Reklama

Polska

Światowe spotkanie o św. Hildegardzie

[ TEMATY ]

Hildegarda

Monika Łukaszów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Św. Hildegarda to średniowieczna mniszka, misjonarka, wizjonerka, mistyczka, prorokini, poetka, kompozytorka, farmaceutka, lekarka, administratorka, kosmolog, biolog, botanik, geolog, prawoznawca, filozof i teolog. Dzisiaj zaliczana do największych geniuszy średniowiecza, a z pewnością do wąskiej grupy najwybitniejszych kobiet wszechczasów, staje się coraz bardziej znana w świecie, w tym także w naszym kraju.

Jej sposób na życie, równowaga ciała i duszy, prowadzone posty oraz zdrowe odżywianie oparte przede wszystkim na orkiszu, to tematy, którymi interesuje się coraz więcej osób. Poprzez wszelkiego rodzaju spotkania, publikacje książkowe czy też konferencje, Święta zyskuje coraz większą rzeszę czcicieli. Również i w Legnicy. To właśnie tutaj, od kilkunastu już lat, działa Polskie Centrum św. Hildegardy, które założyła i prowadzi Alfreda Walkowska. To również w Legnicy, w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa znajduje się obraz św. Mniszki, a członkowie Kręgu Przyjaciół Świętej Hildegardy oraz jej sympatycy, od kilku lat, 17 dnia każdego miesiąca, odmawiają litanię do tej Świętej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

ZOBACZ ZDJĘCIA

W ramach spotkań czcicieli św. Hildegardy, w ostatni weekend września, w Legnicy, odbył się Międzynarodowy Kongres św. Hildegardy z Bingen. Tematem przewodnim spotkania były słowa „Viriditas - Kultura Szczęśliwego Życia”. Przez trzy dni, uczestnicy brali udział we wspólnej modlitwie, słuchali wykładów i koncertów, a także uczestniczyli w warsztatach poświęconych zdrowiu i kuchni według świętej z Bingen. Kongres zorganizowało Diecezjalne Centrum Edukacyjne w Legnicy, oraz Stowarzyszenie Świętej Hildegardy z Bingen działające w Legnicy. W kongresie wzięło udział przeszło 200 osób, z różnych regionów Polski, ale nie tylko. Przyjechały także osoby m.in. ze Szwajcarii, Danii, Niemiec a nawet Stanów Zjednoczonych.

Wśród prelegentów znalazły się nazwiska osób znanych hildegardowskiemu środowisku m.in. dr Alfreda Walkowska, prezes Stowarzyszenia Centrum św. Hildegardy w Polsce, dr Wighard Strehlow z Centrum św. Hildegardy w Niemczech czy też dr med. Michael Ptok z Międzynarodowego Stowarzyszenia św. Hildegardy w Szwajcarii, który wraz ze swoją żoną, przedstawił kilka ciekawych receptur hildegardowych m.in. na stany zapalne.

Reklama

Wśród wygłoszonych wykładów można było usłyszeć m.in. o zdrowiu i ziołach, psychoterapii wg. św. Hildegardy, kosmologii a także kuchni. I jak się okazało, temat zdrowia i kuchni według Świętej, wzbudził największe zainteresowanie. Pytań odnośnie poszczególnych schorzeń i przepisów hildegardowych nie było końca. Gościem szczególnym kongresowego spotkania, była s. Hiltrud z Opactwa Benedyktynek z Bingen, w którym to znajdują się relikwie Świętej. Jak mówi Alfreda Walkowska - „s. Hiltrud jest w Polsce po raz pierwszy, nazywam ją „strażniczką Hildegardy”, ponieważ całe swoje życie poświęciła zgłębianiu nauki świętej”. W wygłoszonej prelekcji s. Hiltrud szczególną uwagę zwróciła na wizje św. Hildegardy.

Uczestnicy spotkania mieli także okazję spróbować potraw przygotowanych na bazie orkiszu. Była kawa i ciastka orkiszowe, a także śniadanie i obiad, również przygotowany na bazie orkiszu.

Nie zabrakło czasu również na modlitwę. Członkowie kongresu uczestniczyli we Mszy św. w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, której przewodniczył bp Marek Mendyk. Jak powiedziała na zakończenie spotkania Alfreda Walkowska - „podsumowując spotkanie mogę powiedzieć, że staraliśmy się podczas tego kongresu pokazać wachlarz różnorodności hildegardowej, ale w taki przystępny sposób. Chcieliśmy, aby każdy z uczestników, otrzymał to, czego chciał się dowiedzieć. Byli bowiem ludzie którzy znają już Hildegarde, ale i tacy którzy dopiero poznają ją i jej dzieło”.

Warto dodać, że podczas spotkania wybrzmiała również muzyka z epoki średniowiecza. Podczas występu grupy Flores Rosarium z Krakowa pt. „Pij z rosy Twego błogosławieństwa”, zostały wykonane utwory św. Hildegardy.

2015-09-29 14:40

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zdrowie a wiara

[ TEMATY ]

zdrowie

Hildegarda

św. Hildegarda

pixabay.com

Pan Bóg najlepiej wie czego potrzebujemy i nawet zsyłając nam trudności czy chorobę realizuje większy plan, choć czasem ciężko pogodzić się z tym czy zrozumieć głębszy sens.

Nie ma jednak wątpliwości, że choroba może się pojawić wskutek niewłaściwego, niezdrowego trybu życia, o czym coraz częścią mówią specjaliści medycyny czy dietetyki. Pewnie też niewielu z nas traktuje dbanie o zdrowie jako realizację ziemskiej misji, z której przecież przyjdzie nam rozliczyć się stając na sądzie ostatecznym. Czy zdrowie należy traktować w kategorii katolickiej powinności?

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję