Reklama

W wolnej chwili

Przedsiębiorczy maluch

Zwykle przedsiębiorczość kojarzy nam się z biznesem, jednak nie tylko menadżerowie i właściciele firm powinni wykazać się ogólnie pojętą obrotnością.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słownikowa definicja przedsiębiorczości ujmuje ją jako zbiór kompetencji pozwalających na zarządzanie swoimi finansami. Warto jednak spojrzeć na nią szerzej, jako na postawę wobec życia, która nie ogranicza się do sprzedawania lemoniady i drożdżówek w dzieciństwie i liczenia zarobionych w ten sposób pieniędzy. Wraz z wyrabianiem takiej postawy zyskujemy kompetencje przydatne w każdej sferze życia i na każdym jego etapie, wszak zdolności analityczne, myślenie strategiczne i umiejętności związane z ogólnie pojętym zarządzaniem są pomocne w odnalezieniu się w rozmaitych sytuacjach.

Recept na nauczenie przedsiębiorczości jest wiele, niektórzy rzucają się od razu na głęboką wodę, stawiając pierwsze kroki w „małym” biznesie, np. kosząc trawniki za drobną opłatą. Można też ćwiczyć kompetencje związane z przedsiębiorczością w warunkach bezpieczniejszych, bo w zaciszach domów, pod okiem najbliższych osób. Jednym ze sposobów na to jest gra Supersklep 3000. Wraz z nią przenosimy się do futurystycznego świata, gdzie wcielamy się w twórców jedynego w swoim rodzaju centrum zakupowo-usługowo-rozrywkowego. Żeby zaspokoić rozmaite gusta klientów – a więc wygrać – musimy wykazać się nie lada sprytem i myśleniem strategicznym, by korzystając z ograniczonych zasobów, zbudować supersklep, który wpasuje się w gusta klientów przyszłości. Brzmi skomplikowanie? Nic podobnego. Zasady gry są dość proste, co pozwala na zabawę nawet 10-letnim dzieciom. Gra polega na budowaniu supersklepu przez dokładanie kolejnych kafelków i tworzenie w ten sposób wielopiętrowego centrum handlowego. Rozgrywka jest szybka – zakończymy ją w mniej niż godzinę. Szata graficzna jest kolorowa, nieco przypomina klimat kreskówkowych Jetsonów.

Kluczem do sukcesu w życiu, a zarazem fundamentem przedsiębiorczości jest mądre planowanie, a tego właśnie uczy karcianka Linko. Gra jest pewną wariacją brydża, polega na utrzymaniu jak największej liczby kart przed sobą przy jednoczesnym pozbyciu się jak największej ich liczby z ręki. Ta prosta gra daje wiele możliwości wyłożenia kart, a bez myślenia strategicznego wygrana jest niemożliwa. Linko to szybka gra, zmuszająca nasze szare komórki do pracy na wysokich obrotach. Proste zasady, konieczność opracowania strategii i szybkie podejmowanie decyzji to jej atuty. W ten sposób dzieci i dorośli mogą w łatwy i przyjemny sposób ćwiczyć swoje kompetencje związane z planowaniem i myśleniem analitycznym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-12-28 16:58

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rak to nie wyrok

Niedziela Ogólnopolska 2/2024, str. 72-73

[ TEMATY ]

nowotwór

Bliżej Życia z wiarą

Adobe Stock

Jak uniknąć nowotworu piersi?

Dziś wiadomo, że rak to nie wyrok, a jego wczesne wykrycie daje szansę praktycznie całkowitego wyleczenia. Aby tak się stało, należy regularnie wykonywać badania. Mniej rozmawia się natomiast o tym, co tak naprawdę możemy zrobić, by uniknąć nowotworzenia piersi. Każda kobieta ma duży wpływ na swoje zdrowie i może znacznie zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwory, także piersi!
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Mazowieckie: Policja ustala okoliczności wypadku, w którym uczestniczył prof. Jerzy Bralczyk

2025-04-10 10:43

[ TEMATY ]

Prof. Jerzy Bralczyk

Wiktoria Jarymowicz/mat.prasowy/UJD

Prof. Jerzy Bralczyk

Prof. Jerzy Bralczyk

Policja ustala okoliczności środowego wypadku drogowego w pow. przysuskim (Mazowieckie), w którym uczestniczył znany językoznawca prof. Jerzy Bralczyk. Profesor jechał na spotkanie z czytelnikami w Gminnym Ośrodku Kultury w Nowinach (Świętokrzyskie). Z ogólnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Do wypadku doszło w środę około godz. 16.15 na drodze wojewódzkiej w Kotfinie w gm. Gielniów w pow. przysuskim. Jak poinformowała PAP w czwartek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Przysusze sierż. Aleksandra Bałtowska, ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący oplem 66-letni mieszkaniec województwa śląskiego najprawdopodobniej podczas manewru zawracania doprowadził do zdarzenia z bmw.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję