Reklama

Wiara

Różaniec otwiera niebo

Prowadzi nas do Chrystusa. Stanowi oręż do walki z szatanem. Modlitwa z Maryją ma moc.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Różaniec to modlitwa głęboko zakorzeniona w duchowości chrześcijańskiej. W modlitwie tej recytacja Zdrowaś Maryjo ściśle łączy się z medytacją zbawczych wydarzeń z życia Matki Najświętszej i Jej Syna. Różaniec rozważany szczerym i pokornym sercem to cudowna broń przeciw wszystkim atakom zła. Różaniec rozważany z miłością otwiera niebo i człowiek odmawiający z wiarą tę modlitwę uzyskuje wiele łask. Dzięki modlitwie różańcowej człowiek może doświadczyć, jak życie Maryi i Jezusa jest ze sobą ściśle związane. Dzięki otwarciu się na moc Ducha Świętego podczas rozważania tajemnic różańcowych możemy wejść w całą głębię historii zbawienia. Wzorem dla nas jest Maryja kontemplująca w swym sercu wielkie dzieła Boże, których doświadcza w swym życiu: „Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu” (Łk 2, 19).

Reklama

Na Boże powołanie do uczestnictwa w wielkim dziele zbawienia Maryja z pełną ufnością i otwartością wypowiada słowa: „Oto Ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa!” (Łk 1, 38). Jej postawa służby i dyspozycyjności jest wynikiem wiary i wsłuchania się w słowo Boże, które staje się Ciałem w Jej wnętrzu i przenika całe Jej jestestwo. Życie Jej Syna jest znakiem, w którym otaczający Go ludzie mogą rozpoznawać Jego błogosławioną Matkę: „Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś” (Łk 11, 27). Podczas modlitwy różańcowej doświadczamy prawdy, że Maryja, która uwierzyła w Boże słowo, doświadcza Miłości. Wiara Maryi jest nie tylko intelektualnym przyjęciem przekazanych Jej słów, lecz jest zaufaniem Słowu, które w Jej osobie staje się Ciałem. Wiara Maryi rodzi Miłość, której tak bardzo pragnie otaczający Ją świat, pogrążony w okowach grzechu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas rozważania bolesnych i chwalebnych tajemnic Różańca można w głębi serca dostrzec Maryję jako Matkę Cierpienia na Kalwarii, która dotyka ze łzami w oczach Krzyża, aby doświadczyć mocy zwycięstwa Życia nad śmiercią i tajemnicy zbawienia. „Słowo, które stało się Ciałem” (por. J 1, 14), w planach Bożych okazuje się zwycięstwem życia, przezwycięża śmierć w blasku tajemnicy zmartwychwstania. Matka Cierpienia dojrzewa w tajemnicy Krzyża, by zabłysnąć z mocą jako Matka Zmartwychwstania.

W modlitwie różańcowej głęboko uświadamiamy sobie, że Maryja jest Matką Kościoła, która nieustannie wskazuje właściwy szlak życia do swego Syna i poucza, że Kościół to nie bezduszna instytucja, lecz rodzina dzieci, które wraz z Matką kroczą drogą Jej Syna w mocy Ducha Świętego. Maryja przez swą postawę wiary i pokornego uniżenia pokazuje światu, na czym polega prawdziwe królowanie. W całym swoim majestacie jawi się jako „Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12, 1). Różaniec prowadzi nas do serca Ewangelii, gdzie w mocy Ducha Świętego możemy dostrzec tajemnicę życia Maryi i Jezusa. Różaniec to dla nas broń miłości, dzięki której możemy doświadczyć realizacji w życiu Maryi i Jezusa, ale także w naszym konkretnym życiu, mocy Boga.

Reklama

- „Najlepsza i najbardziej skuteczna forma modlitwy to Różaniec – pomaga osiągnąć życie wieczne. To lekarstwo na zło, najważniejsza z łask otrzymanych od Boga. Nie ma korzystniejszej modlitwy” – papież Leon XIII.

- „Najświętsza Maryja Dziewica w czasach, w których żyjemy, nadała tej modlitwie szczególną wartość. Niezależnie od tego, z jakimi problemami się borykamy: stałymi bądź tymczasowymi, czy dotyczą życia publicznego czy prywatnego, każdy z nich może rozwiązać Różaniec. Nie ma trudności, która nie zostałaby wyjaśniona przez tę modlitwę” – św. Łucja z Fatimy.

- „Niektórzy ludzie są na tyle głupi, że myślą, iż możliwe jest życie bezMaryi. Kochaj Madonnę i odmawiaj Różaniec, bo to broń przeciwko złu dzisiejszego świata. Wszystkie łaski, które daje nam Bóg, spływają przez błogosławioną Maryję” – św. Ojciec Pio.

- „Różaniec to potężna broń. Używaj jej pewnie, a zaskoczą cię skutki” – św. Josemaría Escrivá de Balaguer.

- „Modlitwa różańcowa jest modlitwą człowieka za człowieka; jest modlitwą ludzkiej solidarności, modlitwą wspólną odkupionych, która odbija w sobie ducha i intencje pierwszej z odkupionych – Maryi, Matki i obrazu Kościoła; jest modlitwą za wszystkich ludzi świata i historii, żywych i umarłych, powołanych do tworzenia wraz z nami Ciała Chrystusa i do stania się wraz z Nim współdziedzicami chwały Ojca” – św. Jan Paweł II.

Autor jest dyrektorem Instytutu Nauk Biblijnych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II

2024-10-01 13:39

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto się modli, nigdy nie jest sam

Przywołując wielkich mistrzów modlitwy, wspomnijmy bł. Jana Pawła II. Gdy na początku pontyfikatu postawił on pytanie: „Jakie zadanie stoi przed nowo wybranym papieżem?”, to ludzie odpowiadali: zjednoczenie Kościoła, odbudowanie rodziny, katecheza, i wiele innych zadań. A on odpowiedział: „myślę, że najważniejszym zadaniem papieża będzie modlitwa za Kościół”. I pozostał wierny temu, co powiedział: modlił się za Kościół całe swoje życie i cała jego wielka działalność apostolska, to wszystko, co czynił i za co cały świat go podziwiał, wyrastała z modlitwy. Kard. Dziwisz, który był świadkiem świętości Papieża, wielokrotnie w różnych miejscach opowiadał, że w kaplicy papieskiej był taki koszyczek, do którego siostry i kapelani papiescy składali listy, które przychodziły z różnych stron świata z prośbami o modlitwę Papieża, bo wiedziano, że on wiele się modli i że jego modlitwa jest wysłuchiwana. Papież codziennie do tego koszyczka zaglądał, czytał powierzane mu intencje w różnych językach, polecając je Panu Bogu. Dla Jana Pawła II modlitwa była zawsze najważniejsza: on musiał się zawsze rano „wymodlić”, nie można było jego modlitwy skracać, i dopiero potem podejmował różne ważne sprawy i zadania papieskie. To był naprawdę Papież wielkiej modlitwy. Pamiętajmy: kto się modli, nigdy nie jest sam.
CZYTAJ DALEJ

Pasterka na Wawelu

2024-12-25 22:49

Biuro Prasowe AK

    - 2025 lat temu nastała pełnia czasu. Od chwili Wcielenia żyjemy w tej pełni. Jako chrześcijanie mamy obowiązek w tę pełnię każdego dnia niejako się zanurzać i w nią wchodzić, stając się synami Bożymi i dziedzicami nieba – mówił abp Marek Jędraszewski podczas tradycyjnej Mszy św. pasterskiej w katedrze na Wawelu.

    W homilii metropolita krakowski zauważył, że treść pełni czasów została rozwinięta w liście św. Pawła do Galatów, w którym Apostoł Narodów wskazuje na skutki narodzenia Bożego Syna, a w liście do Efezjan nadał temu przyjściu na świat Bożego Syna wymiar prawdziwie kosmiczny. Przed pełnią czasów – jak wyjaśniał – czas jawi się jako „chronos” – przemijanie i zdążanie ludzi do śmierci. Gdy Zbawiciel przyszedł na świat, los człowieczy nabrał zupełnie innego znaczenia. – Chrystus przyszedł na świat, abyśmy byli dziećmi Bożymi. Abyśmy byli dziedzicami nieba – mówił abp Marek Jędraszewski, zwracając uwagę na fakt, że nowa sytuacja człowieka jest tak radykalna, że odtąd czas liczy się według szczególnej cezury-granicy, jaką jest przyjście Chrystusa na świat – święty czas kairós. – Ciągle liczy się ten czas, nasz czas, od narodzin Chrystusa. To chrześcijańska, zatem nasza era. Era naszych wartości, wyznaczonych przez święty czas kairós, określonych wolnością dzieci Bożych. Poczuciem, że jesteśmy przeznaczeni do życia wiecznego, ludźmi, którzy żyją już innym kształtem wolności ducha. Wolności polegającej na zdążaniu do prawdy, a to zdążanie wypełniane jest nowym kształtem miłości – wskazywał metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

700.000 dzieci w Sudanie głoduje!

2024-12-26 14:11

[ TEMATY ]

głód

Sudan

Adobe Stock

Coraz bardziej dramatyczna staje się sytuacja humanitarna w ogarniętym wojną domową Sudanie. Według Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF), w co najmniej pięciu regionach kraju panuje obecnie głód. Przypomniał o tym w Boże Narodzenie dyrektor zarządzający niemieckiej sekcji UNICEF Christian Schneider, podkreślając, że jest to „przerażające wołanie o pomoc”. Z powodu katastrofalnych warunków cierpi każdego dnia ponad 700 000 głodujących dzieci.

Co to oznacza dla każdego z tych dzieci w Sudanie Schneider zobaczył podczas niedawnego pobytu w tym kraju. „Całkowicie wyczerpane, apatyczne małe dzieci, wychudzone twarze i zdesperowani rodzice, którzy boją się o życie swoich dzieci” - stwierdził. Winna jest niekończąca się wojna. „Ten horror jest dziełem człowieka” - podkreślił przedstawiciel UNICEF.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję