Reklama

Niedziela Wrocławska

W cieniu św. Filomeny

W niewielkiej wiosce Gniechowice znajduje się jedyne w Polsce sanktuarium, poświęcone świętej męczennicy pierwszych wieków chrześcijaństwa. Od wielu lat przyjeżdżają tutaj pielgrzymi z różnych stron Polski i z zagranicy.

Niedziela wrocławska 31/2024, str. IV

[ TEMATY ]

archidiecezja wrocławska

Marzena Cyfert/Niedziela

Procesja z relikwiami i orszakiem świętej

Procesja z relikwiami i orszakiem świętej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku mija 5 lat od ustanowienia sanktuarium. Święta Filomena to patronka Żywego Różańca, szczęśliwych narodzin dzieci, matek oczekujących potomstwa, chorych, rodzin. Wielu, obok św. Rity, uznaje ją także za świętą od spraw trudnych i beznadziejnych. Kult świętej od wielu lat niestrudzenie propaguje ks. Jarosław Wawak, proboszcz parafii i kustosz sanktuarium. Wraz z wiernymi prowadzą stronę internetową, rozsyłają informacje o świętej, modlą się w powierzonych im intencjach. – Jest dużo telefonów z Polski i z zagranicy z prośbami kierowanymi do św. Filomeny. Każdego 11. dnia miesiąca odbywają się w parafii nabożeństwa do świętej, podczas których modlimy się we wszystkich nadsyłanych intencjach. Można je kierować telefonicznie i mailowo, ale również poprzez stronę www.filomena.gniechowice.info lub przez stronę na Facebooku – mówi ks. Jarosław Wawak.

Świątynia na wzgórzu

Pierwsze wzmianki o kościele w Gniechowicach pochodzą z 1299 r. Zniszczony podczas pożaru, odbudowany został w II połowie XV wieku. Świątynia wznosi się pośrodku wsi na niewielkim wzniesieniu. Samodzielna parafia ustanowiona została w 1845 r. a kościół nosił pierwotnie wezwanie św. Marcina. Prawdopodobnie po 1857 r. nadano mu tytuł św. Filomeny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W głównym ołtarzu kościoła znajduje się obraz patronki parafii, zaś w antependium przedstawiająca ją płaskorzeźba. Od 2016 r. w ołtarzu głównym znajdują się relikwie pierwszego stopnia.

– Po wprowadzeniu relikwii św. Filomeny okazało się, że zaczęli tutaj przyjeżdżać ludzie z różnych regionów Polski i zagranicy. Rozpoczęło się swego rodzaju pielgrzymowanie. Były również telefony do parafii, w których ludzie pytali np. czy dodzwonili się do sanktuarium, choć wtedy nie było to jeszcze sanktuarium. Również pielgrzymi tak nazywali to miejsce. Zwróciłem się więc do metropolity wrocławskiego z prośbą o ustanowienie sanktuarium a ksiądz arcybiskup do tej prośby się przychylił – mówi ks. Wawak.

Arcybiskup Józef Kupny nadał świątyni tytuł sanktuarium 10 sierpnia 2019 r. Wyraził wówczas przekonanie, że nowe sanktuarium będzie miejscem, gdzie sieje się słowo Boże i gdzie budzi się wiarę w jego moc. – Potrzebujemy takiej świętej jak Filomena, by przypominała nam, że ziarno ma siłę, ma potencjał. Wystarczy je posiać w swoim sercu. Niech to sanktuarium będzie nie tylko miejscem, do którego przychodzimy z naszymi prośbami, ale niech będzie również miejscem, w którym będziemy się uczyli od św. Filomeny wierności Bogu naszym zobowiązaniom, wynikającym z naszej wiary i powołania życiowego; oraz niech będzie miejscem naszego wzrostu duchowego i świętości – mówił metropolita wrocławski.

Księżniczka nieba

Reklama

O samej św. Filomenie nie wiemy zbyt wiele, a to co wiemy, pochodzi z objawień, które w pierwszej połowie XIX wieku otrzymała zakonnica, matka Maria Luiza od Jezusa. Filomena pochodziła z greckiej rodziny arystokratycznej. Jej rodzice mieszkali w Macedonii i długo byli małżeństwem bezdzietnym. Lekarz, który był chrześcijaninem, sugerował, żeby modlili się do chrześcijańskiego Boga. Po narodzinach Filomeny, ok. 289 r., rodzice przyjęli chrzest.

Gdy dziewczyna miała 13 lat, imperator rzymski Dioklecjan, oczarowany jej urodą, pragnął ją poślubić. Ona jednak odrzuciła propozycję małżeństwa, ponieważ dwa lata wcześniej oddała swoje serce Jezusowi. Wywołało to zdziwienie i oburzenie władcy, który próbował złamać jej postanowienie. Najpierw robił to pochlebstwami a później torturami. Kilka razy cudownie uleczona z ran zadanych w czasie tortur, okazała się nieugiętą. Wtedy imperator kazał ją ściąć.

Filomena została pochowana w rzymskich katakumbach, gdzie jej ciało przeleżało 1500 lat. Zostało odkryte przypadkowo w 1802 r. Trzy lata później sprowadzono je jako relikwie do Mugnano del Cardinale. W czasie tego uroczystego przeprowadzania zaczęły się dziać niezwykłe cuda, które pozwoliły na publiczny kult Filomeny i przyniosły jej tytuł cudotwórczyni XIX wieku. Podczas postoju relikwii w Neapolu, doszło np. do uzdrowienia kobiety mającej gangrenę ręki. Gdy relikwie złożono w Mugnano, dziewczęta z tej wioski złożyły ślub czystości aż do małżeństwa. Filomena stawała się coraz bardziej popularną świętą, jej sława zaś dotarła do Francji.

Patronka Żywego Różańca

Reklama

O św. Filomenie dowiedziała się śmiertelnie chora Paulina Jaricot – założycielka Żywego Różańca – i udała się na pielgrzymkę do Mugnano. Miała nadzieję, że modląc się przy relikwiach świętej, dozna uzdrowienia. Tak też się stało. Po tym wydarzeniu papież zezwolił na publiczny kult św. Filomeny i oddał Żywy Różaniec pod jej opiekę. Warto dodać, że Żywy Różaniec w kilku krajach afrykańskich i w Ameryce Południowej nosi nazwę „Różaniec św. Filomeny”.

Filomena była ulubioną świętą św. Jana Marii Vianneya, który mówił, że „Ilekroć prosił o coś Boga przez jej przyczynę, zawsze był wysłuchany”. Jej czcicielem był też św. Ojciec Pio, który mówił o Filomenie: „To jest księżniczka nieba, a całe zamieszanie jest dziełem diabła”; Filomenę czciło wielu innych świętych i papieży a w najdalszych zakątkach świata możemy znaleźć kościoły i kaplice jej poświęcone.

Aktualność wstawiennictwa

Największym wydarzeniem w parafii św. Filomeny w Gniechowicach jest sierpniowy odpust z uroczystą procesją z figurą świętej i jej relikwiami. W procesji biorą udział dziewczęta niosące białe lilie, symbole czystości, i licznie przybyli pielgrzymi.

– Ale i na co dzień przyjeżdżają tutaj osoby z Polski i zagranicy. Niedawno były duże grupy pielgrzymów ze Szczecina, z Lublina. Są pielgrzymi, którzy przyjeżdżają indywidualnie, ale są też pielgrzymki autokarowe. Ludzie zanoszą swoje prośby do św. Filomeny, ale też podziękowania za jej wstawiennictwo i orędownictwo i dzielą się świadectwami uzdrowień i otrzymanych łask. Np. mężczyzna, który był uzdrowiony za przyczyną św. Filomeny, ufundował dla kościoła ołtarz jako wotum – opowiada ks. Jarosław Wawak i mówi o świadectwie małżeństwa, ratowników medycznych z Wałbrzycha, którzy modlili się o potomstwo za wstawiennictwem św. Filomeny. – Później okazało się, że urodziła im się dziewczynka i przyjechali do Gniechowic z prośbą o chrzest. Córeczce dali imię Filomena – opowiada ksiądz kustosz. Podkreśla, że w ołtarzu bocznym w świątyni znajduje się odkryta podczas prac remontowych tabliczka z napisem informującym, że w tym kościele Anna została dwukrotnie uzdrowiona ze śmiertelnej choroby. – I jest podpisane: Anna 1887 r. Czyli już wtedy były namacalne dowody orędownictwa i wstawiennictwa św. Filomeny– podkreśla ks. Wawak.

W ciągu 5 lat od ustanowienia sanktuarium wiele zmieniło się w wewnętrznej i zewnętrznej warstwie świątyni. Gniechowicki kościół staje się perełką, przechodząc kolejne etapy renowacji. – Wykonaliśmy wiele prac remontowych przez te ostatnie 5 lat: ołtarz główny, ambona, chrzcielnica, ołtarz boczny. Kończymy teraz malowanie plebanii, przygotowujemy zaplecze dla pielgrzymów. W ostatnim czasie ufundowana też została figura św. Filomeny o wysokości 160 cm, która będzie poświęcona 10 sierpnia, w uroczystość 5-lecia sanktuarium – mówi ks. Wawak i dodaje: – Zapraszamy, by ludzie przyjeżdżali do Filomeny. Ona oręduje i wstawia się za tymi, którzy ją czczą. Dziękuję tym wszystkim czcicielom, którzy do nas co roku przybywają, którzy się modlą i rozsławiają św. Filomenę w swoich parafiach oraz w swoim środowisku pracy. Dziękuję również parafianom, którzy żyją na co dzień w cieniu naszej patronki i dają o niej świadectwo.

2024-07-30 13:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Brzeg. Ostatnie pożegnanie ks. Anatola

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

diecezja świdnicka

archidiecezja wrocławska

Brzeg

pogrzeb kapłana

ks. Anatol Sahajdak

ks. Mirosław Benedyk

Ciało kapłana spoczęło na cmentarzu komunalnym przy ul. Starobrzeskiej

Ciało kapłana spoczęło na cmentarzu komunalnym przy ul. Starobrzeskiej

W 63. roku kapłaństwa i w 89. roku życia odszedł do wieczności ks. kan. Anatol Sahajdak, były proboszcz par. św. Andrzeja Apostoła w Trzebieszowicach, w dekanacie Lądek – Zdrój.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Popiełuszko. Niezłomny głos wolności – także dzisiaj, gdy kapłani znów siedzą w więzieniach

2024-10-02 21:03

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Mat.prasowy/Biały Kruk

Z okładki książki "Męczennik za wiarę i Solidarność. Biografia ilustrowana bł. ks. Jerzego Popiełuszki"

Z okładki książki Męczennik za wiarę i Solidarność. Biografia ilustrowana bł. ks. Jerzego Popiełuszki

W czasach bezkompromisowej, zapalczywej i bezwzględnej walki z Kościołem, gdy wartości duchowe często są marginalizowane, a wolność słowa mocno ograniczana, kiedy doskwiera nam brak odważnych kapłanów, wyrazistych w obronie katolickich wartości, postać bł. ks. Jerzego Popiełuszki jaśnieje dziś jeszcze większym i wyraźniejszym blaskiem.

Jego niezłomna postawa aż po ofiarę z własnego życia, jego wiara i odwaga w obronie prawdy i sprawiedliwości stały się inspiracją dla milionów Polaków. Fascynująca książka autorstwa Jolanty Sosnowskiej pt. „Męczennik za wiarę i Solidarność” (wyd. Biały Kruk), wydana z okazji 40. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, to głęboko poruszająca biografia o życiu i heroicznej walce kapłana, który stał się symbolem oporu przeciwko komunistycznemu reżimowi w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo księdza: Doświadczyłem cudu uzdrowienia w czasie Eucharystii

2024-10-02 21:06

[ TEMATY ]

Eucharystia

Karol Porwich/Niedziela

Kiedy Mszą Świętą, Eucharystią stanie się całe moje życie, zrozumiem Eucharystię - ks. Dominik Chmielewski.

W ołtarzu głównym parafii Bożego Ciała pod potężnym drewnianym krucyfiksem stoi gigantycznych rozmiarów malowidło: w jego centrum nakryty białym obrusem okrągły stół, za którym siedzi Chrystus, po bokach dwóch Apostołów. Chrystus, oparty o stół, łamie bochen chleba, przy jego prawej dłoni stoi bukłak z winem. Apostołowie ewidentnie nie bardzo rozumieją tę scenę. Na płótnie nie wyczuwa się napięcia, ale atmosferę rodzinnego rozluźnienia. Obraz nabiera kolorów i życia w chwili, kiedy w łomżyńskim kościele kapłan odprawia Eucharystię. Płótno bowiem wisi na takiej wysokości, iż wydaje się realnym tłem dla ołtarza. Kiedy kapłan podnosi hostię, a potem łamie ją, przecież za każdym razem ożywia scenę sprzed dwóch tysięcy lat…
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję