Reklama

Niedziela plus

Poznań

Społecznik w sutannie

Silna osobowość ks. Wawrzyńca Chybickiego sprawiła, że ten gorliwy obrońca mowy polskiej przed germanizacją nie tylko zainicjował budowę polskiej szkoły w Stęszewie, ale też wytrwale pracował na rzecz lokalnej społeczności.

Niedziela Plus 7/2024, str. II

[ TEMATY ]

Poznań

Archiwum SP w Stęszewie

Portret ks. Wawrzyńca Chybickiego

Portret ks.
Wawrzyńca
Chybickiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trudne czasy potrzebują wielkich jednostek. Można zatem powiedzieć, że wszelkie zawirowania dziejowe są podatnym gruntem dla kreowania wybitnych postaci – kluczowych w pokonywaniu nadarzających się kryzysów. Silna osobowość konkretnego lidera jest w stanie porwać do działania całe narody i społeczeństwa.

Droga ku kapłaństwu

Utrata niepodległości po 1795 r. była tragedią dla całej Rzeczypospolitej. Nie inaczej było w przypadku niewielkiej podpoznańskiej miejscowości Stęszew, gdzie w trudnych warunkach pruskiego panowania nad tymi ziemiami zrodziło się wiele życiorysów godnych przedstawienia szerszemu gronu odbiorców. Jednym z takich autorytetów jest z pewnością ks. Wawrzyniec Chybicki, proboszcz parafii stęszewskiej w latach 1866 – 1900. Urodził się w niewielkiej wsi Tarnówko w parafii Boruszyn, na obszarze północnej Wielkopolski, 4 sierpnia 1832 r. Początkowe etapy edukacji przechodzł w swoich rodzinnych stronach – najpierw w Tarnówku, a od ukończenia 11. roku życia – w Rogoźnie Wielkopolskim. Po 1845 r. przeniósł się do Poznania, gdzie uczęszczał do słynnej szkoły im. św. Marii Magdaleny. Tutaj też zdał maturę w 1853 r., a następnie wstąpił do poznańskiego seminarium duchownego, gdzie w 1856 r. ukończył studia teologiczne. Święcenia kapłańskie, po ukończeniu rocznego kursu, przyjął w Gnieźnie 6 czerwca 1857 r. Jako wikariusz obejmował parafie najpierw w Krobi, a następnie w Wirach, jednakże najdłuższy czas jego pracy duszpasterskiej przypada na okres pełnienia funkcji proboszcza w Stęszewie. Spędził tutaj aż 34 lata (!) – do chwili śmierci w 1900 r. Co ciekawe, wraz z nominacją proboszczowską otrzymał prezentację patronacką ze strony niderlandzkiej rodziny królewskiej, do której w latach 1798 – 1897 należała część dzisiejszego Stęszewa...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bohater doby zaborów

Ksiądz Wawrzyniec Chybicki dał się poznać przede wszystkim jako wielki patriota w trudnym dla narodu polskiego czasie zaborczej niewoli. Należał do powiatowej komisji wiecowej na teren powiatu poznańskiego w latach 80. i 90. XIX wieku. Czynnie uczestniczył w manifestacjach mających na celu obronę polskości, datujących się na lata 1882 i 1891 i odbywających się w Stęszewie. Pierwszy z wieców został sprowokowany przez powiatowego inspektora szkolnego o nazwisku Lux, który z dniem 1 czerwca 1882 r. wykluczył część polskich dzieci z nauki ojczystego języka, a religii nakazał uczyć tychże uczniów w mowie zaborcy. W odpowiedzi rodzice zabronili dzieciom uczęszczać na religię wykładaną po niemiecku, oświadczywszy, że nauki o prawdach wiary nie będą one pobierały w niezrozumiałym dla siebie języku. Był to z ich strony akt wielkiej odwagi, podobnie jak ze strony ks. Chybickiego, który publicznie uwydatniał oburzenie polskiej ludności w sprawie działań inspektora Luxa. Około 130 rodziców podpisało się również pod petycją do prezesa szkolnictwa – Günthera (kopia miała być wysłana do pruskiego ministra szkolnictwa i oświaty), co jednakże nie spowodowało cofnięcia zarządzeń inspektora Luxa. Akcja nie miała wszakże wymiaru tylko symbolicznego, bo wyhamowała na pewien czas efekty polityki germanizacyjnej, nie złamawszy patriotycznej postawy Polaków ze Stęszewa.

Reklama

Jeśli chodzi o drugi wiec w Stęszewie – z 22 lutego 1891 r. – był on elementem szerszego łańcucha zdarzeń. Najpierw 20 lutego 1889 r. zwołano w Poznaniu wiec generalny, podczas którego domagano się przywrócenia języka polskiego jako przedmiotu oraz tego, aby stał się on na powrót językiem wykładowym w szkołach. Dwa lata później w stolicy Wielkopolski odbył się duży protest, a miesiąc po nim miała miejsce demonstracja w Stęszewie. Ksiądz Wawrzyniec stał się jej głównym organizatorem, a swoje działania przypłacił utratą funkcji inspektora szkolnego. Wiec przyniósł pewien skutek, bo choć pruskie władze nie spełniły wszystkich postulatów ludności polskiej, zezwolono jej na legalną naukę ojczystej mowy.

Reklama

Patriotyzm ks. Chybickiego przejawiał się także w działalności społecznikowskiej, był on bowiem dyrektorem Towarzystwa Pożyczkowego oraz prezesem Towarzystwa Przemysłowo-Rolniczego.

Ponadczasowe dzieło życia

Dziełem najbardziej rozsławiającym do dziś postać ks. Chybickiego była budowa w 1876 r. szkoły w bliskim sąsiedztwie stęszewskiego kościoła parafialnego. Zaznaczyć należy, że na przestrzeni wieków nauczycieli szkolnych utrzymywał często proboszcz danego terenu, jako że uposażenie patronackie, tj. publiczne, dla pedagogów było zbyt skromne. Nie inaczej sprawa przedstawiała się w przypadku Stęszewa. Oczywiście, szkoły istniały już w mieście we wcześniejszych stuleciach, choć ich kondycja przedstawiała się różnie. Wizytacja dziekańska z 1869 r. wspomina o trzyklasowej szkole, w której uczyły się jedynie katolickie dzieci. Nowy przybytek edukacji zaczęto wznosić jeszcze w 1868 r., a prace ukończono 8 lat później. Co ważne w kontekście tego artykułu, szkoła powstała na gruncie kościelnym parafii Stęszew (której proboszczem od 1866 r. był ks. Chybicki) i przez lata funkcjonowała jako szkoła katolicka. Mimo to uczęszczali do niej także uczniowie innych wyznań – przykładowo w 1894 r. uczyły się tutaj także dzieci żydowskie. Stęszewscy ewangelicy mieli własną szkołę od 1880 r. W sumie łącznie w roku szkolnym 1894/95 szkoła w Stęszewie liczyła 453 uczniów narodowości polskiej i troje narodowości niemieckiej. Uczyło ich dwóch nauczycieli polskich i dwóch niemieckich. Fakt inspiratorskiej roli ks. Chybickiego w powstaniu stęszewskiej szkoły z 1876 r. został upamiętniony stosownym obeliskiem umieszczonym na frontonie zabytkowej części budynku edukacyjnego przy obecnej ul. Kościelnej. W latach współczesnych szkoła z 1876 r. odegrała też inną, ciekawą rolę...

Stęszew i szkoła jako sceneria filmowa

W 1996 r. historyczny budynek stęszewskiej szkoły odegrał dość istotną rolę w jednej ze scen filmu w reż. Filipa Bajona pt. Poznań ’56, opowiadającego historię pierwszego robotniczego zrywu Polaków w stolicy Wielkopolski przeciwko komunistycznej władzy. Kinematograficzny obraz Bajona był przez krytyków różnie oceniany, nie zmienia to jednak faktu, że miasto Stęszew znalazło w nim poczesne miejsce. Powodem nakręcenia tutaj części scen filmu było to, że szkoła została uznana przez jego twórców za budynek szczególnie przypominający architekturę lat 50. XX wieku. Postanowiono więc nakręcić w tym miejscu scenę ataku na posterunek milicji. Kiedy w 1996 r. ekipa filmowców zawitała do Stęszewa, lekcje w szkole zostały skrócone, a budynki sąsiadujące ze szkołą musiano dostosować do realiów filmowanej epoki (m.in. przez zdjęcie anten telewizyjnych). Z powodu natomiast stopnia trudności sceny i licznych dubli następnego dnia po zdjęciach uczniowie mogli, przy odrobinie szczęścia, znaleźć i zachować na pamiątkę łuski po nabojach...

Epilog

Aby zatem docenić rolę ks. Wawrzyńca Chybickiego w dziejach społeczności miasta Stęszew, należy uznać, że przez 34 lata wycisnął on na niej niezatarte piętno, choć właściwszym określeniem byłoby: nieusuwalne dziedzictwo. Zasłużony kapłan spoczął po śmierci w 1900 r. w podziemiach stęszewskiego kościoła farnego, o czym informuje umieszczona nad zejściem do krypty tablica nagrobna. Życiorysy ks. Chybickiego i jemu podobnych duszpasterzy warto przybliżać szerszemu gronu odbiorców właśnie dzisiaj – w dobie liberalizacji obyczajów i prób marginalizacji roli Kościoła w rozwoju społeczeństwa, narodu i państwa polskiego na przestrzeni jego dziejów.

2024-02-13 13:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dr Wanda Błeńska kandydatką na Poznaniankę Stulecia

[ TEMATY ]

Poznań

www.tvn24.pl

Matka Trędowatych – dr Wanda Błeńska, żołnierz Armii Krajowej, misjonarka i założycielka szpitali dla trędowatych w Afryce, jest kandydatką na Poznaniankę Stulecia. Plebiscyt ogłoszony przez Urząd Miasta Poznania trwa do 6 grudnia.

Na liście kandydatek znalazło się dziewięć osób, m.in. poetka Kazimiera Iłłakowiczówna i historyk sztuki prof. Alicja Karłowska-Kamzowa. Głosować można telefonicznie (61 646 33 44) lub wysyłając sms na numer 4320. Głosując na dr Wandę Błeńską należy wysłać sms o treści PS101.

CZYTAJ DALEJ

W trosce o Ojczyznę - wdowy konsekrowane na Jasnej Górze

2024-05-02 10:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wdowy konsekrowane

BP Jasnej Góry

Choć mają rodziny i normalne życie to ich zadaniem jest dawać świadectwo życia oddanego Bogu. Na Jasnej Górze trwa trzydniowe spotkanie wdów konsekrowanych. Swoją służbę realizują przede wszystkim modląc się za Ojczyznę i to ją zawierzają Królowej Polski.

- Chcemy przede wszystkim modlić się za naszą Ojczyznę, która jest w trudnej sytuacji. Bardzo bolejemy nad tym, że jest tyle zła w Polsce, że ludzie odchodzą od wiary, rodziny się rozpadają i są podejmowane ustawy przeciwko życiu. Jest to dla nas bardzo bolesne i przyjechałyśmy, żeby to Matce Bożej powierzyć - powiedziała Elżbieta Płodzień z diec. rzeszowskiej, koordynatorka stanu wdów konsekrowanych w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję