Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Z nich zaś największa jest miłość…

W niewielkiej wsi Michałówka w gminie Trzyciąż odbyła się niedawno wzruszająca uroczystość – poświęcenie pamiątkowej tablicy ku czci jednej z mieszkanek tej miejscowości.

Niedziela sosnowiecka 30/2025, str. IV

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

Ewa Barczyk

Gertruda Maroszek – prosta kobieta, która z całego serca ufała Bogu

Gertruda Maroszek – prosta kobieta, która z całego serca ufała Bogu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Gertruda Maroszek, bo jej to właśnie poświęcona jest tablica, nie była znakomitym inżynierem, ani znaną lekarką, nie dokonała też wielkich odkryć naukowych… Była prostą kobietą ze wsi, bez żadnego wykształcenia, która mimo ogromu krzywd doznanych od ludzi żyła czystą Ewangelią – za zło odpłacała dobrem.

Niesprawiedliwe piętno

O jej losach i historii wielkiej miłości opowiedziała mieszkańcom Michałówki wychowanka pani Gieni – Anna Prokop-Staszecka, urodzona w niewielkiej wsi Chobędza – dr nauk medycznych, internistka, mikrobiolog, serolog, pulmonolog, wieloletni wykładowca akademicki Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, przez 10 lat dyrektorka Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. św. Jana Pawła II, radna Krakowa – szczegóły te nie są dla tej opowieści bez znaczenia, ale zacznijmy od jej niani…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Gertruda Maroszek urodziła się 17 kwietnia 1897 r. w Michałówce. O tym, że była dzieckiem nieślubnym, czyli noszącym od urodzenia nadane jej przez ludzi obciążające, niesprawiedliwe piętno, świadczy jej imię, nadawane dziewczynkom poczętym w grzechu – bez względu na to, czy matka była ofiarą własnej namiętności, czy została skrzywdzona przez kogoś, co niestety zdarzało się nierzadko. Według skąpych informacji, jakie udało się uzyskać, Gienia w Michałówce nie zaznała wiele dobrego. Ostatecznie opuściła rodzinną wieś i poszła przed siebie za chlebem i lepszym losem. Niestety – biedna młodziutka dziewczyna na przedwojennej wsi łatwo nie miała. Szukając pracy w kolejnych gospodarstwach, doznała wielu kolejnych krzywd, z których największą stały się smutne narodziny i tragiczna śmierć córeczki pani Gertrudy, która przyszła na świat w wyniku gwałtu… Choć przez znaczną część życia los Gieni był wręcz tragiczny, bardzo ją skrzywdzono, znosiła biedę i ciężko pracowała, aby przeżyć, to dziewczyna zawsze swój los powierzała Panu Bogu, wierząc, że ostatecznie to On zawsze nad nią czuwa. W końcu nadeszły lepsze dni. Około 1950 r. Gienia dotarła do Chobędzy w dzisiejszej gminie Gołcza i ostatecznie znalazła tam bezpieczny dom, gdzie przyjęto ją na służbę w gospodarstwie. W sercu miała wciąż niespełnioną miłość i tęsknotę za zmarłą przed laty dziewięciomiesięczną córeczką…

Dekalog Niani

– Kiedy urodził się mój brat, mama poświęciła mu praktycznie całą uwagę. Wtedy w domu pojawiła się Gertruda i stała się moim aniołem. Nikt nie okazał mi tyle miłości i troski co ona. Jestem przekonana, że właśnie dzięki tej prostej, cudownej kobiecie jestem tutaj, gdzie zaszłam – opowiada dr. Anna Prokop-Staszecka. – Gienia, pracując w naszym gospodarstwie, stała się moją opiekunką, moją ukochaną nianią. Dzięki niej stałam się silna, uczyła mnie zasad, którymi sama kierowała się w życiu, a można te zasady określić w jednoznaczny sposób – to była czysta Ewangelia: nikomu nie zazdrość, kochaj ludzi, wybaczaj krzywdy, bądź dobra i uczciwa – powtarzała mi moja niania, ucząc mnie pozytywnego myślenia, wytrwałości w pokonywaniu trudności, konsekwencji w dążeniu do celu. Motywowała mnie do nauki i zdobywania wiedzy, zachęcała do sięgania po kolejne ambitne cele, a przecież sama nawet nie umiała pisać ani czytać – bardzo żałuję, że jej tego nie nauczyłam, a przecież widziałam, jak podpisywała się krzyżykiem – wspomina z ogromnym wzruszeniem pani doktor.

Niania Gienia stała się dla małej Ani, a potem doktor Anny osobą najbliższą – członkiem rodziny. Było oczywiste, że kiedy zmarła w wieku 82 lat, spoczęła w rodzinnym grobowcu, a pamięć o niej jest pielęgnowana w rodzinie, jak o kimś niezwykle ważnym.

Dobro jak chleb

Reklama

– Niania Gienia wywarła na mnie tak ogromny wpływ, że wciąż kieruję się jej powtarzanymi wiejską gwarą słowami – swoistym dekalogiem. Zaszczepiła we mnie prostą, piękną wiarę w Boga, który jest Drogą i Prawdą. Dzięki niej kocham ludzi: swoich pacjentów, studentów, którzy w całym „zabieganiu” tego świata – mam wrażenie – potrafią wyczuć moje intencje i często dzięki temu mnoży się dobro.

– Jestem coraz starsza i wciąż mam wrażenie, że nie dość wystarczająco odwdzięczyłam się swojej niani za wszystko, co mi dała. Stąd właśnie powstał pomysł upamiętnienia jej w Michałówce, gdzie urodziła się i wzrastała moja niania, która była wspaniałym, dobrym człowiekiem, mimo wszelkiego, wielokrotnie wielkiego zła, jakiego doznała od ludzi – podkreśla Anna Prokop-Staszecka.

– Dzięki pomocy kilku osób dobrej woli – księdza proboszcza Andrzeja Bila z Jangrota, sołtysce Michałówki Marii Samul i radnej z tej miejscowości Bernadetcie Papaj udało się posadowić na ścianie miejscowej kaplicy tablicę kamienną z epitafium dla mojej Niani – jako przesłanie dla kolejnych pokoleń, że prawdziwa miłość może pokonać wszelkie zło i stać się źródłem dobra – mówi doktor Anna.

– Od pani doktor płynie tak dobra energia, że spotkanie z nią poprawia dzień. Bardzo cieszymy się w Michałówce z tego, że do nas trafiła. Jesteśmy również wdzięczni za wszystkie podarunki – bowiem tablica to nie jedyny ślad po pięknej historii Niani i jej podopiecznej, jaka zostanie w Michałówce. Pani doktor ufundowała do kaplicy piękne, rzeźbione w drewnie lipowym (bo jak mawiała Niania – lipa daje zdrowie i ma duszę) stacje drogi krzyżowej, przy których wierni będą rozważać mękę i śmierć naszego Zbawiciela, a także wspaniały zestaw bielizny ołtarzowej i kielich – relacjonują sołtyska i radna z Michałówki.

Opowiadając swoją wzruszającą historię osobom zgromadzonym na Eucharystii w kaplicy w Michałówce, pani doktor podkreślała: zawsze motywujcie swoje dzieci, pomagając im zbudować trwałe, dobre korzenie i kręgosłup moralny. Wtedy, bez względu na to, jak potoczy się ich życie, zawsze będą wierzyły, że Bóg nad nimi czuwa i ma dla nich swój dobry plan. Jak uwierzymy w Boga, który jest Miłością, który był, jest i będzie, to na końcu swojej drogi będzie można powiedzieć, że warto było Bogu zaufać i wziąć udział w tym biegu, jakim jest życie. Zawsze też warto dziękować za wszystkie otrzymane dary, dzielić się dobrem i dawać świadectwo wiary.

2025-07-22 11:28

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca – powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane – powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV reaguje na tragiczne trzęsienie ziemi w Afganistanie

2025-09-02 10:38

[ TEMATY ]

trzęsienie ziemi

Afganistan

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

W poniedziałek Leon XIV przesłał za pośrednictwem kard. Parolina telegram, zapewniając o modlitwie i solidarności z mieszkańcami Afganistanu, w związku z jedną z najtragiczniejszych klęsk żywiołowych w historii kraju. Wskutek trzęsienia ziemi ucierpiały wschodnie regiony Kunar i Nangarhar. Wstępnie szacowano, że pochłonęły one ponad 900 ofiar, a ranne zostały ponad 3 tys. osób.

Bilans trzęsienia ziemi, które w nocy z niedzieli na poniedziałek nawiedziło wschodni Afganistan, wzrósł już w poniedziałek do 900 ofiar śmiertelnych i 3 tys. rannych, choć wciąż są to jedynie wstępne szacunki. Leon XIV natychmiast zapewnił o swej bliskości, kierując do mieszkańców Afganistanu telegram, podpisany przez sekretarza stanu kard. Pietro Parolina. Ojciec Święty zapewnił, że modli się w intencji „wszystkich, których dotknęła ta tragedia”, powierzając ich „Opatrzności Wszechmogącego” i wyrażając „szczerą solidarność szczególnie wobec tych, którzy opłakują stratę bliskich, jak również wobec służb ratunkowych i władz cywilnych zaangażowanych w działania ratunkowe i porządkowe” oraz modląc się o „pocieszenie i siłę” dla narodu afgańskiego w tym „trudnym momencie”.
CZYTAJ DALEJ

Papieska intencja na wrzesień: o odnowę relacji ze stworzeniem

2025-09-02 17:00

[ TEMATY ]

stworzenie

wrzesień

papieska intencja

odnowa relacji

Vatican Media

Papieskie intencje na wrzesień

Papieskie intencje na wrzesień

Do modlitwy o odnowienie naszych relacji z całym stworzeniem zachęca Leon XIV w papieskiej intencji na wrzesień. Została ona ustalona jeszcze przez poprzedniego papieża. „Módlmy się, abyśmy - inspirowani przykładem św. Franciszka - zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych, kochanych przez Boga, godnych miłości i szacunku” - prosi Ojciec Święty.

W filmie promującym intencję Leon XIV odmawia przygotowaną z tej okazji modlitwę. Przypomina w niej, że Bóg miłuje wszystkie stworzenia, a każda istota, choćby najmniejsza, jest owocem Jego miłości i ma swoje miejsce w świecie. Swoją troską ogarnia najprostsze nawet i najkrótsze życie. „Jak św. Franciszek z Asyżu, tak i my chcemy dziś zawołać: ‘Pochwalony bądź, Panie mój!’” - mówi Papież.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję