Reklama

Felietony

Rachunek

Nie ulega wątpliwości, że postawa ojca wobec Absolutu jest tym, co buduje lub rujnuje obraz Boga w sercach dzieci.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedną z podstawowych spraw, o których musi pamiętać ojciec, są rachunki, od kilku miesięcy coraz wyższe. Troska o to, by starczyło na te przewidywalne i te nieprzewidziane wydatki, może przysłonić – i bardzo często przysłania – troskę o inny rodzaj rachunku. Rachunek sumienia. On także wymaga codziennego bilansu. Przyjrzyjmy się poszczególnym kategoriom, rozszyfrowując akronim OJCIEC.

O jak odpowiedzialność. Cierpimy na jej deficyt. Nie tylko dlatego, że mamy na głowie za dużo, albo nasz temperament pcha nas w działania nie zawsze przemyślane. Nasza ojcowska odpowiedzialność jest poddawana ciągłym próbom. Żadne „pozytywne myślenie” nie zastąpi prywatnej analizy SWOT. Biznesmeni od lat analizują: mocne strony swojego przedsiębiorstwa (S – strengths), jego słabe strony (W – weaknesses), swoje szanse (O – opportunities) i zagrożenia (T – threats). Przyłożenie tych czterech kategorii do naszego tu i teraz przybliża nas do prawdy o nas i pomaga podjąć decyzje na podstawie zdroworozsądkowego planu, a nie myślenia życzeniowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

J jak Jezus. Być może jest tak, że za sferę duchową naszych rodzin odpowiadają nasze mamy, babcie i żony. Ich pobożność, oddanie Bogu, pilność w codziennej modlitwie i świadomy udział w Eucharystii są dla rodziny bezcenne. Nie ulega jednak wątpliwości, że to postawa ojca wobec Absolutu jest tym, co buduje lub rujnuje obraz Boga w sercach dzieci. Prymas Stefan Wyszyński i Jan Paweł II po przedwczesnej śmierci ich matek byli wychowywani przez ojców. Wiara Stefanka i Karolka rosła za sprawą przykładu płynącego od mężczyzn. Ten wielki tata, który rozwiązuje problemy każdego dnia, klęka przed obrazem i mówi pacierze. To musi być Ktoś bardzo potężny, skoro nawet mój tata zwraca się do Niego o pomoc. To ojciec powinien inicjować wspólną modlitwę, to na nim powinien spoczywać obowiązek tłumaczenia prawd Ewangelii i to on powinien dawać przykład bezgranicznego zaufania Bogu.

C jak czułość. Nieumiejętność okazania czułości to nie jest drobna wada. To, jak postrzegamy swoją rolę w rodzinie, determinuje nasze zachowanie i wybory. Wcale nie tak rzadko mężczyźni zwalniają się z okazywania czułości żonom i dzieciom. Bo to niemęskie, bo kobiety są w tym lepsze, „bo nie chcę wychować mojego syna na płaczliwą babę”. To potworne zaniedbanie i wielki błąd. Autoagresja, która dotyka coraz więcej młodych ludzi, czy to przez pornografię, autoerotykę, przemoc, zaburzenia żywieniowe, takie jak bulimia, anoreksja, obżarstwo, czy też tatuaże, piercing, samookaleczenia, ucieczkę w świat wirtualny, często ma swoje źródło w braku ojcowskiej czułości. W braku prostych słów o dumie z własnego dziecka, o podziwie nad jego pięknem, w braku przytuleń, pocałunków i głaskania. Ileż cudownych wspomnień wiąże się z czułością okazywaną przez tatę. Ten marsz przez las, który był ponad moje siły, kiedy to tata wziął mnie na barana i niósł przez 4 km. Czułem się, jakbym był najważniejszy na świecie. Albo te noce i dnie po tym, jak napadła mnie banda oprychów i kijami bejsbolowymi poharatali mi głowę. Ojciec odwołał wszelkie zajęcia, siedział przy moim łóżku i zmieniał mi kompresy, przykładał lód, smarował mnie maściami. Ta czułość była bezcenna.

Reklama

I jak identyfikacja. To ojciec pasuje na mężczyznę. To od jego podejścia do głównych spraw zależy nasz światopogląd. To ojciec powinien pomóc synowi zrozumieć, że jest chłopakiem, a w przyszłości będzie mężczyzną (a nie „nie wiadomo kim” w poszukiwaniu swego gender), że jest Polakiem, który zna swoją tradycję i kocha swój kraj (a nie kosmopolitą bez domu), chrześcijaninem (a nie rozbitkiem bez drogi, prawdy i życia).

E jak edukacja. Czas, kiedy z poważniejszymi pytaniami szło się do rodziców, zamienił się w czas przeszły. Dziś to wujek Google albo krzykliwy youtuber tłumaczą świat naszym dzieciom. Mało to ma wspólnego z edukacją, a bardzo wiele z dewastacją. Jeżeli oddamy to pole bez walki, stracimy nasze dzieci.

C jak chleb. To nasze zadanie. Zadbać o to, by nasze dzieci miały co jeść. Nie bagatelizuję go, zwłaszcza w tych trudnych czasach, które nas czekają, ale nie samym chlebem żyje nasze dziecko.

Kochani Ojcowie, wszystkiego dobrego! Nie poddawajmy się.

2024-06-18 14:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dotrzymać kroku?

Sukces, poklask i sławę gwarantują dziś zarzuty formułowane z wielką mocą, wymierzone w to, co dotychczas było pewne, trwałe i wartościowe.

Aby dotrzymać kroku dzisiejszym czasom, nie trzeba nawet wstawać z łóżka. Wystarczą szybki net i duża doza bezczelności. Wyścig o to, kto głupiej i kto perfidniej, trwa w najlepsze. Zarzuty formułowane z wielką mocą należy wymierzyć w to, co dotychczas było pewne, trwałe i niosło takie wartości, jak wierność, stałość i dobro, a sukces, poklask i sławę (niegdyś zła, dziś wielobarwna) mamy gwarantowane. Przez kraj przetoczyła się fala nienawistnych ataków na ludzi Kościoła. Zaczęło się od ujawnienia zeznań ks. Anatola Boczka, znanego agenta UB (ps. Luty i Porwa), alkoholika i dewianta seksualnego, co potwierdzają wszelkie źródła. Tenże kapłan w latach 50. ubiegłego wieku przesłuchiwany przez UB zeznał, jakoby był atakowany i przemocą zmuszany do nierządu. Przez kogo? Otóż przez niezłomnego kapłana, ostoję świata wartości – kard. Adama Sapiehę. Miało to mieć miejsce niemal dokładnie na rok przed śmiercią kardynała, a więc wtedy, kiedy – jak wiemy i co potwierdzają historycy – ten, dotknięty ciężką chorobą, leżał przykuty do łóżka. Sędziwy, wówczas 83-letni kardynał miał siłą zmusić 30-letniego mężczyznę do czynów lubieżnych... Nie da się napisać większej bredni – jedynie torturami lub osobistą podłością agenta „Porwy” daje się to wyjaśnić. Co jednak dzieje się w głowach dziennikarzy, którzy zwęszywszy szansę na zaatakowanie osoby tak istotnej w dziejach naszego narodu, Kościoła i osobistej drogi życia Karola Wojtyły, postanawiają te wyssane z palca denuncjacje podać jako historyczne fakty? Otóż dzieje się to, o czym napisałem na początku – pragną sukcesu, poklasku i sławy oraz pustych kościołów i tego, by stały się całkowicie zbędne i zostały pokruszone tablice z Dekalogiem.
CZYTAJ DALEJ

Sobota dniem żałoby narodowej w Polsce

2025-04-22 12:13

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE

Kancelaria Prezydenta RP poinformowała, że 26 kwietnia - dzień pogrzebu papieża Franciszka - zostanie ustanowiony dniem żałoby narodowej. Jak dodano, Para Prezydencka weźmie również udział w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka.

Prezydent Andrzej Duda z Małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wezmą udział w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka w Watykanie, które odbędą się w najbliższą sobotę, 26 kwietnia.
CZYTAJ DALEJ

Interpol odmówił wszczęcia poszukiwań za posłem Romanowskim

2025-04-22 15:10

[ TEMATY ]

poseł

prokuratura

Marcin Romanowski

Adam Bodnar

Interpol

Ministerstwo Sprawiedliwości

Marcin Romanowski

Marcin Romanowski

Interpol odmówił wszczęcia poszukiwań za posłem Marcinem Romanowskim, podejrzanym ws. Funduszu Sprawiedliwości - poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak. B. wiceszef MS od grudnia ub. roku przebywa na Węgrzech, gdzie uzyskał azyl polityczny.

Jako pierwsze informację o tym, że Interpol nie będzie poszukiwał Romanowskiego czerwoną notą, podało RMF 24. W grudniu ubiegłego roku prokuratura skierowała do Krajowego Biura Interpolu w Komendzie Głównej Policji wniosek o wszczęcie poszukiwań międzynarodowych Romanowskiego wraz z wnioskiem o publikację czerwonej noty Interpolu. Wniosek został przekazany do Sekretariatu Generalnego Interpolu w Lyonie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję