Ks. Mirosław Benedyk: Księże Kanoniku, zanim trafił Ksiądz do Boguszowa, był długi kapłański szlak. Jak to się wszystko zaczęło?
Ks. kan. Andrzej Bajak: Urodziłem się w Bystrzycy Kłodzkiej. Tam dorastałem, tam było moje pierwsze spotkanie z wiarą, tam też zrodziło się powołanie. Ówczesnym proboszczem był śp. ks. Franciszek Bayer – to był cichy świadek mojej drogi powołania. Po święceniach prezbiteratu w 1980 r. byłem wikariuszem w następujących parafiach: św. Jerzego w Wałbrzychu, Podwyższania Krzyża Świętego w Kłodzku, św. Elżbiety i Matki Bożej Miłosierdzia we Wrocławiu i św. Maksymiliana w Lubinie. Następnie pierwsze probostwo w Rudzicy, a stamtąd trafiłem do Boguszowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu