Reklama

Homilie

Franciszek: wiara to dar zmieniający życie

Aby naprawdę zrozumieć Jezusa, nie możemy mieć „serca zamkniętego”, ale musimy podążać drogą przebaczenia i upokorzenia. Wiary bowiem nikt nie może kupić. Jest ona darem, który zmienia nasze życie - powiedział Papież podczas porannej Mszy w Domu Świętej Marty.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty komentując czytany dziś fragment Ewangelii (Mk 2,1-12) opisującej uzdrowienie paralityka w Kafarnaum, podkreślił wiarę niosących go ludzi. Ponieważ nie mogli z powodu tłumu przynieść go do Jezusa, odkryli dach nad miejscem, gdzie się znajdował, i przez otwór spuścili nosze, na których leżał chory. Jest to ta sama wiara, jak kobiety, która dotknęła się skraju Jego szaty w tłumie, by być uzdrowioną, czy setnika, który prosząc o uzdrowienie swego sługi, wyznał: „Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój... Lecz powiedz słowo, a mój sługa będzie uzdrowiony”(Łk 7, 6-7) – podkreślił Papież. Dodał: jest to wiara silna, mężna, idąca naprzód, to serce otwarte na wiarę.

Franciszek przypomniał, że w Nazarecie, na początku swej misji Jezus udał się do synagogi i stwierdził, że został posłany, aby ubogim nieść dobrą nowinę, więźniom głosić wolność, a niewidomym przejrzenie, aby obwoływać rok łaski od Pana. W wydarzeniu opowiadanym w dzisiejszej Ewangelii czyni krok dalej: nie tylko leczy chorych, ale także przebacza im grzechy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Byli tam tacy, którzy mieli serce zamknięte, ale do pewnego stopnia akceptowali fakt, że Jezus był uzdrowicielem. Jednak odpuszczanie grzechów było ich zdaniem czymś niedopuszczalnym. Jezus w ich pojęciu nie miał prawa, aby tak powiedzieć, bo tylko Bóg może odpuszczać grzechy. Pan Jezus wiedział, co myśleli, ale nie powiedział wprost, że jest Bogiem, lecz zapytał «Czemu nurtują te myśli w waszych sercach?... Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka: Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!». Zaczyna mówić tym językiem, który w pewnym momencie będzie zniechęcać ludzi, niektórych uczniów, którzy chodzili za nim ... trudny jest ten język, kiedy mówi o spożywaniu Jego Ciała jako drodze zbawienia” – zauważył Papież.

Reklama

Ojciec Święty wskazał, że Bóg przychodzi, aby nas ocalić od chorób, ale przede wszystkim, aby nas zbawić z naszych grzechów, zbawić nas i doprowadzić do Ojca. Po to został posłany, aby dać swoje życie dla naszego zbawienia. I to jest najtrudniejsze do zrozumienia, nie tylko dla uczonych w Piśmie. Gdy Jezus ukazuje się z mocą większą, niż człowiek, aby obdarzyć przebaczeniem, aby dać swe życie, aby ludzkość odrodzić na nowo, to nawet jego uczniowie żywią wątpliwości i odchodzą, a Jezus musiał zapytać: Czy i wy chcecie odejść?

Franciszek zachęcił, by postawić sobie pytanie o stan naszej wiary w Jezusa Chrystusa, czy wierzymy, że Jezus Chrystus jest Bogiem, Synem Bożym? Czy ta wiara zmienia nasze życie? Czy sprawia, że w naszym sercu zaczyna się ów rok łaski od Pana? Rok przebaczenia, zbliżenia się do Pana?

„Wiara jest darem. Nikt nie zasługuje na wiarę. Nikt nie może jej kupić. Jest ona darem. Czy «moja» wiara w Jezusa Chrystusa, prowadzi mnie do upokorzenia? Nie mówię do pokory, ale do upokorzenia, skruchy, do modlitwy proszącej: «Wybacz mi, Panie. Ty jesteś Bogiem. Ty możesz wybaczyć mi moje grzechy» - zapytał Papież.

Ojciec Święty zachęcił, byśmy się modlili o wzrost w wierze. Zauważył, że ludzie szli za Jezusem, aby Go słuchać, bo mówił jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. Szli także, ponieważ uzdrawiał, ale w końcu ludzie ci odchodząc zdumiewali się i wielbili Boga.

„Dowodem w moim życiu na to, że wierzę w Jezusa Chrystusa, który został do mnie posłany, aby mi przebaczyć, jest chwalenie Boga, czy potrafię uwielbiać Boga. Chwalenie Boga jest bezinteresowne. To uczucie, jakie daje Duch Święty, które prowadzi, by powiedzieć: «Jesteś jedynym Bogiem». Niech Pan sprawi, byśmy wzrastali w tej wierze w Jezusa Chrystusa, Boga, który nam przebacza, daje nam rok łaski, a ta wiara niech nas prowadzi do wielbienia Boga” - zakończył swoją homilię Franciszek.

2016-01-15 13:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: tylko pokój jest święty, a nie wojna!

[ TEMATY ]

Franciszek

Asyż

Grzegorz Gałązka

"Niestrudzenie będziemy powtarzali, że imię Boga nigdy nie może usprawiedliwiać przemocy. Tylko pokój jest święty, a nie wojna!" - powiedział Franciszek w swym przesłaniu podczas końcowej ceremonii Światowego Dnia Modlitwy o Pokój w Asyżu. Papież przestrzegł przed "pogaństwem obojętności" i zachęcił: "Niech wierzący będą budowniczymi pokoju przyzywając Boga i działając dla człowieka!".

Publikujemy tekst papieskiego przesłania:

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: co się stało z pamiątkami po Janie Pawle II?

2024-05-02 14:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

Episkopat Flickr

Ani władze Managui, ani tamtejszy Kościół katolicki nie informują, co stało się z pamiątkami po św. Janie Pawle II, które znajdowały się w muzeum jego imienia w stolicy Nikaragui, zamienionym w ubiegłym roku na centrum kultury.

Walczący od kilku lat z Kościołem katolickim reżim Daniela Ortegi zamknął Muzeum Jana Pawła II, w którym znajdowały się przedmioty, jakich papież używał podczas swoich dwóch wizyt w Nikaragui, w 1983 i 1996 roku. W otwartej z udziałem Ortegi w 2016 roku placówce można było zobaczyć m.in. książkę z homiliami Jana Pawła II, jego buty, szaty liturgiczne, krzyż pektoralny, ręczniki, których używał oraz medal upamiętniający papieską wizytę. Znajdowała się tam również replika ołtarza, przy którym papież sprawował Eucharystię, oraz replika papamobile, z którego korzystał podczas pobytu w Nikaragui.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję