Reklama

Niedziela Wrocławska

Zaczęło się od św. Franciszka z Asyżu

Pielgrzymowanie i dobroczynność to dwa ważne elementy chrześcijaństwa. Jan Lekszycki, jeden z twórców Fundacji “Ofiaruję”, pomaga w realizacji tych dzieł.

Niedziela wrocławska 8/2025, str. IV-V

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

Archiwum prywatne

Jan Lekszycki zafascynował się pielgrzymowaniem

Jan Lekszycki zafascynował się pielgrzymowaniem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystko zaczęło się od fascynacji św. Franciszkiem z Asyżu i odbytej pielgrzymce, a historia pana Jana wskazuje, że to sam święty wskazał mu drogę: – Dużą zasługę w tym dziele ma moja żona Aleksandra. Po ślubie okazało się, że naszą parafią będzie parafia św. Antoniego Padewskiego na wrocławskich Karłowicach prowadzona przez ojców franciszkanów. Jeden z nich, zachęcił nas do wstąpienia do Franciszkańskiej Wspólnoty Rodzin. Początkowo było to dla mnie “cringowe” [cringe – wstyd, coś krępującego – przyp. red]. Wtedy jeszcze byłem na drodze poznawania Pana Boga. Chodziłem, co niedzielę na Mszę św., ale nie było w tym mojego zaangażowania – wspomina Jan Lekszycki, dodając: – Formacja w FWR sprawiła, że nasze rodziny zaczęły się przyjaźnić, spotykać, wspólnie działać, a opieka duchowa pozwoliła na mój duchowy wzrost.

Pielgrzymowanie

Formacja w duchu franciszkańskim była pierwszym krokiem, drugim było wyruszenie w drogę. – To był ważny moment, gdy wraz z moim przyjacielem Krzysztofem Widawskim udaliśmy się na pielgrzymkę do Asyżu i przez kilka następnych lat jeździliśmy tam na Transitus [nabożeństwo upamiętniające śmierć św. Franciszka z Asyżu – przyp. red.]

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

To pielgrzymowanie trwa do dzisiaj, a owocem tego jest fakt, że w tym roku będą reprezentować prowincję św. Jadwigi Śląskiej na Kapitule Namiotów. – Poza tym pielgrzymowanie plus nasze pasje doprowadziły do powstania strony: www.holybreak.pl. Przez ponad 20 lat pracowałem jako Biznes Deweloper w branży IT, a przez ostatnie 2 lata zmieniałem zawód na inżyniera oprogramowania oraz architekta IT. W prostym języku z handlowca zmieniłem się w programistę. Wiązało się to się z całkowitym porzuceniem jednego rodzaju zawodu i nauczeniem się nowego praktycznie od zera. W moim wieku (mam 52 lata) wymagało to ogromnego wsparcia rodziny, przyjaciół oraz Łaski Bożej.

Strona zawiera bazę wszystkich sanktuarium diecezjalnych i narodowych, zarówno w Polsce, jak i we Włoszech. – Zauważyliśmy, że coraz więcej osób pielgrzymuje, ale formy pielgrzymowania się zmieniają. Chcieliśmy pomóc sanktuariom, które są mniej znane niż Jasna Góra, Łagiewniki, czy Gietrzwałd – podkreśla Jan Lekszycki.

Stworzenie listy sanktuariów było żmudną pracą. – Praca polegała na stworzeniu w Internecie jednolitej bazy danych. Chodzi o to, że częściowe informacje o sanktuariach znajdowały się w różnych miejscach Internetu (i.e. strony diecezji, Wikipedia i inne). Zebraliśmy je razem i wszystkie zweryfikowaliśmy. Okazało się, że w Polsce diecezjalnych sanktuariów jest ponad 660 i na ich podstawie stworzyliśmy mapę, opisaliśmy każde miejsce, wraz ze zdjęciami i umieściliśmy na naszej stronie. Te miejsca kultu w Polsce są dla wielu źródłem wiary, pięknych duchowych doznań, czy miejscami kultu świętych relikwii. – Są to też miejsca o znaczeniu dla architektury, kultury i historii Polski – opowiada Jan Lekczycki, podając przykład szlaku Jana III Sobieskiego do Wiednia, znajdujących się tam kościołów i kaplic z artefaktami wojennymi pozostawionymi tam przez króla.

Reklama

Powstanie strony www.holybreak.pl wiąże się także z marzeniem, aby literalnie stworzyć coś własnymi rękoma oraz dołożyć swój wkład w rozwój turystyki pielgrzymkowej w Polsce. – Dotychczas byłem architektem IT i miałem takie pragnienie zrobić coś dla innych. W zamyśle była także synchronizacja planu podróży, miejsca noclegowego i lista propozycji sanktuariów w najbliższej okolicy – wskazuje pan Jan, dodając: – Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to ogromny projekt i przyjdzie nam konkurować z innymi serwisami komercyjnymi.

Platforma dla ofiarodawców

Stworzenie bazy sanktuariów wzbudziło w twórcach Fundacji “Ofiaruję” nowy pomysł. – Zauważyliśmy, że wiele z tych miejsc przez nas promowanych zaczyna umierać, gaśnie tam kult. Bardzo często mniejsze sanktuaria borykają się z problemami finansowymi, materialnymi, czy też przybywa tam coraz mniej pielgrzymów, a od strony duchowej czy historycznej, pełnią ważną rolę w kraju, czy makroregionie. Nasz pomysł konsultowaliśmy z o. Alardem Maliszewskim, franciszkaninem i ministrem prowincji św. Jadwigi, który stwierdził, że jest to świetny pomysł. I tak powstało: ofiaruje.pl, czyli strona, gdzie można wspomóc konkretne dzieła, miejsca lub projekt katolicki – opowiada twórca.

Projekt ofiaruje.pl należy do tzw. crowdfundingu. – Z jednej strony zbiera się fundusze, a z drugiej strony gromadzi się ludzi, tworzy wspólnotę wokół jakiegoś miejsca czy dzieła. Po złożeniu ofiary, otwiera się możliwość napisania komentarza, dobrego słowa dla autorów zbiórki. Ku naszemu zaskoczeniu domena ofiaruje.pl była wolna, a patrząc na jej historię – nigdy nie używana. To był dla nas znak – opowiada pan Jan.

Klasztor w Kłodzku i nie tylko

Reklama

Ta inicjatywa zainicjowana została ok. pół roku temu. – Od samego początku udało nam się zebrać ponad 600 tys. złotych. Jedną z większych akcji była zbiórka dla franciszkanów w Kłodzku. Ich klasztor został zniszczony podczas ubiegłorocznej powodzi. Co ciekawe, w momencie uruchomienia zbiórki nasz portal miał dopiero dwa tygodnie. Ta zbiórka wzbudziła wiele emocji. Pozytywnych i negatywnych. Wiele osób wykazało się zrozumieniem, wielu mocno się zaangażowało. W takich sytuacjach Zły nie śpi i próbował zniszczyć to dobro – podkreśla Jan Lekszycki, dodając: – Dlatego też w Internecie zaczęła się nagonka na tę inicjatywę. Temat podchwyciły także krajowe kanały informacyjne. Zdarzały się także osoby, które złożyły ofiarę na to dzieło tylko po to, aby pozostawić po sobie, w komentarzu, hejterski, negatywny ślad. Wraz z tą złą reakcją zaczęły napływać coraz bardziej pozytywne.

Ofiaruje.pl jest narzędziem, które pomaga w realizacji katolickich inicjatyw. – Takim przykładem jest Stowarzyszenie Betlejem i nasza strona pomaga w promocji tego typu pięknych inicjatyw – zaznacza Jan Lekszycki, dodając: – Twórcą tego stowarzyszenia jest ks. Mirosław Tosza, który zbudował dom dla bezdomnych. Obecnie jest ich tam 25 i poprzez swoją pracę, sami muszą go utrzymać. Aby rozwinąć inicjatywę postanowiono kupić dom w Greccio, nieopodal Asyżu we Włoszech i stworzyć tam Polski Dom Pielgrzyma. Dom ten będą obsługiwać osoby w kryzysie bezdomności albo walczący z alkoholizmem. Zmiana miejsca zamieszkania, ma być pomocą w wyrwaniu się z dotychczasowego środowiska.

Innymi akcjami są zbiórki np. na Kuchnię Charytatywną we Wrocławiu, Święto Młodzieży na Górze św. Anny, odrestaurowanie kapliczek w Wambierzycach czy inne. – Ofiaruje.pl zaczyna być miejscem dedykowanym takim inicjatywom, które na większych, ogólnodostępnych portalach byłyby jednymi z wielu, często niezauważonymi. To także narzędzie, które pozwala parafii na bezkosztowną promocję i zbiórkę materialną – opowiada twórca dzieła i dodaje: – Istnieją dwa rodzaje zbiórek: stałe i czasowe. Na ten projekt można patrzeć szeroko i nasz portal może stać się taką “wirtualną skarbonką parafii”.

Ofiaruje.pl to przestrzeń, która pozwala na tworzenie dobrych relacji pomiędzy ofiarodawcom a ofiarowanym, pomiędzy konkretnym człowiekiem, a wspólnotą.

2025-02-19 10:54

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobra Święta

Niedziela łódzka 19/2025, str. I

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

Ks. Paweł Gabara

W tegorocznej pielgrzymce uczestniczyło ponad 500 pielgrzymów, w tym liczna grupa młodzieży

W tegorocznej pielgrzymce uczestniczyło ponad 500 pielgrzymów, w tym liczna grupa młodzieży

Po raz 30. z sanktuarium św. Antoniego Padewskiego w Tomaszowie Mazowieckim wyruszyła pielgrzymka mieszkańców miasta do sanktuarium św. Anny w Smardzewicach.

Inicjatorem pielgrzymki w intencji trudnych spraw dotykających ludzi, szczególnie bezrobocia, rozpadu małżeństw oraz narastających problemów z uzależnieniami społeczeństwa, był ks. Henryk Kowaliński. – Wśród naszych pielgrzymów są mieszkańcy miasta i okolicznych miejscowości, którzy chcą podziękować Bogu za wszystko, co od Niego otrzymali. Pielgrzymowaliśmy jako Pielgrzymi Nadziei, wpisując się w ten sposób w Rok Jubileuszowy. Wierzymy, że przez trud pielgrzymowania i modlitwy w sanktuarium św. Anny umocnimy się w ufności wobec Boga – podkreślił ks. Krzysztof Kucharski.
CZYTAJ DALEJ

Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent: atak rosyjskich dronów był testem

Atak rosyjskich dronów w nocy z wtorku na środę był testem naszej odporności i naszych zdolności; odnoszę wrażenie, że go zdaliśmy - również dzięki jedności klasy politycznej, prezydenta i rządu - ocenił prezydent Karol Nawrocki na początku posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

W nocy z wtorku na środę w trakcie ataku Rosji na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została 19 razy naruszona przez drony. W operacji obronnej uczestniczyły polskie i sojusznicze systemy radiolokacyjne śledząc kilkanaście obiektów oraz polskie i sojusznicze samoloty. Te drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie zostały zestrzelone. W operacji poza naziemnymi systemami uczestniczyły m.in. samoloty wczesnego ostrzegania AWACS, dwa myśliwce F-35 i dwa F-16, śmigłowce - bojowe Mi-24, a także wielozadaniowe M-17 oraz Black Hawk.
CZYTAJ DALEJ

Niebieskie Igrzyska – sportowe święto dzieci ze spektrum autyzmu

2025-09-12 21:20

[ TEMATY ]

sport

autyzm

Niebieskie Igrzyska

Mirek Krajewski / Family News Service

Niebieskie Igrzyska

Niebieskie Igrzyska

Ponad pół miliona dzieci w Polsce i za granicą mogło wziąć udział w wydarzeniu, które daje im radość, integrację i poczucie wspólnoty. Niebieskie Igrzyska, organizowane dla uczniów ze spektrum autyzmu, stały się jednym z największych sportowych świąt w naszym kraju. Pomysłodawcy tego wydarzenia gościli w Sejmie na posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.

„Urodziłam się 2 kwietnia, później stał się on Światowym Dniem Świadomości autyzmu” – mówiła dr Anna Budzińska, dyrektor Instytutu Wspomagania Rozwoju Dziecka, pomysłodawczyni Niebieskich Igrzysk. Jak podkreśliła, zawsze chciała zorganizować wydarzenie skierowane do dzieci ze spektrum autyzmu. „Pomyślałam sobie, że marsze – fajnie, ale niewiele z tego mają dzieci. Co zrobić, żeby dzieci brały w tym udział i miały z tego frajdę? I wymyśliłam Niebieskie Igrzyska” – dodała podczas obrad dr Anna Budzińska. Wyboru sportu jako formy wydarzenia nie pozostawiła przypadkowi. „Sama byłam sportowcem, trenowałam tenis ziemny. Kontuzja wykluczyła mnie ze sportu, ale nie z miłości do niego. Stąd pomysł na igrzyska wpisane w nasz kalendarz” – dodała.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję