Reklama

Przeczytane, zasłyszane

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1 października o godz. 17.00 abp Władysław Ziółek przewodniczył będzie koncelebrowanej Mszy św. zamykającej modlitewny czas nowenny i odpustu w kościele Mniszek Karmelitanek Bosych przy ul św. Teresy 6. W odpustową środę zostaną odprawione także Msze św. przedpołudniowe o godz. 8.00 i 10.00. Nowenna za przyczyną św. Teresy od Dzieciątka Jezus, trwająca od 20 do 30 września, była kolejną okazją do dziękczynienia Bogu za 75. lat obecności Karmelu terezjańskiego w Łodzi.

O. Marian Żelazek, misjonarz werbista, ubiegłoroczny kandydat do pokojowej Nagrody Nobla został uhonorowany przez Ośrodek Rehabilitacji Dzieci Niepełnosprawnych w Tomaszowie Mazowieckim Złotą Honorową Odznaką „Serce Dziecka” za pracę na rzecz chorych dzieci. O. Żelazek jest od 1950 r. misjonarzem w Indiach. Założył tam osadę ludzi cierpiących na trąd, w której powstała także szkoła dla dzieci trędowatych. Podczas wojny o. Żelazek jako młody kleryk spędził 5 lat w obozie koncentracyjnym w Dachau.

Odbył się kolejny rajd rowerowy organizowany przez parafię św. o. Pio w Kalonce i jej proboszcza - ks. Pawła Stołowskiego. Coraz popularniejszy Tour de Kalonka wiódł przez Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich trzema trasami o różnym stopniu trudności. Towarzyszyła mu doroczna akcja „Sprzątanie Ziemi”.

25 i 26 października muzycy z Wielkiej Brytanii i Danii: Ruth Lynch, Paul Watson i Peter Steinving poprowadzą pierwsze polskie łódzkie warsztaty gospel w parafii ewangelickiej św. Mateusza (ul. Piotrkowska 282). Podobne warsztaty organizowane w Krakowie cieszą się ogromną popularnością. W Łodzi będzie mogło wziąć w nich udział 300 chętnych.

Wiera Jelinek z Zelowa, absolwentka Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, została - jako pierwsza w Polsce kobieta - pastorem zboru ewangelicko-reformowanego. Dotychczas pani Wiera służyła pomocą swemu mężowi, również pastorowi. Prowadziła w Zelowie szkółkę niedzielną, założyła przedszkole i przyczyniła się do otwarcia Muzeum Braci Czeskich.

13 września miało miejsce oczekiwane od dawna ponowne otwarcie łódzkiej palmiarni. Warto było czekać, ponieważ obecnie jest to najnowocześniejszy obiekt tego typu w Polsce. Na powierzchni łącznej większej niż kilometr kwadratowy znajdują się oddzielne pawilony dla roślin pochodzących ze strefy tropikalnej, śródziemnomorskiej oraz pustynnej. Wiele roślin jest tu od czasu założenia palmiarni przed II wojną światową, np. ogromne palmy. Obok palmiarni prowadzony będzie sklep z roślinami, klinika chorych roślin oraz kawiarenka dla zwiedzających.

W prywatnym ośrodku sportowo-rekreacyjnym „Stacja Nowa Gdynia” w Zgierzu odbyło się spotkanie autorskie z Yannem Martelem, pisarzem kanadyjskim, autorem modnej obecnie powieści Życie Pi, wydanej przez „Znak” w tłumaczeniu łodzianina Zbigniewa Batko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Pizzaballa: Duch Święty otwiera na wiarę i nadzieję

Tylko Duch Święty może otworzyć nas na wiarę i nadzieję w możliwość nowego początku, życia, które zawsze może zacząć się od nowa - stwierdza łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa OFM komentując fragment Ewangelii (J 14, 15-16. 23-26) z okazji uroczystości Zesłania Ducha Świętego roku, która jest obchodzona 8 czerwca.

W historii zbawienia zawsze wkraczał Duch Pański zwłaszcza w najtrudniejszych chwilach, aby przynieść zbawienie, dokonać wyzwolenia, aby okazać działanie Boga w skomplikowanych losach ludzi. Zstąpił na słabe osoby i uczynił je przewodnikami swojego ludu, przemawiał przez proroków, ożywił wyschnięte kości, jest dynamiczną siłą, która zawsze przywracała siłę i animusz. W każdym z tych wydarzeń, za każdym razem, gdy Duch był obecny, umożliwiał nowy początek. Tam, gdzie wszystko stało w miejscu, gdzie wszystko wydawało się obciążone, martwe, znużone i wyczerpane, przychodził Duch, aby otworzyć nową drogę. Czynił to stopniowo, coraz bardziej wkraczając w dzieje człowieka. Tam, gdzie obecność Ducha jest najgłębsza i najintensywniejsza, tam najżywsza jest relacja z Bogiem i rośnie świadomość Jego obecności w życiu świata.
CZYTAJ DALEJ

Św. Norbercie Biskupie! Czy Ty nie lubisz Polaków?

Ależ skąd! Oczywiście, że lubię! Kocham przecież wszystkich ludzi. Rozumiem jednak, dlaczego padło takie pytanie. „Usprawiedliwię się” za chwilę. Wpierw powiem parę zdań o sobie. Moje staroniemieckie imię oznacza osobę, która dokonuje wielkich i widocznych czynów gdzieś na północy (nord, czyli „północ” i beraht, czyli „błyszczący”, „jaśniejący”). W pewnym sensie byłem taką osobą. Żyłem na przełomie XI i XII wieku. Urodziłem się w Niemczech w bogatej i wpływowej rodzinie. Dzięki temu od dziecięcych lat obracałem się wśród elit (przebywałem m.in. na dworze cesarza Henryka V). Można powiedzieć, że zrobiłem kościelną karierę - byłem przecież arcybiskupem Moguncji. Wcześniej, mając 35 lat, cudem uniknąłem śmierci od rażenia piorunem. Wydarzenie to zmieniło moje życie. Przemierzałem Europę, ewangelizując i wzywając do poprawy postępowania. Będąc człowiekiem wykształconym i jednocześnie mającym dar popularyzacji posiadanej wiedzy, potrafiłem szybko zgromadzić wokół siebie grono naśladowców. Umiałem zjednywać sobie ludzi dzięki wrodzonej inteligencji, kulturze osobistej oraz ujmującej osobowości. Wraz z moimi uczniami stworzyliśmy nowy zakon (norbertanie). Poświęciliśmy się bez reszty pracy apostolskiej nad poprawą obyczajów wśród kleru i świeckich. Powrócę do pytania. Zapewne wielu tak właśnie myśli o mnie. Dzieje się tak, ponieważ jako arcybiskup sąsiadującej z wami metropolii rościłem sobie prawo do sprawowania władzy nad diecezjami w Polsce, które podlegały metropolii w Gnieźnie. Przyznaję, że nie było to zbyt mądre. Jako usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że kierowała mną troska o dobro Kościoła powszechnego. Wtedy na Waszych ziemiach chrześcijaństwo jeszcze dobrze nie okrzepło. Bóg jednak wezwał mnie rychło do siebie, a Stolica Apostolska przywróciła bardzo szybko arcybiskupom gnieźnieńskim przysługujące im prawa. Wszystko więc dobrze się skończyło. W sztuce przedstawia się mnie zwykle w stroju biskupim z krzyżem w dłoni. Moimi atrybutami są najczęściej anioł z mitrą i monstrancja. Mógłbym jeszcze sporo o sobie powiedzieć, gdyż moje życie obfitowało w wiele wydarzeń. Patrząc jednak na nie z perspektywy tylu stuleci, chcę na koniec gorąco zachęcić wszystkich do realizowania Bożych zamysłów w swoim życiu. Proszę mi uwierzyć, że nawet najgorsze rzeczy Bóg jest w stanie przemienić w dobro. One też mają sens, choć my jeszcze tego nie widzimy z niskiego poziomu naszej ludzkiej egzystencji.
CZYTAJ DALEJ

Andrzej Duda i Karol Nawrocki - razem, na kolanach, modlący się przed Tabernakulum

2025-06-05 22:48

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Karol Nawrocki

PAP/Paweł Supernak

Myśmy wczoraj z prezydentem-elektem na zakończenie jego wizyty tutaj w pałacu, poszli we dwóch do kaplicy prezydenckiej. Klękneliśmy razem, modliliśmy się, każdy z nas modlił się w ciszy. Ja nie wiem, jakie były słowa modlitwy Karola Nawrockiego, ale mogę powiedzieć, jakie były moje. To była modlitwa do Ducha Świętego, oświecenie dla niego, ile razy znajdzie się przed koniecznością podjęcia trudnej decyzji - mówił Prezydent RP Andrzej Duda w środę w rozmowie z Radiem Wnet.

Niesamowite️ Aż ciary po plecach przechodzą️Dwóch Prezydentów RP: urzędujący i elekt, razem i na kolanach modlący się przed Tabernakulum w Kaplicy. Szczerze się wzruszyłem. Tu jest Polska@NawrockiKn @prezydentpl @AndrzejDuda @LAJankowski @skowronskiwnet @RadioWNET pic.twitter.com/AKKGHShxtF
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję