Reklama

Niedziela Częstochowska

Niepokój i niepewność

Katecheci naszej archidiecezji są zaniepokojeni sytuacją w szkole – podkreśla ks. Paweł Wróbel.

Niedziela częstochowska 35/2024, str. VI

[ TEMATY ]

katecheza

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Paweł Wróbel

Ks. Paweł Wróbel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mariusz Frukacz: Widzimy, w jakim kierunku idą zmiany dotyczące obecności katechezy w szkole. Jak Ksiądz ocenia działania ministerstwa edukacji?

Ks. Paweł Wróbel: Sytuacja nauczania religii w szkole w tym momencie jest bardzo trudna. Bardzo dużo spraw jest niejasnych. W wyniku rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej z marca tego roku oceny z lekcji religii nie będą wliczane do średniej. To jest bardzo krzywdzące dla uczniów, ponieważ od lat 90. ubiegłego wieku, od kiedy lekcje religii odbywają się w szkole, uczniowie, którzy w nich uczestniczą, starają się i nie tylko zdobywają wiedzę, co pokazują pisane przez nich kartkówki i sprawdziany, ale także biorą udział w olimpiadach wiedzy religijnej, zwłaszcza biblijnej. To jest poważny argument za tym, że lekcje religii są dla nich bardzo ważne. W przygotowanie do tych olimpiad i konkursów angażują się nie tylko uczniowie, ale także nauczyciele religii. W tych konkursach bierze udział tysiące uczniów z pięciu diecezji, z którymi współpracujemy. Uczniowie podchodzą bardzo poważnie do udziału w nich, podobnie jak jest to w przypadku innych przedmiotów, z których także są organizowane różne konkursy wiedzy. Udział w konkursach wojewódzkich pomaga uczniom zdobywać punkty potrzebne przy rekrutacji do innych szkół.

Reklama

Brak ocen z lekcji religii na świadectwie szkolnym jest krzywdzący...

Dzisiaj bardzo często pomijany jest aspekt, że na poziomie ogólnopolskim – oczywiście, mowa jest o średniej – w lekcjach religii uczestniczy 80% uczniów ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Dziwi mnie takie działanie ze strony ministerstwa edukacji, bo tak naprawdę nie bierze się pod uwagę liczby uczniów, którzy chcą uczestniczyć w lekcjach religii i chcą, aby ich ocena wliczała się do średniej. Ci uczniowie utożsamiają się ze swoją wiarą. Ponadto rodzice, którzy podpisują zgodę na udział ich dzieci w lekcjach religii, chcą, aby te dzieci kształciły się również w duchu chrześcijańskim, by równocześnie pogłębiały wiedzę w zakresie kultury, moralności, kształtowały swoje człowieczeństwo w duchu chrześcijańskim. Ograniczanie znaczenia lekcji religii jest ogromnym minusem, jest niedocenianiem tego, czym jest wychowanie chrześcijańskie w Polsce. Zaprzestanie wliczania ocen z lekcji religii do średniej spowoduje, że spadnie motywacja dla uczniów i równocześnie że nie będzie się doceniać tego przedmiotu. Zapowiedzi redukcji lekcji religii do jednej godziny, bez wzięcia pod uwagę programów nauczania i bez zważania na to, że uczniowie klas III szkoły podstawowej przygotowują się do I Komunii św. i wtedy tych zajęć potrzeba więcej niż jedna lekcja religii tygodniowo, są niepokojące. Oczywiście, czasem dyrektorzy szkół już wcześniej zgłaszali prośbę o jedną godzinę lekcji religii w ich szkołach. Motywowali to m.in.: trudnościami z ułożeniem planu dla klas, w których znaczna liczba osób nie uczęszcza na lekcje religii, bardzo dużą liczbą dodatkowych zajęć czy też brakiem katechetów ze specjalnym przygotowaniem do nauczania w klasach integracyjnych i szkołach specjalnych. I takiej zgody w roku szkolnym 2023/2024 udzieliliśmy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zepchnięcie lekcji religii na skrajne godziny może rodzić różne konsekwencje praktyczne...

Z tym problemem mierzymy się tak naprawdę od lat w Częstochowie. Usytuowanie lekcji religii na skrajnych godzinach – pierwszej lub ostatniej – jest dużym problemem. Oczywiście, technicznie jest to niewykonalne, żeby wszystkie klasy miały swoje zajęcia na skrajnych godzinach. W jednym z częstochowskich liceów uczniowie mieli dwie lekcje religii pod rząd i kończyli o 18.15, a mimo wszystko 50% uczniów brało udział w tych zajęciach. Mimo działań na poziomach ministerialnym i samorządowym, które mają zniechęcić uczniów do uczestnictwa w lekcjach religii, to jednak ta chęć uczniów aż tak bardzo nie gaśnie.

W kręgach ministerialnych słyszy się, że lekcje religii to wyłącznie sprawa Kościoła i nie powinny być oceniane praktyki religijne uczniów...

Czym innym jest lekcja religii i realizowanie podstawy programowej w szkole, a czym innym jest katecheza parafialna. Na lekcjach religii uczniowie mają ocenianą konkretną wiedzę, a nie praktyki religijne. Mówienie o tym, że na lekcjach religii chodzi o ocenę praktyk religijnych, jest przekłamaniem rzeczywistości. W szkole oceniamy dzieci na podstawie programu nauczania. I ten aspekt nie wybrzmiewa w przestrzeni medialnej.

Czy w naszej archidiecezji jest jakiś odzew wśród katechetów w sprawie protestów organizowanych przez Stowarzyszenie Katechetów Świeckich?

Nasi katecheci mają w tym względzie dobrowolność. Pamiętajmy równocześnie, że zawsze powinna liczyć się jedność z Kościołem, od którego katecheci otrzymują misję nauczania.

Jak bardzo sytuacja lekcji religii niepokoi katechetów w naszej archidiecezji?

Na terenie naszej archidiecezji jest blisko 700 katechetów. Katecheci jako pełnoprawni nauczyciele religii w szkołach, spełniający wszystkie wymagania, zarówno kwalifikacyjne, jak i merytoryczne, są bardzo przejęci atmosferą, która panuje obecnie w Polsce. W ciągu roku w naszej archidiecezji odbywają się różne spotkania z katechetami. I muszę powiedzieć, że martwi ich ta cała sytuacja. Z dużym dystansem poodchodzą do różnego rodzaju zapowiedzi i burzy medialnej wokół lekcji religii. Myślę, że działania ministerstwa edukacji mają na celu wysondowanie opinii publicznej w sprawie w ogóle obecności religii w szkole. Choćby ostatnie rozporządzenie dotyczące możliwości organizacji lekcji religii przez łączenie klas o różnych poziomach edukacyjnych. W rozporządzeniu z 26 lipca tego roku nie podaje się powodu, dlaczego miałoby się łączyć klasy o różnym poziomie nauczania w jedną lekcję. Przypuszczamy, że dyrekcje szkół będą mówić tutaj o oszczędnościach. Tymczasem trzeba mieć na uwadze warunki, w jakich organizuje się lekcje religii. Łączenie klas jest problematyczne, bo każda klasa ma swój program do realizacji. Nie da się w takich łączonych klasach zrealizować podstawy programowej, więc uczniowie nie będą mieli pełnowartościowej wiedzy, a to jest dla nich bardzo szkodliwe. Działania ministerstwa edukacji odbywały się do tej pory bez porozumienia z Kościołem. Co prawda do tej pory odbyły się bodajże dwa spotkania pomiędzy przedstawicielami strony kościelnej i ministerstwa edukacji, ale nie wypracowano żadnego porozumienia. Wydawanie rozporządzenia w środku wakacji, kiedy już przydzielone zostały godziny, jest niepokojące. Łączenie klas będzie się wiązało z utratą godzin, a tym samym etatów. To wszystko wprowadza dużą niepewność i nie służy samym uczniom.

Ks. Paweł Wróbel, dyrektor Wydziału Przekazu Wiary, Nauczania i Wychowania Katolickiego Kurii Metropolitalnej w Częstochowie

2024-08-27 14:30

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zawsze powtarzam, że nasze działania nie mogą ludzi dzielić

Niedziela Ogólnopolska 35/2024, str. 22-23

[ TEMATY ]

wywiad

katecheza

bik.luteranie.pl

Bp Marian Niemiec

Bp Marian Niemiec

O szansach na wspólną batalię w sprawie szkolnych lekcji religii, odpowiedzialności za Kościół, kontrowersyjnych „tęczowych nabożeństwach” z Marianem Niemcem, biskupem diecezji katowickiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego w Polsce, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Obecnie w Kościele katolickim trwają dyskusje dotyczące synodalności, a nawet pewnych form demokracji w Kościele. Na ile te różne formy kościelnej demokracji są zgodne z nauką Ewangelii? W Kościele ewangelicko-augsburskim te formy są mocno zakorzenione. Bp Marian Niemiec: W naszym Kościele synodalność i pewne formy demokracji ukształtowały się historycznie. Od czasów Marcina Lutra funkcjonuje nauka o tzw. dwóch regimentach, czyli władzy duchowej i władzy świeckiej. Człowiek w zasadzie podlegał jednej i drugiej władzy. Demokracja w naszym Kościele zaczęła mocniej wchodzić i rozwijać się pod wpływem Kościoła reformowanego. Struktury synodalne zaczęły się rozwijać wraz z rozwojem demokracji w ogóle. Trzeba dodać, że w Kościołach luterańskich funkcjonują różne struktury władzy. W Kościele ewangelicko-augsburskim w Polsce mamy ustrój synodalno-konsystorski.
CZYTAJ DALEJ

Koalicja Obywatelska wybrała swojego kandydata na prezydenta

2024-11-23 11:54

[ TEMATY ]

Rafał Trzaskowski

PAP

W prawyborach w KO Rafał Trzaskowski uzyskał 74,75 proc. głosów, w związku z czym zostanie kandydatem ugrupowania na prezydenta. Jego kontrkandydat Radosław Sikorski uzyskał 25,25 proc. głosów. Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.

Tusk poinformował, że w prawyborach oddano 22 tys. 126 głosów.
CZYTAJ DALEJ

Zaduszki Łęczyńskie

2024-11-24 06:55

Grzegorz Jacek Pelica

„Ani ty się smuć o serce, ani ty się smuć, do cichego portu płynie nasza wątła łódź. Ani ty się trwóż o serce o wędrówki kres, nowe życie wstaje z grobu, z męki, serce i łez” – to jedna z pieśni, którymi dzieci i młodzież z koła recytatorsko-teatralnego „Mimo wszystko” ubogaciły tegoroczne, już XVII Zaduszki Łęczyńskie. Śpiewanych strof, zaczerpniętych z klasyki polskiej poezji – „Smutno mi, Boże” czy „Da nam Bóg zasiąść z Polsce wolnej” – ze szczególnym wzruszeniem wysłuchały osoby starsze. Dla młodych interesującą okazała się interpretacja sceniczno-taneczna dziewcząt z klasy ósmej. Część literacką wypełniły refleksje nad powołaniem i sensem życia człowieka w różnym wieku, gdy np. młody „wciąż pochyla się nad złudzeniami”, a dorosły nie potrafi zachwycić się skrawkiem nieba, biegnie, tratując „nawet błękitne niezapominajki. Tratuje siebie, dławi się czymś miałkim, niestrawnym – nazywa to życiem, pada z umęczenia”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję