Reklama

Historia

Strażnik Polski Niepodległej

Ryszard Kaczorowski zawsze realizował słowa przyrzeczenia harcerskiego, które złożył jako 14-latek: „Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce i nieść chętnie pomoc bliźnim”. Czynił to jako harcerz, zesłaniec syberyjski, żołnierz gen. Władysława Andersa, działacz emigracji niepodległościowej i wreszcie jako ostatni prezydent II Rzeczypospolitej.

Niedziela Ogólnopolska 47/2024, str. 32-33

[ TEMATY ]

gen. Władysław Anders

Ryszard Kaczorowski

pl.wikipedia.org/Katarzyna Czerwińska

Ryszard Kaczorowski z żoną Karoliną Kaczorowską w Senacie RP podczas spotkania podsumowującego Rok Generała Andersa (2008 r.)

Ryszard Kaczorowski z żoną Karoliną Kaczorowską w Senacie RP podczas spotkania podsumowującego Rok Generała Andersa (2008 r.)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Urodził się w Białymstoku 26 listopada 1919 r. Po agresji sowieckiej przystąpił do konspiracji i stał się łącznikiem między chorągwią Szarych Szeregów a Komendą Główną ZWZ. Został aresztowany i po brutalnym śledztwie skazany przez sowiecki sąd w Mińsku na karę śmierci. W celi śmierci spędził 100 dni. Ostatecznie karę zamieniono na 15 lat katorgi. Został deportowany na Kołymę, do tzw. doliny śmierci, gdzie pracował niewolniczo po 18 godzin dziennie w kopalni złota. Wolność odzyskał, gdy dwaj dotychczasowi sojusznicy – Niemcy i sowiecka Rosja – stanęli przeciwko sobie. Wraz z tysiącami zesłańców zgłosił się do armii tworzonej przez gen. Andersa. Dostał przydział do 3. Dywizji Strzelców Karpackich, z którą przeszedł cały szlak bojowy w Italii. W czasie bitwy o Monte Cassino dowodził jednym z ośrodków łączności i 18 maja 1944 r. jako pierwszy przekazał dowództwu telefoniczny meldunek o zdobyciu bronionego przez Niemców klasztoru. Potem brał udział w walkach o Ankonę i Bolonię. Wierzył w to, że alianci po pokonaniu III Rzeszy przystąpią do rozprawy z ZSRS, czyli drugim totalitarnym państwem odpowiedzialnym za wybuch wojny. Tak się, niestety, nie stało. Wobec jałtańskiej zdrady żołnierze 2. Korpusu pozostali na przymusowej emigracji. Ryszard Kaczorowski zamieszkał w Londynie, ukończył studia ekonomiczne i pracował jako księgowy. Nigdy nie przyjął proponowanego mu obywatelstwa brytyjskiego. Poślubił Karolinę z Mariampolskich, która również była zesłańcem syberyjskim, wychowywał dwie córki, ale większość swej aktywności poświęcił jako animator życia emigracji niepodległościowej. „Wychowanie młodego pokolenia w duchu wartości i poszanowania tradycji było dla niego zawsze najważniejsze” – wspominała jego żona. Został przewodniczącym Związku Harcerstwa Polskiego działającego wśród Polonii. „Organizował światowe zloty harcerskie na Monte Cassino, w Kanadzie, w Belgii i w USA. Wydawał na to również prywatne ciężko zarobione pieniądze” – opowiadała Karolina Kaczorowska. „Wierzył, że w ten sposób przyczynia się do przetrwania ducha narodu. Często powtarzał za Marszałkiem Piłsudskim: «kiedy niemożliwość staje się rzeczywistością, wtedy naprawdę warto żyć»”.

Na straży legalizmu

Reklama

Punktem odniesienia dla takich jak on były władze polskie urzędujące na emigracji. I jedyna legalna Konstytucja uchwalona w 1935 r. Umożliwiała ona prezydentowi RP wyznaczanie swojego następcy. Regulacja ta pozwoliła zachować konstytucyjną ciągłość władzy państwowej w sytuacji, w której prezydent Ignacy Mościcki został we wrześniu 1939 r. internowany w Rumunii i pozbawiony możliwości działania. Na mocy konstytucji wyznaczył on na swego następcę byłego marszałka Senatu Władysława Raczkiewicza. Z punktu widzenia prawa międzynarodowego sytuacja ta była oczywista. Skomplikowała się z chwilą zaakceptowania przez aliantów zasady wyznawanej przez Stalina, iż „siła jest ponad prawem”. W lipcu 1945 r. Wielka Brytania i USA cofnęły uznanie dla legalnych władz polskich, a za ich przykładem uczyniły to także inne państwa, choć wyjątkami były np. Hiszpania i Watykan. „Prawowite władze polskie poza granicami kraju przestały być uznawane przez obce kancelarie dyplomatyczne, były jednak one akredytowane w sercach polskich w Ojczyźnie i na emigracji” – powiedział w 1990 r. Ryszard Kaczorowski. Ponieważ w komunistycznej PRL nie odbywały się wolne i demokratyczne wybory, a tylko tak wyłoniony parlament mógłby dokonać zmiany polskiej konstytucji, władze polskie trwały w Londynie i działały na podstawie jedynej legalnej, nigdy nieuchylonej ustawy zasadniczej. Jej strażnikami byli kolejni po Władysławie Raczkiewiczu prezydenci: August Zaleski, Stanisław Ostrowski, Edward Raczyński i Kazimierz Sabbat. Ten ostatni zmarł nagle na serce 19 lipca 1989 r., czyli w dniu, w którym sejm kontraktowy, wyłoniony na podstawie układów z Magdalenki i przy „okrągłym stole”, wybrał na prezydenta PRL komunistycznego dyktatora Wojciecha Jaruzelskiego. Jak opowiadał piszącemu te słowa Ryszard Kaczorowski, pracownicy PRL-owskiej ambasady w Londynie triumfowali. „To już wasz koniec. Zakończyła się wasza zabawa w rządy londyńskie” – mówili do przedstawicieli polskiej emigracji. Triumf byłby pełny, gdyby nie to, że prezydent Sabbat wyznaczył na swego konstytucyjnego następcę właśnie Ryszarda Kaczorowskiego, który w nocy 19 lipca 1989 r. złożył prezydencką przysięgę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Człowiek symbol

Nowy prezydent był na emigracji postacią powszechnie znaną i szanowaną, nie tylko jako przewodniczący ZHP, ale także jako aktywny uczestnik prac emigracyjnego parlamentu – Rady Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej oraz, co pewnie przesądzało o nominacji, minister spraw krajowych, który utrzymywał kontakty z działaczami opozycji antykomunistycznej i znakomicie orientował się w realiach politycznych czasu schyłkowego PRL. Prezydent jednoznacznie deklarował, że jego misja będzie mogła się zakończyć tylko wtedy, gdy w kraju dojdzie do wolnych, demokratycznych wyborów. Było to także oczywiste dla środowisk opozycji antykomunistycznej. Niestety, nie dla tych, którzy uznali, że kompromis zawarty z komunistami przy „okrągłym stole” ma być stałym drogowskazem działania. Do zdumiewającej sytuacji doszło podczas wizyty premiera Tadeusza Mazowieckiego w Londynie w lutym 1990 r. (sic!): odmówił on spotkania z Ryszardem Kaczorowskim, mówiąc, że byłoby to – jak raportował do Warszawy attaché wojskowy polskiej ambasady – „poniżające wobec prezydenta Jaruzelskiego”. To dobra ilustracja tego, jak twórcy transformacji ustrojowej, w wyniku której powstała III RP, traktowali rolę legalnych władz polskich działających w Londynie. Mazowieckiemu bliższe było dobre samopoczucie dyktatora ze stanu wojennego niż okazanie szacunku strażnikowi tradycji niepodległościowych.

Gdy w Polsce odbyły się pierwsze od 45 lat wolne wybory, w wyniku których prezydentem został Lech Wałęsa, Ryszard Kaczorowski uznał, że jego misja dobiegła końca. 22 grudnia 1990 r. specjalnym samolotem przybył do Warszawy, przywożąc oryginał Konstytucji kwietniowej i insygnia władzy prezydenckiej chronione na emigracji przez dziesięciolecia jak najcenniejszy skarb. Przekazał je Polsce na Zamku Królewskim w Warszawie. „Ten klejnot patriotycznej wierności dla Tej, która nie zginęła, szczególnym blaskiem świecił w blasku narodowej nocy. Przekazując te insygnia wraz z chorągwią Rzeczypospolitej, która powiewała niegdyś na tym Zamku, upatruję w nich złoty klucz do lepszej przyszłości naszej ponad wszystko umiłowanej ziemi rodzinnej” – powiedział wzruszony.

Ryszard Kaczorowski zakończył prezydencką misję, ale nie zaprzestał aktywności, stając się do końca swych dni cenionym uczestnikiem życia społecznego Polaków. Ostatni rozdział zapisał na „nieludzkiej ziemi”. Zginął wraz z najwybitniejszymi przedstawicielami życia społeczno-politycznego Rzeczypospolitej w drodze do Katynia 10 kwietnia 2010 r.

Autor jest historykiem, doradcą Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, w latach 2016-24 był szefem Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

2024-11-19 11:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bydgoszcz: sprofanowano i zniszczono figurę Matki Bożej

2025-02-16 07:27

[ TEMATY ]

Matka Boża

profanacja

Diecezja Bydgoska

W Bydgoszczy sprofanowano i zniszczono figurę Matki Bożej, która znajdowała się na przykościelnym terenie parafii św. Mikołaja w Starym Fordonie. Akt wandalizmu, do jakiego doszło z piątku na sobotę od strony ulicy Wyzwolenia, zgłoszony został na policję.

„Jeśli było to działanie celowe, tym bardziej zasługuje na zdecydowane potępienie, ponieważ dotyka naszych, religijnych uczuć” - mówi proboszcz, ks. kanonik Karol Glesmer. - Nie ma tolerancji na niszczenie znaków, czy atakowanie religijnych przekonań. 
CZYTAJ DALEJ

Szklanka Dobrej Rozmowy Otrzymuje Srebrny Przycisk YouTube!

2025-02-16 21:20

[ TEMATY ]

ks. Studenski

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Dziś jest wyjątkowy dzień dla naszej społeczności! Otworzyliśmy tajemniczą przesyłkę – długo wyczekiwany srebrny przycisk YouTube! To niezwykłe wyróżnienie, które jest owocem kilkuletniej pracy, wspólnej modlitwy i zaangażowania całej społeczności Szklanki Dobrej Rozmowy.

Nagroda ta to nie tylko symbol sukcesu, ale przede wszystkim dowód na to, jak wielu ludzi znalazło w naszym kanale inspirację, wsparcie duchowe i wspólnotę. Właściciel YouTube’a, przekazując nam to wyróżnienie, podkreślił, że to dopiero początek naszej drogi i że mamy jeszcze wiele historii do opowiedzenia. I tak właśnie jest – nie zamierzamy przestawać!
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin o rozwiązaniach pokojowych dla Ukrainy i Bliskiego Wschodu

2025-02-17 14:59

[ TEMATY ]

Ukraina

kard. Parolin

Bliski Wschód

Adobe Stock

Wojna na Ukrainie

Wojna na Ukrainie

W wywiadzie udzielonym włoskiej gazecie „L'Eco di Bergamo” watykański sekretarz stanu kard. Pietro Parolin powtórzył, że istnieje pilna potrzeba wielostronnej „dyplomacji nadziei” i „odwagi” w negocjowaniu pokoju.

W wywiadzie udzielonym Alberto Ceresoli, redaktorowi naczelnemu lokalnej włoskiej gazety „L’Eco di Bergamo” kard. Pietro Parolin odniósł się do kwestii utrzymania zawieszenia broni pomiędzy Izraelem i Hamasem w Strefie Gazy, wezwał do harmonijnego współistnienia w Syrii, a także ostrzegł, by w kwestii pokoju na Ukrainie nie dążyć do wprowadzania rozwiązań jednostronnie narzucanych. Watykański sekretarz stanu wezwał również Europę, by wróciła do swych korzeni, aby aktywnie stawiać czoła globalnym wyzwaniom.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję