Reklama

Wiara

Ósmy grzech główny

Skoro głupota przeszkadza w zauważeniu, zrozumieniu i przyjęciu Bożej nauki, to czy głupotą można zgrzeszyć? I czy tylko mądrzy znajdą się w niebie?

Niedziela Ogólnopolska 26/2024, str. 16-17

[ TEMATY ]

grzech

Rafael Santi, Szkoła Ateńska/fot. Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiemy, że grzechów głównych wylicza się siedem; są to nazwy dotkliwych wad, które potem prowadzą do konkretnych złych czynów. Pycha, chciwość, nieczystość, zazdrość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, gniew, lenistwo. Można by jednak dodać do tej listy jeszcze głupotę. Po polsku mawia się wprawdzie, że głupota to nie grzech, ale niesłusznie. Ludzie mają przecież rozum i są odpowiedzialni za jego użycie. Głupota prowadzi do rozmaitego zła. Sporo jest na ten temat w Piśmie Świętym. Uwagi o głupocie mają w nim charakter dość ostry, nie są one dla głupich miłe. Oto garść przykładów, tak przetłumaczonych, żeby uwypuklić zwięzłość i stanowczość oryginału. Brzmi to, niestety, dość aktualnie...

„Głupi wierzy we wszystko, co mówią” (por. Prz 14, 15) – pomyślmy o ludziach, którzy wierzą w obietnice wyborcze, plotki i fejki. Głupi nie chcą słuchać prawdy, gdyż „dla głupiego wiedza to kajdany” (por. Syr 21, 19). „Głupi uważa, że ma rację, mądry przyjmie radę” (por. Prz 12, 15). „Mądry się lęka, głupi jest zadufany” (por. Prz 14, 16).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dyskusje są więc bezcelowe: „Nagana skuteczniej wpływa na mądrego niż na głupiego sto batów” (por. Prz 17, 10). „Zejdź z drogi głupiemu” (por. Prz 14, 7). „Lepiej spotkać niedźwiedzicę, co straciła młode, niż głupca zatwardziałego w głupocie” (por. Prz 17, 12). Biblia nie boi się obrażania głupich: „Cóż cięższego niż ołów? – Głupi” (por. Syr 22, 14). „[Czym] złota obrączka na ryju świni, [tym] kobieta piękna, lecz głupia” (por. Prz 11, 22). „Kijem po grzbiecie głupca!” (por. Prz 26, 3).

Głupi demaskują się sami: „Głupca gubią własne usta” (por. Koh 10, 12), albowiem: „Drzewo poznaje się po owocach, człowieka po słowach” (por. Syr 27, 6). „Z ust głupich potoki głupstw, słowa mądrych odważane po troszku” (por. Syr 21, 25). „Głupi nie lubi się namyślać, od razu przedstawia swe zdanie” (por. Prz 18, 2). „Gdybyście milczeli, miano by was za mądrych” (por. Hi 13, 5). Nie dawajmy się w to wciągnąć: „Nie odpowiadaj głupiemu głupio, żebyś nie stał się jak on” (por. Prz 26, 4-5).

Najgorsi są głupi a przemądrzali, dlatego: „Więcej nadziei w głupim, niż w mądrym w jego mniemaniu” (por. Prz 26, 12). „Wielu wprowadziły w błąd ich przypuszczenia” (por. Syr 3, 24). „Mądrość tego świata głupstwem jest u Boga” (por. 1 Kor 3, 19). „Ponieważ ich uszy świerzbią, będą szukać coraz to nowych nauczycieli, a od prawdy zwrócą się ku baśniom” (por. 2 Tm 4, 3-4).

Reklama

Głupota prowadzi do wierzenia w byle co, stąd pouczenie: „Nie bójcie się przepowiedni astrologicznych, których boją się poganie” (por. Jr 10, 2). Bóg odpowiada: „Jam jest ten, który niweczy wróżby!” (por. Iz 44, 25). „Podobny do chwytającego cień i goniącego wiatr jest ten, kto opiera się na marzeniach sennych” (Syr 34, 2). Dotyczy to też życia społecznego: „Nie pokładajcie ufności w książętach ani w człowieku, u którego nie ma wybawienia” (Ps 146, 3). „Jedni wolą rydwan, drudzy konie, a nasza siła w imieniu Pana, Boga naszego” (Ps 20, 8).

Głupota ma konsekwencje moralne: „Serce mądrego dąży do prawości, serce głupiego skręca na lewo” (por. Koh 10, 2). W starożytności „lewy” znaczyło – tak jak dziś – zły, podejrzany i nieudany (w polityce lewica nazywa się tak raczej przypadkiem, ale wyszło to dość trafnie).

Przede wszystkim jednak głupota szkodzi wierze: „Rzekł głupi w sercu swoim: Nie ma Boga!” (por. Ps 14, 1). „Pobożność budzi w grzeszniku odrazę” (por. Syr 1, 25). Krzyż na ścianie go obraża... Głupcy są też materialistami, którzy sprawiedliwe czyny albo śmierć męczeńską uważają za głupie (por. Mdr 3, 2; 5, 4). Krzyż Chrystusa uchodził za szaleństwo, a tymczasem jest objawieniem miłości, mocy i mądrości Bożej.

Głupota przeszkadza zatem w zauważeniu, zrozumieniu i przyjęciu Bożej nauki. Jezus powiedział: „Kto słucha słów moich, a nie wypełnia ich, będzie podobny człowiekowi głupiemu, który zbudował swój dom na piasku” (por. Mt 7, 26). Głupota prowadzi do porażki: „Gardzą mądrością, płonne ich nadzieje, wysiłki bezowocne, żony głupie, dzieci przewrotne!” (por. Mdr 3, 11-12). Głupi są straceni: „Żałoba po umarłym trwa siedem dni, a smutek z powodu głupca i bezbożnego przez wszystkie dni ich życia” (por. Syr 22, 12).

*

Reklama

Na przeciwnym biegunie znajduje się mądrość. „Mądrość tak przewyższa głupotę, jak światło ciemności” (por. Koh 2, 13). Nie oznacza ona jednak wrodzonej inteligencji, ale raczej umiejętność trafnego osądu, wyczucia, uznania prawdy i dobra. Pełna mądrość jest tylko w Bogu, a ludzka w ostatecznym rachunku pochodzi od Boga. Człowiek otwarty na Boga może ją pozyskać.

Mądrość moralną znajdujemy w Bożym prawie (por. Syr 19, 20; 33, 3), gdyż „nie jest mądrością znajomość złego” (por. Syr 19, 22). „Bojaźń Boża początkiem mądrości” (por. Ps 111, 10). „Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre!” (Mi 6, 8). „Mądrość z góry jest przede wszystkim czysta, potem – spokojna, życzliwa, ustępliwa, pełna litości i dobrych owoców, niestronnicza i nieobłudna” (por. Jk 3, 17). Król Salomon dostał od Boga pochwałę, gdyż poprosił go o mądrość, a nie o bogactwo czy sukcesy. „Jeśli komuś z was brakuje mądrości, niech prosi Boga, a będzie mu dana” (por. Jk 1, 5).

Trzeba dla własnego dobra szukać wiedzy i mądrości: „Ten kocha samego siebie, kto szuka mądrości” (por. Prz 19, 8). Trzeba ją przekazywać młodym i niedoświadczonym. Można ją bowiem zdobyć: „Znajdzie mądrość, kto jej szuka, kocha ona tych, co ją kochają” (por. Prz 8, 17). Po drodze warto korzystać z mądrości innych, nie wstydząc się tego: „Lepsza nagana mędrca niż pochwała głupca” (por. Koh 7, 5). „Szukaj rady u każdego rozsądnego” (por. Tb 4, 18). „Mądry, słuchając, mędrszym będzie” (por. Prz 1, 5).

Reklama

Droga do mądrości jest jednak trudna, gdyż umysł ludzki jest słaby. „Jak pojmie człowiek własną drogę?” (por. Prz 20, 24). „Po części tylko poznajemy” (por. 1 Kor 13, 9). „Wczorajsi jesteśmy, nic nie wiemy” (por. Hi 8, 9). Bóg wszystko pięknie uczynił, ale człowiek nie pojmuje dzieł Bożych (por. Koh 3, 11). W szczególności trudno jest przewidzieć przyszłość: „Któż oznajmi człowiekowi, co i jak będzie?” (por. Koh 8, 7). Ponadto wiedza bywa ciężarem: „W wielkiej mądrości wiele utrapienia, gdzie więcej wiedzy, więcej też cierpienia” (por. Koh 1, 18).

Mądrość i prawda napotykają przeszkody, ale można je pokonać. „Po dniu następuje noc, ale mądrości zło nie zwycięży” (por. Mdr 7, 30). „Prawda trwa wiecznie, fałsz tylko chwilę” (por. Prz 12, 19). Dlatego mądrość oznacza służbę prawdzie: „Bij się o prawdę aż do śmierci” (por. Syr 4, 8). Nie wyklucza to ostrożności, dyskrecji ani skromności: „Jeden milczy, bo nie wie, drugi, bo wie” (por. Syr 20, 6). „Mądry ukrywa swą wiedzę” (por. Prz 12, 23). „Mądry milczy, aż nadejdzie pora” (por. Syr 20, 7).

Mądrość obejmuje różne obszary. Należy do niej wiedza o świecie, w tym o przyrodzie, a także zrozumienie losu człowieka. Należy do niej też poznanie zasad dobrego, moralnego życia. Należy do niej wreszcie odkrycie mądrości Bożej i płynącej od Boga. W Nowym Testamencie Jezus jest i nauczycielem mądrości i wcieloną Mądrością Bożą.

Mądrość, którą człowiek zyskał, powinna służyć innym. „Mądrość zatajona i skarb zakopany, jaki z nich pożytek?” (por. Syr 20, 30). Dlatego Jezus powiedział: „Biada wam, biegłym w Prawie! Bo wziąwszy klucz do wiedzy, i sami nie weszliście, i nie wpuściliście wchodzących” (por. Łk 11, 52). Niech i inni poznają prawdę o Bogu. „Dobrą jest rzeczą ukryć tajemnicę króla, ale dzieła Boże trzeba odsłaniać” (por. Tb 12, 7; 12, 11). „Głosimy tajemnicę mądrości Bożej, dotąd ukrytej” (por. 1 Kor 2, 7).

2024-06-25 14:15

Oceń: +11 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warunki nawracania się

Niedziela świdnicka 8/2017, str. 5

[ TEMATY ]

grzech

nawrócenie

Malyeuski Dzmitry/pl.fotolia.com

Jednym z ważnych zadań naszego życia jest mieć właściwy obraz samego siebie i poprawną diagnozę innych ludzi, a także zachodzących procesów kulturalnych i społeczno-politycznych. Chodzi o to, abyśmy mieli prawdziwy, a nie zakłamany obraz rzeczywistości. Zwróćmy dziś uwagę na to, jaki mamy obraz nas samych. Trzeba takie pytanie postawić w kontekście dzisiejszych słów Chrystusa: „Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników” (Łk 5,32). Zauważmy, że wielu ludzi ma dziś zakłamany obraz samych siebie. Może to dotyczyć także nas, kapłanów. Kiedyś w mediach głośno było o zbrodni popełnionej przez ojca i dwóch dorosłych synów, którzy wymordowali całą rodzinę swoich sąsiadów. Z ust ojca zbrodniarza wyrwało się westchnienie: „Za jakie grzechy muszę na stare lata tak poniewierać się w więzieniu”. Zbrodniarz, który zamordował kilka osób, w swoim sumieniu uważał się za człowieka sprawiedliwego. Przypomnijmy, że zbrodniarze hitlerowscy, sądzeni po wojnie w Norymberdze, po kolei twierdzili, że są niewinni. Podobnie mówią zbrodniarze z czasów stalinowskich, którzy mordowali AK-owców i nie mają sobie nic do zarzucenia. Zjawisko to w nieco delikatniejszej formie występuje wśród ludzi niemal powszechnie. Dziewczyna zabiera męża koleżance i czuje się niewinna. Mówi: Przecież ja go kocham i on mnie także, a więc w czym rzecz? Pracodawca wyrzuca z pracy kobietę w ciąży i uważa, że wszystko jest w porządku. Jeszcze ktoś inny zaniedbuje wychowanie religijne i moralne dzieci, nie interesując się ich życiem religijnym, nie dając im dobrego przykładu, i uważa, że jest dobrym ojcem czy matką, bo przecież ciężko pracuje na to, aby dzieci miały co jeść i w co się ubrać. Jesteśmy świadkami dość powszechnego zjawiska, które możemy nazwać fałszywym poczuciem sprawiedliwości. Chrystus wzywa nas do odkrycia i uznania naszego grzechu. „Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników” (Łk 5,32). Jeżeli chcemy znaleźć w Jezusie swojego Zbawiciela, musimy najpierw zrzucić z siebie skorupę fałszywej sprawiedliwości. Musimy najpierw zobaczyć, jak bardzo jesteśmy grzeszni i jak bardzo potrzebujemy lekarza. Przywołajmy postać Apostoła Narodów. Po nawróceniu on naprawdę, bez reszty, poświęcił całe życie Chrystusowi i głoszeniu Ewangelii, uważając siebie za największego z grzeszników.
CZYTAJ DALEJ

Nie ma średniej bez religii – trwa walka o respektowanie prawa w szkołach

2025-06-16 11:50

[ TEMATY ]

świadectwo

Ordo Iuris

religia w szkołach

ocena

pl.fotolia.com

Religia wraca do średniej? – rodzice ruszają do szkół z wnioskami.
Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 maja 2025 r. szkoły mają obowiązek wliczać ocenę z religii (lub etyki) do średniej ocen ucznia. Tymczasem wiele placówek nadal tego nie robi. Instytut Ordo Iuris przygotował opinię prawną w tej sprawie oraz wzór pisma dla rodziców, którzy chcą domagać się korekty świadectwa i respektowania obowiązującego prawa.

Trybunał Konstytucyjny w wyroku o sygnaturze U 11/24 uznał, że przepis rozporządzenia ministra edukacji (już nie narodowej), który wyłączał ocenę z religii z obliczania średniej ocen, jest niezgodny z Konstytucją RP, Konkordatem i ustawą o systemie oświaty. Oznacza to, że przepis ten nie powinien być stosowany, a dyrektorzy szkół mają obowiązek powrócić do poprzednich zasad – czyli uwzględniać religię i etykę przy ustalaniu średnich ocen.
CZYTAJ DALEJ

Papież o bł. Floribercie: pokazuje światu, że młodzi mogą być zaczynem pokoju

Leon XIV przyjął na audiencji pielgrzymów i biskupów, którzy przybyli do Rzymu z okazji wczorajszej beatyfikacji Floriberta Bwany Chuiego, 26-letniego Kongijczyka. W gronie papieskich gości byli m.in. bliscy nowego błogosławionego, w tym jego matka, a także członkowie Wspólnoty Sant’Egidio, do której należał. W przemówieniu Ojciec Święty podkreślił, że bł. Floribert to człowiek pokoju, który nigdy nie zgadzał się na zło, wzór dla współczesnej młodzieży.

Zwracając się do zebranych i nawiązując do wczorajszych uroczystości beatyfikacyjnych, które odbyły się w rzymskiej Bazylice św. Pawła za Murami, Leon XIV przywołał słowa swojego poprzednika. „Floribert Bwana Chui (...) jako chrześcijanin modlił się, myślał o innych i postanowił być uczciwy, mówiąc «nie» brudowi korupcji. To właśnie znaczy mieć czyste ręce; podczas gdy ręce, które handlują pieniędzmi, brudzą się krwią. (…) Być uczciwym to świecić w dzień, to szerzyć światło Boga, to żyć błogosławieństwem sprawiedliwości: zwyciężać zło dobrem” – mówił, za papieżem Franciszkiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję