Reklama

Franciszek

Czytamy Franciszka

Kościół nie jest korporacją

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lubię myśleć o Kościele jako o prostym i pokornym ludzie chodzącym w obecności Pana. Po prostu wierny lud, a nawet „wierny święty lud Boży” w drodze, święty i grzeszny. I tym właśnie jest Kościół. (...) Jezus dla swojego Kościoła nie przyjął żadnego ze schematów politycznych swoich czasów: ani faryzeuszy, ani saduceuszy, ani esseńczyków, ani zelotów. Żadnej „zamkniętej korporacji”; po prostu podjął tradycję Izraela: „Będziecie moim ludem, a Ja będę waszym Bogiem”.

Wierny lud, wierny święty lud Boży, ma duszę, a ponieważ możemy mówić o duszy ludu, możemy mówić o hermeneutyce, o sposobie postrzegania rzeczywistości, o sumieniu. Nasz wierny lud ma świadomość swojej godności, chrzci swoje dzieci, dokonuje pochówków swoich zmarłych. (...) W wiernym świętym ludzie Bożym wiara jest przekazywana w dialekcie, i to na ogół w dialekcie kobiecym. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że Kościół jest matką i to kobiety najlepiej go odzwierciedlają, a Kościół jest kobietą, ale dlatego, że to kobiety umieją czekać, umieją odkrywać zasoby Kościoła, wiernego ludu. Kobieta świętego wiernego ludu Bożego jest odbiciem Kościoła. Kościół jest kobietą, jest oblubienicą, jest matką. (...) Wierny święty lud Boży idzie naprzód z cierpliwością i pokorą, znosząc marnotrawstwo, złe traktowanie, wykluczenia przez zinstytucjonalizowany klerykalizm.

Sesja synodalna, 25 października 2023 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-06-25 14:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sztuka

Autentyczna sztuka jest zawsze spotkaniem z misterium, z pięknem, które nas przerasta, z cierpieniem rodzącym w nas pytania.

Problem wiary dzisiaj nie polega przede wszystkim na tym, by wierzyć bardziej lub mniej w formuły doktrynalne. Jest nim raczej niezdolność wielu do wzruszenia się przed Bogiem, przed Jego stworzeniem, przed innymi ludźmi. Mamy zatem do czynienia z zadaniem uzdrowienia i wzbogacenia naszej wrażliwości. Dlatego po powrocie z podróży apostolskiej do Japonii, kiedy zapytano mnie, czego Zachód może nauczyć się od Wschodu, odpowiedziałem: „Myślę, że Zachodowi brakuje trochę poezji”. (...) Literatura jest jak „teleskop” (...) skierowany na istoty i rzeczy, niezbędny do zogniskowania „wielkiego dystansu”, jaki codzienność wykopuje między naszą percepcją a całością ludzkiego doświadczenia. (...) Duchowa moc literatury ostatecznie przypomina podstawowe zadanie powierzone człowiekowi przez Boga: zadanie „nazywania” istot i rzeczy.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do nuncjuszy: bądźcie ludźmi zdolnymi do budowania relacji

2025-06-17 21:57

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Miejcie zawsze spojrzenie pełne błogosławieństwa, bo posługa Piotra to błogosławić - dostrzegać dobro, nawet ukryte, nawet to w mniejszości. Czujcie się misjonarzami, posłanymi przez Papieża, by być narzędziami komunii i jedności, w służbie godności osoby ludzkiej, promując wszędzie szczere i konstruktywne relacje z władzami, z którymi będziecie współpracować - wskazał Ojciec Święty podczas spotkania z papieskimi przedstawicielami przy państwach i organizacjach międzynarodowych na całym świecie.

Sala Klementyńska
CZYTAJ DALEJ

Dyskutujmy ze sobą, ale się słuchajmy

2025-06-18 06:47

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Co wybory, co większa demonstracja, co burzliwszy dzień w mediach – powraca stare hasło: "wojna polsko-polska". Obraz dwóch obozów, okopanych na swoich pozycjach, niemożliwych do pogodzenia. Jakbyśmy byli narodem skazanym na wieczny konflikt, wzajemną pogardę i brak porozumienia. Ale ten obraz – choć popularny – jest z gruntu fałszywy.

Polacy od wieków spierali się o sprawy najważniejsze: o kształt państwa, gospodarkę, wartości, idee i relację z Kościołem, czy w końcu o politykę zagraniczną, miejsce Polski w Europie, o język i tożsamość. Te spory bywały ostre, ale same w sobie nie były zagrożeniem. Przeciwnie – bywały objawem życia i wolności ducha. Prawdziwe niebezpieczeństwo zaczynało się wtedy, gdy ktoś uznawał, że jego racja jest tak absolutna, że wolno mu w jej imię zdradzić wspólnotę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję