Reklama

Na chwałę Boga i Ojczyzny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed rokiem 15 sierpnia przed pomnikiem żołnierzy 33. Pułku Piechoty i szykiem żołnierzy I Łomżyńskiego Batalionu Remontowego nieżyjący już prezydent Łomży Jan Turkowski złożył obietnicę, że za rok na czele szeregów wojskowych stanie sztandar ufundowany przez społeczeństwo Łomży i ziemi łomżyńskiej. Inicjatywa ta została doprowadzona do finału przez Społeczny Komitet Fundacji Sztandaru, a 16 sierpnia br. został on uroczyście poświęcony przez biskupa polowego Sławoja Leszka Głódzia oraz pasterzy Kościoła łomżyńskiego bp. Stanisława Stefanka i bp. Tadeusza Zawistowskiego. Sztandar z jednej strony zawiera symbole miasta - herb Łomży, odznakę 33. Pułku Piechoty oraz odznaki pamiątkowe: I Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej i I Łomżyńskiego Batalionu Remontowego, który zachowuje tradycje i dziedzictwo 33. PP. Rodzicami chrzestnymi sztandaru byli Donata Godlewska i prezydent Łomży Jerzy Brzeziński. - Herb Łomży świadczy, że od lat żołnierze i cała społeczność wojskowa garnizonu jest integralną częścią ziemi łomżyńskiej; odznaka 33. Pułku Piechoty jest symbolem walki i męczeństwa naszych ojców, odznaka I Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej łączy żołnierzy kościuszkowców w jedną wielką rodzinę. Odznaka batalionu to symbol wzywający do realizacji zadań postawionych przez przełożonych - objaśnił dowódca łomżyńskiej jednostki płk Ludwik Zalewski. W uroczystościach łomżyńskich wzięły udział m.in. oddziały organizacyjnie wchodzące w skład I Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej wraz z dowódcą gen. brygady Henrykiem Dziewiątką.
Uroczystości w plenerze poprzedziła Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem biskupa polowego Sławoja Leszka Głódzia, biskupa ordynariusza łomżyńskiego Stanisława Stefanka oraz biskupa Tadeusza Zawistowskiego. Biskup polowy Wojska Polskiego rozpoczął homilię od stwierdzenia, że „państwo polskie budowano jakby na dwóch fundamentach: na Legionach i Kościele rzymskokatolickim, który scalał tkankę państwową, a naród po latach niewoli zdobył się, by podziękować Kościołowi za to, iż zachował ducha narodu, z którego potem, przez dziesięciolecia, aż po dzień dzisiejszy, czerpiemy życiodajne soki”. „W całym wielkim łańcuchu wartości, także modlitwy i błogosławieństwa - podkreślił Ksiądz Biskup - odnosimy największe wydarzenia do Królowej Polski, do tej Wniebowziętej, do tej Zielnej, do której niesione są plony z naszych pól, owoc pracy rąk ludzkich; także do tej Gromnicznej, Matki Bożej Siewnej, Matki Bożej Żniwnej”. Bp S. Głódź nawiązał też to głównego punktu dnia - poświęcenia sztandaru I Łomżyńskiego Batalionu Remontowego, który zgodnie z tradycją oręża polskiego zawiera wyhaftowane złotą nicią trzy słowa: Bóg, Honor, Ojczyzna. Podkreślił, że całość naszego życia, naszej pracy i służby wojsku odnieść trzeba do wartości najwyższej, jaką jest Bóg. Ale żeby to zrobić trzeba mieć szlachetność serca, która się wyraża w słowie: honor. Niestety, honor to hierarchia wartości, której społeczeństwu wciąż brak i nad tym powinniśmy pracować i w rodzinach, i w szkole.
Duszpasterze pomagają żołnierzom dojść do sakramentu dojrzałości w ich macierzystych jednostkach, jak to miało miejsce w Łomży. Przedstawiciele wojska biorą udział w pielgrzymkach na Jasną Górę. - W sierpniu br. 3 tys. żołnierzy polskich, słowackich i niemieckich szło do Jasnogórskiej Pani - powiedział Biskup polowy. - Potomków tych, którzy ponad 60 lat temu szli w odwrotnym kierunku i w innym celu niż modlitwa i pojednanie, wprowadzał na Jasną Górę sam generalny inspektor sił zbrojnych Bundeswery, dowódca Wojsk Lądowych gen. broni Gert Gudera.
W różnych rejonach świata, gdzie jest jeszcze tyle nienawiści, żołnierze różnych narodowości są wysłannikami pokoju. - To trzeba odnieść do najwyższych wartości w duchu religijnym, i dlatego też otaczamy żołnierzy w święto Wojska Polskiego modlitwą - przypominał bp Sławoj Głódź. Jego zdaniem, trzeba budować pojednanie nie tylko na drodze politycznej, ale czysto ludzkiej. Potrzeba zmienić mentalność w ludzkich sercach i trzeba zatroszczyć się też o to, by rodziny stały się szkołą szacunku, miłości, poświęcenia i patriotyzmu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

- Tworzymy piękną rodzinę, bo jesteśmy tu wspólnie z dziećmi, ich rodzicami, opiekunami, nauczycielami - zauważył proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela z Chełma z diec. tarnowskiej ks. Jerzy Bulsa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję