Reklama

Zdrowie

Lekarz radzi

Sezon na alergie

Trudnym czasem dla alergików jest wiosna, ale latem w naszym otoczeniu także nie brakuje alergenów.

Niedziela Ogólnopolska 22/2024, str. 62

[ TEMATY ]

alergia

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna Wyszyńska: O czym trzeba przypomnieć alergikom przed urlopem?

Dr n. med. Włodzimierz Wróbel: Warto przede wszystkim przypomnieć, jaki jest mechanizm reakcji alergicznej. Mówimy, że jest to nieprawidłowa reakcja układu immunologicznego. A czym jest układ immunologiczny? Ja mówię żartobliwie, że jest to solidnie uzbrojony strażnik, którego rolą jest ochrona organizmu przed patogenami. Problem w tym, że w przypadku reakcji alergicznej strażnik sięga po broń wobec potencjalnie nieszkodliwych substancji, którymi są pyłki roślin, kurz domowy, sierść zwierząt i in. Z tymi substancjami mamy do czynienia także w miesiącach letnich, dlatego planując bliższy lub dalszy wyjazd, musimy to wziąć pod uwagę.

Co uczula latem?

Jeżeli chodzi o pyłki roślin, to ich nasilenie zależy od warunków pogodowych i miejsca, gdzie przebywamy. Wiemy np., że późną wiosną i latem silnie pylą trawy, bylica, komosa, a od połowy maja do końca września jest zwiększona obecność zarodników grzybów pleśniowych o silnych właściwościach alergizujących z rodzaju Alternaria i Cladosporium. To są informacje bardzo ogólne, trzeba na bieżąco kontrolować kalendarz pyleń w swojej okolicy czy też w miejscu, do którego się wybieramy, aby maksymalnie ograniczyć kontakt z alergenami. Czas, kiedy występuje zwiększone stężenie pyłków, na które jesteśmy uczuleni, trzeba przeczekać, czyli unikać wychodzenia z domu w ciągu dnia, zwłaszcza w godzinach porannych, wietrzyć mieszkanie po zachodzie słońca, nie suszyć prania na zewnątrz. W okresie pylenia lepiej unikać łąk, pól, lasów mieszanych i liściastych. Względnie bezpieczne są lasy iglaste. Najczęstsze objawy uczulenia to nieżyt nosa, zapalenie spojówek, drapanie w gardle. W przypadku astmy mogą się pojawić suchy męczący kaszel i duszność. Dlatego alergik nie może zapomnieć o zabraniu do wakacyjnego bagażu odpowiednich leków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

A co z uczuleniami na jad owadów?

Użądlenia przez owady błonkoskrzydłe często przebiegają bez poważniejszych skutków – w miejscu użądlenia mogą się pojawić bolesność czy niewielkie zaczerwienienie i to wszystko. Pewien odsetek osób cierpi jednak na taki rodzaj alergii i u nich po użądleniu może dojść do ciężkiej reakcji ogólnej, z takimi objawami, jak m.in.: duże zaczerwienienie w miejscu użądlenia, duszność, spadek ciśnienia tętniczego, obfite pocenie się. Gwałtowna reakcja w ich przypadku może się wiązać z zagrożeniem życia. Takim chorym trzeba zapewnić jak najszybszą pomoc medyczną. Osoby, u których w przeszłości po użądleniu owada wystąpiła już tego typu silna reakcja, powinny natomiast zawsze mieć przy sobie przepisaną przez lekarza jednorazową dawkę preparatu w ampułko-strzykawce do podania domięśniowego. W przypadku użądlenia lek podajemy w boczną powierzchnię uda; ampułko-strzykawka jest tak skonstruowana, że nie ma nawet konieczności zdejmowania ubrania.

Istnieje również problem uczulenia na promienie słoneczne.

Jest to złożone i wchodzące w dziedzinę dermatologii zagadnienie. Faktem jest, że tego rodzaju uczulenia wiosną i latem mogą się silniej ujawnić. Zawsze warto pamiętać o bezpiecznym opalaniu – należy stosować preparaty z filtrem, które chronią przed promieniowaniem UV, w przypadku nadwrażliwości na słońce starać się przebywać w cieniu, a gdy to nie jest możliwe, zadbać o strój chroniący jak największą powierzchnię skóry ciała.

2024-05-28 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pokolenie uczulonych

Na dobry początek proponuję świadectwo, czyli opinię żywej osoby z terenu naszej cywilizacji, na tytułowy temat. „Dawniej pokolenia nawet nie znały alergii, a jeżeli ktoś o tym mówił, to zaliczało się to do wielkomiejskich nawyków. Pracowałam z koleżanką, która jak zaczynały kwitnąć nawet trawy, kichała i smarkała; nadchodził czas wiosny i końca kataru u niej nie było. Miała medykamenty, ale nie pomagały, czas tylko leczył. Moja mama pod koniec życia dostała skierowanie do dermatologa, on zapytał, ile mama ma lat, wtedy była po osiemdziesiątce. Wróciła i powiedziała: «algierii» nie mam. Moja córka jest uczulona na jabłka, wyczuwa je bezbłędnie nawet w sałatce z siwej kapusty, orzechów też nie jada i tak już się przyzwyczaiła.

Gorzej jest być uczulonym na innych, ale no cóż – trzeba i z tym jakoś sobie radzić, a jak się nic nie da zrobić, to... polubić”.

CZYTAJ DALEJ

Sejmowe głosowanie za aborcją do 9 miesiąca ciąży

2024-07-07 16:25

[ TEMATY ]

sejm

aborcja

ustawa

Kodeks Karny

Kancelaria Sejmu

W tym tygodniu w sejmie do drugiego czytania trafi forsowany przez lewicę projekt ustawy nowelizacji kodeksu karnego. Postulowane zmiany to możliwość zabicia dziecka nawet w dziewiątym miesiącu ciąży, a także wykreślenie z kodeksu karania lekarzy nawet wtedy, gdy kobieta nie przeżyje aborcji.

Nadzwyczajna komisja sejmowa ds. aborcji skierowała ustawę do drugiego czytania w Sejmie zmianującą kodeks karny, by zabijanie nienarodzonych dzieci nie było w Polsce karane. Gdyby postulowane zmiany weszły w życie, to lekarze mogliby bezkarnie dokonywać aborcji na życzenie w pierwszych miesiącach ciąży, a gdy dziecko jest podejrzane o chorobę lub niepełnosprawność (np. zespół Downa), to zabić go można będzie nawet w 9 miesiącu ciąży. Z kodeksu karnego ma też być usunięty art. 154 wg. którego sprawca, który w wyniku nielegalnej aborcji doprowadziłby do śmierć kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Tym samym lekarz, który w trakcie zabijania dziecka w pierwszym trymestrze ciąży przy okazji doprowadziłby do śmierci także jego matki, nie odpowiadałby za ten czyn karnie.

CZYTAJ DALEJ

Kielce: Ulicami miasta przeszedł Marsz Milczenia

2024-07-07 19:14

[ TEMATY ]

rocznica

zbrodnia wołyńska

Wołyń

rzeź wołyńska

Kielce

rocznica rzezi wołyńskiej

Monika Wilczyńska-Mazanek

Dzień, który jest częścią naszej historii

Dzień, który jest częścią naszej historii

Od Mszy św. w bazylice katedralnej rozpoczęły się dzisiejsze uroczystości obchodów 81. rocznicy Rzezi Wołyńskiej, na które złożył się Eucharystia, Marsz Milczenia i spotkanie na cmentarzu. Upamiętnienie po raz 12. zorganizowały kieleckie organizacje i środowiska patriotyczne.

Podczas Mszy św. w bazylice zostało przypomina tragiczne pokłosie Rzezi Wołyńskiej, a szczególnie Krwawej Niedzieli. Eucharystii przewodniczył proboszcz parafii katedralnej ks. Adam Kędzierski, a homilię wygłosił ks. Piotr Misztal, studiujący w Rzymie. Modlono się za ofiary Rzezi, a także o zwycięstwo prawdy historycznej i o pokój na świecie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję