Reklama

Porady

Prawnik wyjaśnia

Gdzie do sądu?

Niedziela Ogólnopolska 14/2024, str. 63

[ TEMATY ]

sąd

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siostra mieszka w Norwegii. Gdzie powinna, jeśli się zdecyduje, złożyć pozew o rozwód?

Odpowiedź eksperta
Zgodnie z art. 41 Kodeksu postępowania cywilnego (k.p.c.) będzie to sąd, w którego okręgu małżonkowie mieli ostatnie miejsce zamieszkania, jeżeli choć jedno z nich w okręgu tym jeszcze zamieszkuje lub ma miejsce zwykłego pobytu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pytanie jest nieprecyzyjne, nie wynika z niego bowiem np., czy siostra i jej mąż mieli w ogóle miejsce wspólnego zamieszkania, a jeśli tak, to czy były to Norwegia, czy Polska.

Reklama

Jeśli takiego wspólnego miejsca zamieszkania nie mieli, to co do zasady pozew wnosi się do sądu miejsca zamieszkania pozwanego. W świetle prawa miejscem zamieszkania jest miejscowość, w której dana osoba przebywa z zamiarem stałego pobytu. Warto zauważyć, że miejsce zamieszkania to nie to samo co miejsce zameldowania, choć w typowej sytuacji powinny się one pokrywać.

W sytuacji, gdy i tej podstawy z jakiegoś powodu brak, właściwy będzie sąd miejsca zamieszkania powoda, czyli wnoszącego pozew rozwodowy.

Największym problemem jest sytuacja, kiedy małżonkowie w chwili wniesienia pozwu o rozwód nie mieszkają w Polsce.

W takiej sytuacji istnieje możliwość wyboru polskiej jurysdykcji, do rozwiązania pozostanie jednak problem ustalenia sądu, do którego należy skierować sprawę o rozwód. Nie mamy bowiem wówczas ani wspólnego miejsca zamieszkania na terenie Polski, ani miejsca zamieszkania powoda czy pozwanego. W takich przypadkach sąd miejscowo właściwy dla sprawy o rozwód ustala Sąd Najwyższy na wniosek strony lub sądu, do którego skierowana została sprawa.

Zgodnie z art. 45 k.p.c., w sytuacji, gdy nie da się ustalić sądu miejscowo właściwego na podstawie miejsca zamieszkania (żaden z małżonków nie mieszka w Polsce), sąd właściwy wyznaczany jest na mocy postanowienia Sądu Najwyższego. Z wnioskiem o wyznaczenie sądu właściwego można wystąpić przed złożeniem pozwu o rozwód lub wniosek taki zawrzeć w treści pozwu.

Sprawy o rozwód należą do właściwości sądów okręgowych, co oznacza, że pozew o rozwód powinien być skierowany do właściwego miejscowo sądu okręgowego (art. 17 pkt 1 k.p.c.).

2024-03-28 13:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznań/ Rozprawa apelacyjna od wyroku ws. Marka M. oskarżonego o nawoływanie do zabójstwa abp. Jędraszewskiego

[ TEMATY ]

sąd

Adobe.Stock.pl

W czwartek Sąd Okręgowy w Poznaniu ma rozpoznać apelację prokuratury od wyroku w sprawie Marka M., oskarżonego m.in. o nawoływanie do zabójstwa abp. Jędraszewskiego. W czerwcu tego roku sąd rejonowy uniewinnił mężczyznę.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która skierowała do sądu apelację w tej sprawie, domaga się uchylenia wyroku wydanego przez sąd rejonowy oraz przekazania sprawy sądowi do ponownego rozpoznania.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję