Japonia: 70. rocznica wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie
„Tych, którzy przeżyli wybuch bomby atomowej w Hiroszimie czy Nagasaki, jest coraz mniej, i dlatego młodzi nie znają już rozmiarów tej tragedii” – powiedział w 70. rocznicę zniszczenia tych dwóch japońskich miast abp Joseph Mitsuaki Takami.
Metropolita Nagasaki podkreślił, że obecnie już tylko około 20 proc. mieszkańców obydwu miast stanowią ci, którzy doświadczyli wybuchu. W związku z tym Kościół organizuje kilkudniowe spotkania młodzieży na ten temat. Podczas nich rozważany jest list japońskiego episkopatu o pokoju, a także odprawia się Mszę przed Statuą Bomby, czyli głową zniszczonej figury Matki Bożej, którą po ataku atomowym znaleziono w gruzach katedry w Nagasaki.
W swoim liście biskupi potwierdzają odpowiedzialność Japonii za rozpoczęcie II wojny światowej na Dalekim Wschodzie. Japoński kolonializm stał się wówczas przyczyną ogromnych cierpień wielu narodów, takich jak chińskiego czy koreańskiego, i doprowadził do śmierci 20 mln ludzi. Episkopat wyraża też zaniepokojenie wzrostem napięcia politycznego w regionie i próbami zmiany konstytucji, które miałyby umożliwić wysyłanie japońskich żołnierzy za granicę.
6 i 9 sierpnia 1945 r. w wyniku zrzucenia bomby atomowej przez Amerykanów zginęło ponad 200 tys. Japończyków.
„My, Ukraińcy, nie byliśmy gotowi na wojnę. Wojna przyszła niespodziewanie i zaczęliśmy w niej żyć. Wielu zareagowało najlepiej, jak potrafiło. Łatwo było mi zdecydować, co robić: kiedy ktoś przeżywa traumę, staram się mu pomóc” - mówi w rozmowie z watykańskimi mediami siostra Onufria Baczinska ze Zgromadzenia Sióstr Służek Maryi Niepokalanej. Od ponad ośmiu lat pracuje ona w ośrodku rehabilitacyjnym Wernyhora-Modrycz w którym od początku wojny na dużą skalę w kraju leczonych jest wielu rannych żołnierzy i cywilów.
Carlo Acutis to dziś uwielbiany przez młodych i nie tylko, rozkochany w Eucharystii nastolatek z Włoch. Jego ziemskie życie, to nie tylko pozytywne chwile w drodze do świętości, to także cierpienie i ból spowodowane ciężką chorobą. Carlo zmarł w młodym wieku, jak wyglądały jego ostatnie dni na ziemi?
Artykuł zawiera fragment z nowej książki z obszernymi fragmentami zapisków Carla: „Carlo Acutis. Jest ogień!” wyd. eSPe. Zobacz więcej: ksiegarnia.niedziela.pl.
– Bł. Carlo Acutis pokazuje nam, że każdy może być błogosławionym i świętym. Nie chodzi o to, by robić wielkie rzeczy, o których będzie mówił cały świat. By być świętym, trzeba być blisko Jezusa – mówił archidiecezjalny duszpasterz młodzieży ks. Marcin Filar, podczas Archidiecezjalnego Dnia Dziecka z bł. Carlem Acutisem w Rabce-Zdroju.
Na początku Mszy św. ks. Marcin Filar powitał wszystkich na Archidiecezjalnym Dniu Dziecka i przypomniał, że bohaterem tego wyjątkowego wydarzenia jest bł. Carlo Acutis.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.