskiej elżbietanki Służebnicy Bożej s. M. Iwony Król

2024-01-30 11:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks.Scąber o Wojtyłach: zwyczajna rodzina, pokazująca jak być blisko Boga

[ TEMATY ]

proces beatyfikacyjny

Wojtyłowie

Episkopat

– Rodzina Wojtyłów – jak mówi papież Franciszek – to święci z sąsiedztwa – normalni, zwyczajni, którzy pokazują nam, że w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej, w czasie choroby, śmierci dwojga dzieci można zaufać i być blisko Pana Boga – mówi ks. Andrzej Scąber, delegat metropolity krakowskiego w procesach kanonizacyjnych rodziców Jana Pawła II, które 7 maja uroczyście się rozpoczną w Wadowicach.

– Pamięć o rodzicach św. Jana Pawła II, zwłaszcza w środowisko wadowickim i krakowskim, była ciągle żywa. Od ich śmierci minęło bardzo dużo czasu, ale żyją jeszcze osoby, które osobiście znały rodziców Karola Wojtyły. Będziemy starali się do nich dotrzeć i poprosić, żeby złożyli zeznania – mówił ks. Andrzej Scąber w rozmowie z biurem prasowym archidiecezji krakowskiej, gdy abp Marek Jędraszewski ogłosił decyzję o rozpoczęciu procesów kanonizacyjnych Służebnicy Bożej Emilii Wojtyły z d. Kaczorowskiej oraz Sługi Bożego Karola Wojtyły - seniora, rodziców św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski - historia zawierzenia Matce Bożej

[ TEMATY ]

Matka Boża

3 Maja

zawierzenie

Krzysztof Świertok

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Kościół katolicki w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Uroczystość ta została ustanowiona przez Kościół na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej. Nawiązuje do istotnych faktów z historii Polski - ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza, zawierzenia Polski Matce Bożej na Jasnej Górze przez prymasa Wyszyńskiego oraz nowego Aktu Zawierzenia Narodu Polskiego Matce Bożej, którego dokonał obecny przewodniczący KEP z okazji 1050-lecia chrztu Polski - abp Stanisław Gądecki.

W czasie najazdu szwedzkiego, 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej, przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej, król Jan Kazimierz złożył uroczyste śluby, w których zobowiązywał się m.in. szerzyć cześć Maryi, wystarać się u papieża o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej, a także zająć się losem chłopów i zaprowadzić w państwie sprawiedliwość społeczną.

CZYTAJ DALEJ

Złoty Krzyż Zasługi dla włoskiej dziennikarki i kierownika sekcji polskiej Vatican News

2024-05-03 13:58

[ TEMATY ]

ks. Paweł Rytel‑Andrianik

złoty Krzyż Zasługi

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Ze wzruszeniem przyjąłem wraz z Manuelą Tulli, dziennikarką ANSA, odznaczenie Pana Prezydenta RP za upowszechnianie wiedzy o Polakach ratujących Żydów na arenie międzynarodowej – tak decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o przyznaniu odznaczenia skomentował ks. Paweł Rytel-Andrianik kierujący polską sekcją mediów watykańskich. Uroczystość odbyła się w czwartek 2 maja wieczorem w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej.

Manuela Tulli i ks. Paweł Rytel-Andrianik są autorami książki o rodzinie Ulmów „Zabili nawet dzieci” opublikowanej po włosku i angielsku. Wersje polska, hiszpańska, portugalska i chińska są w przygotowaniu. Pozycja spotkała się z uznaniem odbiorców w różnych krajach. Jest ona wspólnym spojrzeniem Włoszki i Polaka na historię rodziny Ulmów w kontekście historycznym. Powstała i została wydana we współpracy z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję