Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Był własnością Niepokalanej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 33. numerze Niedzieli zamieściliśmy artykuł o. Sławomira Gajdy OFM Conv., w którym autor podkreśla pewną cechę św. o. Maksymiliana, którego 14 sierpnia Kościół wspominał w swojej liturgii. Cechą to było umiłowanie Różańca.
Miałem to szczęście w 1956 r. po maturze spędzić kilka tygodni w Niepokalanowie. Wśród braci franciszkanów wielu było jeszcze takich, których przyjmował do zakonu św. o. Maksymilian Maria Kolbe. Mieli wtedy ok. 50 lat i z wielkim emocjonalnym zaangażowaniem opowiadali o swoim wspaniałym mistrzu. W 15 lat po śmierci o. Maksymiliana wszystko to było jeszcze dla nich bardzo świeże. Opowiadali dokładnie, jak o. Kolbe się zachowywał, jak reagował na różnorakie problemy zakonne, jaki miał głos i zewnętrzną posturę. Zauważyli np., że gdy któryś z braci przychodził do o. Maksymiliana jako gwardiana (przełożonego) i pytał o coś, ten nie odpowiadał od razu, lecz przez moment modlił się - pytał o radę Matkę Najświętszą - i dopiero potem odpowiadał na pytanie.
W tamtych czasach ten klasztor franciszkański był chyba największym klasztorem na świecie, liczył ok. 600 braci i ojców, i składał się z wielu baraków, ponieważ o. Maksymilian, przyjmując ogromne rzesze młodych ludzi do zakonu, nie miał innej możliwości zakwaterowania, jak tylko budować baraki. Ktoś zauważył, że gdy o. Kolbe z Niepokalanowa trafił do Oświęcimia, to zastał podobny widok: tam i tu były baraki.
O. Maksymilian nie rozstawał się z różańcem. Jego pobożność maryjna była bardzo ciekawa - męska, rzeczowa, dojrzała. Całe życie miasteczka Niepokalanej (bo tak nazywano kiedyś klasztor) było podporządkowane Maryi, a bracia pozdrawiali się słowem: „Maria” - starsi bracia czynią tak do dzisiaj. Duch Niepokalanowa to duch bliskiej obecności Matki Najświętszej w każdym miejscu, w każdym pokoju.
Widziałem też wtedy pokój o. Maksymilana. Był otwarty, jakby Ojciec gdzieś na chwilę wyszedł. Na wieszaku wisiał jego habit, a w słoiku była broda. Tak się bowiem stało, że gdy wybuchła wojna, dla zmylenia uwagi Niemców, o. Maksymilian na usilne prośby braci zdecydował się ściąć brodę. Dzisiaj jest to jedyna relikwia Świętego, gdyż o. Maksymilian został spalony w Oświęcimiu.
Czas spędzony w Niepokalanowie wspominam jako czas błogosławiony, napełniony obecnością o. Maksymiliana, a przez jego osobę obecnością Maryi Niepokalanej. Zdobyć świat dla Chrystusa przez Niepokalaną - takie było hasło o. Maksymiliana i jego działalności apostolskiej. Jego pobożność i rozmodlenie były przekuwane w czyn - przypomnijmy: jest założycielem japońskiego Niepokalanowa, inicjatorem i twórcą pisma Rycerz Niepokalanej, do którego pisał teksty. Całe jego życie było służbą Maryi. Zdawał sobie sprawę, jak zagrożona jest Polska, m.in. ze strony masonerii, jak zagrożony jest człowiek i czynił wszystko, by podnieść świadomość człowieka jako dziecka Bożego, a tym samym jego odpowiedzialność.
O. Maksymilian zmarł w wigilię uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W klasztorze śpiewano jeszcze długo pieśń, którą szczególnie umiłował: Wkrótce już ujrzę Ją. Było to modlitewne pragnienie zobaczenia Matki Najświętszej. W dniu śmierci ujrzał Tę, którą ukochał, której oddał całkowicie swoje życie - cały był własnością Niepokalanej. Ona przyjęła go do siebie i otoczyła wieńcem chwały swego Boskiego Syna. A to niewiędnący wieniec zwycięstwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty chce się ze mną i z Tobą spotykać

2024-04-15 14:51

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 23b-28.

Sobota, 11 maja

CZYTAJ DALEJ

Kielce/ Strażacy opanowali pożar DPS; do szpitali trafiło 17 pensjonariuszy

2024-05-10 19:58

[ TEMATY ]

pożar

straż pożarna

Kielce

DPS

PAP/Piotr Polak

Ewakuacja 39 osób z domu pomocy społecznej w Kielcach, 10 bm. gdzie doszło do pożaru.

Ewakuacja 39 osób z domu pomocy społecznej w Kielcach, 10 bm. gdzie doszło do pożaru.

Strażacy opanowali pożar domu pomocy społecznej przy ulicy Tobruckiej w Kielcach; do szpitali trafiło łącznie 17 pensjonariuszy – przekazał st. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej.

Do pożaru domu pomocy społecznej doszło w piątek około godziny 17. Z budynku ewakuowano 39 pensjonariuszy oraz cztery osoby z personelu. Do ewakuacji jednej osoby, która nie mogła poruszać się o własnych siłach i znajdowała się w najwyższej kondygnacji budynku, strażacy użyli drabiny mechanicznej.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Nowa książka kard. Rysia

2024-05-11 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

kardynał Ryś

ks. Paweł Kłys

Serdecznie zapraszamy na spotkanie z kard. Grzegorzem Rysiem, które poświęcone będzie najnowszej książce Kardynała pt. „Duch Święty”. Rozmowę poprowadzi Łukasz Głowacki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję