Najpierw zwróćmy uwagę, co na ten temat mówi Katechizm Kościoła Katolickiego: „Jeśli (...) ignorancja jest niepokonalna lub sąd błędny bez odpowiedzialności podmiotu moralnego, to zło popełnione przez osobę nie może być jej przypisane. Mimo to pozostaje ono złem, brakiem, nieporządkiem” (p. 1793).Człowiek nie powinien jednak poprzestać tylko na tym. Konieczne jest dążenie do poznania prawdy i dobra, a do tego powinno prowadzić dobrze uformowane sumienie. Dopowiedzeniem do tego mogą być słowa Katechizmu: „Niewiedza niedobrowolna może zmniejszyć winę, a nawet uwolnić od ciężkiej winy. Jednak uważa się, że każdy zna zasady prawa moralnego, które są wypisane w sumieniu każdego człowieka” (p. 1860). To wpisuje się w plan Bożego Miłosierdzia, gdyż obejmuje ono okoliczności, w jakich znalazł się człowiek.
Reklama
Święty Tomasz z Akwinu w swoich dziełach podkreślał, że niewiedza może być zawiniona i niezawiniona. Tłumaczył, że niewiedza zawiniona może występować np. wtedy, gdy człowiek ma możliwość zdobywania wiedzy, ale z powodu swojego lenistwa lub lekkomyślności rezygnuje z tego. Na płaszczyźnie religijnej możemy podać przykład osoby, która nie zna Dziesięciu przykazań Bożych, miała możliwość ich poznania, ale świadomie tego nie zrobiła. Taka niewiedza nie usprawiedliwia popełnionego grzechu, a wręcz przeciwnie – zwiększa go, gdyż człowiek dopuścił się tu dodatkowo zaniedbania i nie wykorzystał swojego potencjału i możliwości. Przeciwnie jest z niewiedzą niezawinioną. Mówimy tu o fakcie, że człowiek nie miał możliwości poznania prawdy. Przykładem może być osoba, która wychowywała się w środowisku, w którym nie było dostępu do Ewangelii i nauczania Kościoła. W takim przypadku człowiek nie ponosi winy za łamanie Bożych przykazań, bo nie miał świadomości grzechu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Biorąc pod uwagę warunki polskie oraz możliwość dostępu do informacji, możemy śmiało powiedzieć, że świadomość grzechu powinna być bardzo duża. Zresztą, każdy człowiek ma obowiązek formować swoje sumienie. Niebezpieczeństwem jest ignorowanie tego, gdyż może to prowadzić do błędów i grzechów, za które człowiek ponosi odpowiedzialność. Taką sytuację komentuje św. Paweł z Liście do Rzymian: „Bo ci, którzy bez Prawa zgrzeszyli, bez Prawa też poginą, a ci, co w Prawie zgrzeszyli, przez Prawo będą sądzeni” (Rz 2,12). Apostoł Narodów wskazuje, że każdy człowiek powinien stać się poszukiwaczem prawdy i dążyć do dobra, niezależnie od warunków i okoliczności, w jakich się znajduje.
Podsumowując – Bóg, będąc miłosiernym, bierze pod uwagę brak świadomości przy popełnianiu winy. Będzie to niewiedza niezawiniona, czego przeciwieństwem będzie celowe zaniedbanie poznania prawdy.