Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Fachowcy od trzeźwego życia

Fundacja Nadzieja 35-lat temu została wpisana do rejestru fundacji.

Niedziela bielsko-żywiecka 26/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Bielsko‑Biała

Archiwum Fundacji Nadzieja

Historia i teraźniejszość fundacji na pamiątkowej fotografii

Historia i teraźniejszość fundacji na pamiątkowej fotografii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sygnatura potwierdzająca to wydarzenie zawiera datę 7 czerwca 1990 r. Wtedy to założyciele fundacji ks. Józef Walusiak i ks. Czesław Cekiera mogli święcić triumf. W postanowieniu sądowym podkreślono, że celem Fundacji Zapobiegania i Resocjalizacji Młodzieży „Nadzieja” jest formowanie postaw moralnych do abstynencji od wszelkich uzależnień w szerokich kręgach społeczeństwa polskiego. Za sprawą ich determinacji rok później zaczęła pod szyldem „Nadziei” działać placówka dla nastolatków potrzebujących detoksu. To była odpowiedź na ponurą rzeczywistość narkomanii, z którą ks. J. Walusiak zetknął się, gdy w czerwcu 1980 r. przyszedł na powstającą parafię w Bielsku-Białej na Os. Złote Łany. Pierwsza pacjentka, która zdecydowała się na leczenie, miała 17 lat i pochodziła z Gliwic. Jej walka o trzeźwość zakończyła się happy endem. Obecnie jest szczęśliwą żoną i matką. Ze względu na zapotrzebowanie społeczne Ośrodek specjalizował się w pracy z narkomanami. Z czasem pomoc trzeba było rozszerzać, bo na horyzoncie pojawiły się zniewolenia od alkoholu, pornografii, telefonów komórkowych i gier. – Doświadczenie śmierci kolegów i koleżanek, którzy zaćpali się na ulicy spowodowała, że w latach 90. młodzież sama chciała się leczyć. Dzisiaj już tak nie jest. Coraz więcej nastolatków trafia do nas z przymusu. Za nich zadecydowali rodzice, kurator. Nie mają więc takiej motywacji, jaką kiedyś mieli ich rówieśnicy – mówił ks. J. Walusiak.

Dzieło obu kapłanów zmaterializowało się przy ul. Barkowskiej w Bielsku-Białej. Przeszło remonty, rozbudowę i przyjmuje w swoje progi kolejne zastępy pogubionych nastolatków. Z okazji jubileuszu zjawili się w nim ojcowie założyciele, którzy wraz ze społecznością wychowanków i gronem terapeutów świętowali 35-lecie jego istnienia. Rocznicowe obchody stały się przyczynkiem do nagrania wspomnień ks. J. Walusiaka i ks. C. Cekiery, które dostępne są na stronie fb fundacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-06-24 13:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mamy dwóch nowych kapłanów

Niedziela bielsko-żywiecka 22/2025, str. I

[ TEMATY ]

Bielsko‑Biała

Marian Szpak

Neoprezbiterzy (obok biskupa)

Neoprezbiterzy (obok biskupa)

Bartosz Mikrut z parafii w Wieprzu oraz Jacek Orawczak z parafii w Międzybrodziu Bialskim 24 maja zasilili szeregi kapłańskie naszej diecezji.

Eucharystii z obrzędem święceń w katedrze św. Mikołaja przewodniczył bp Roman Pindel. Przy ołtarzu stanęli również proboszczowie rodzinnych parafii neoprezbiterów, proboszczowie parafii, w których odbywali praktyki duszpasterskie, oraz wychowawcy seminaryjni. W świątyni modlili się także rodzice nowych kapłanów, ich bliscy i przyjaciele.
CZYTAJ DALEJ

Tajemnica wizerunku Matki Bożej z Guadalupe

Wizerunek Matki Bożej z Guadalupe, obecny na indiańskim płaszczu uplecionym z włókien agawy, od prawie pięciu wieków spędza sen z powiek zatwardziałym agnostykom i wielu naukowcom. O jego tajemnicy z Ewą Kowalewską rozmawia Bernadeta Grabowska.

BERNADETA GRABOWSKA: - Czym jest acheiropoietos?
CZYTAJ DALEJ

Wiktor Zborowski o Magdzie Umer: była symbolem artystki, matki i przyjaciółki

2025-12-12 16:20

[ TEMATY ]

zmarła

Magda Umer

Wiktor Zborowski

Wikipedia/Martin Kraft

Wiktor Zborowski

Wiktor Zborowski

Magda Umer była symbolem artystki, matki, przyjaciółki, doskonałą erudytką z ogromną wiedzą o muzyce i literaturze - powiedział PAP aktor Wiktor Zborowski. Piosenkarka, wykonawczyni poezji śpiewanej oraz aktorka Magda Umer zmarła w wieku 76 lat.

- Była wielką artystką, poetką teatru, poetką estrady - powiedział w rozmowie z PAP aktor Wiktor Zborowski, który niejednokrotnie pracował z Magdą Umer. - Całą swoją twórczość „rysowała” cieniusieńką kreską Tadeusza Kulisiewicza. Było to delikatne, ulotne, zwiewne, takie ażurowe - ocenił. Zaznaczył, że była jednocześnie „wspaniale wykształconą osobą i doskonałą erudytką”. Miała wielką wiedzę o muzyce i literaturze.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję