Reklama

Niedziela Rzeszowska

Rzeszów: o Chrzcie Polski w 12 miastach województwa

20 stycznia 2016 r. w auli Uniwersytetu Rzeszowskiego odbyła się pierwsza, inauguracyjna sesja konferencji naukowej poświęconej 1050. rocznicy Chrztu Polski. Jej program składa się z 15 sesji, które odbędą się w 12 miastach województwa podkarpackiego, poczynając od Rzeszowa oraz poza granicami Polski we Lwowie i w Wilnie, dawnych stolicach kresowych metropolii polskich.

[ TEMATY ]

Chrzest Polski

pl.wikipedia.org

Jan Matejko "Zaprowadzenie chrześcijaństwa"

Jan Matejko

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każda z sesji składa się z części naukowej, podczas której przewidziane są referaty związane tematycznie z problematyką obecności, roli i działalności Kościoła w Polsce, w jej historycznych granicach i na przestrzeni ponad 10 wieków. Drugą część każdej sesji stanowią występy artystyczne – głownie wokalno-muzyczne a także okolicznościowe wystawy.

Pierwsza sesja, jaka odbyła się w Uniwersytecie Rzeszowskim została zatytułowana „Przedchrzcielne przenikanie chrześcijaństwa na ziemie polskie". Obrady otworzył prorektor Uniwersytetu Rzeszowskiego prof. dr hab. Wojciech Walat, który wskazał na doniosłość obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski, ze względu na wielki duchowy ale również polityczny, kulturowy i społeczny rozwój naszego państwa i narodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prof. Diana Gergova, pracownik naukowy Narodowego Instytutu Archeologicznego Bułgarskiej Akademii Nauk i wykładowca Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego mówiła o odkryciu dokonanym przez archeologów bułgarskich w prawosławnym kompleksie klasztornym św. Jana Chrzciciela na wyspie na Morzu Czarnym w pobliżu miasta Sozopol. W 2010 r. pod posadzką klasztoru, którego początki sięgają V – VI w. i działającego do XVII w., odkryto marmurowy relikwiarz zawierający m.in. sześć kości ludzkich. Datowanie radiowęglowe i badania genetyczne wykazały, że kości te pochodziły od jednej osoby, mężczyzny pochodzącego z Bliskiego Wschodu, żyjącego w I w. po Chr. Według znawców problematyki mogą to być relikwie Jana Chrzciciela. Badania źródeł pisanych wskazywały na to, że relikwie te zostały darowane klasztorowi na Wyspie Świętego Jana z racji jego fundacji w V w. lub na początku VI stulecia.

Prof. dr hab. Michał Parczewski – archeolog specjalizujący się w początkach kultury słowiańskiej w Polsce, związany z Zakładem Archeologii Średniowiecza i Czasów Nowożytnych w Instytucie Archeologii UJ, Instytutem Archeologii UJ odniósł się do kwestii przenikania w IX w. wpływów chrześcijańskiego państwa wielkomorawskiego na terytorium południowej Polski. Podstawą rozważań stał się fragment Żywota św. Metodego (dotyczący księcia pogańskiego w Wiślech) oraz odkryte cmentarzysko kultury wielkomorawskiej w rejonie górnej Odry. Przeniknięcie Morawian na ten teren mogło świadczyć o sprawowaniu kontroli nad tym obszarem. Po upadku Wielkich Moraw nastąpiła ekspansja czeska. Jednak nie udało się odnaleźć dowodów archeologicznych na objęcie ziem południowej Polski we władanie czeskie. Kolejnym problemem poruszonym w wykładzie było występowanie symboli chrześcijańskich (Crux gammata – swastyka) wśród znalezisk archeologicznych z VII w. w południowo-wschodniej Polsce. Według Referenta mogły one być świadectwem losu chrześcijan z Bizancjum uprowadzonych w niewolę przez Słowian.

Reklama

Prof. dr hab. Jerzy Strzelczyk – historyk-mediewista specjalizujący się m.in. w początkach państwa polskiego przez wiele lat związany z Instytutem historii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, skoncentrował się na przedstawieniu chronologii chrystianizacji kontynentu europejskiego oraz wybranych problemów związanych z charakterem procesu chrystianizacji w Polsce – motywach przemian i roli panującego w przyjęciu chrześcijaństwa. Chrystianizacja Słowian to czwarta, ostatnia faza chrystianizacji Europy, trwająca w IX-X w. W 966 roku dokonało się przyjęcie chrztu przez panującego księcia, nie przez Polskę. Proces chrystianizacji kraju trwał nawet do XIV w. Rok 966 jest symbolicznym znakiem zmian, ale nie przełomem.

Prof. dr hab. Leszek Słupecki – mediewista specjalizujący się w historii i archeologii średniowiecza, historii religii pogańskich oraz skandynawistyce; przez wiele lat związany z Instytutem Historii Kultury Materialnej Polskiej Akademii Nauk a obecnie z Instytutem Historii UR w Rzeszowie, mówił na temat terminów "poganie" i Polska oraz daty chrystianizacji. Według niego o pogaństwie Mieszka I i jego poddanych nie wiadomo niczego pewnego. Chrzest księcia świadczył o stosunkowo świeżej strukturze państwowej. Data 966 roku stanowiła początek budowy wspólnoty państwowej.

Reklama

Drugą część sesji stanowił koncert polskich kolęd i pastorałek w wykonaniu studentów pierwszego i drugiego roku studiów muzycznych w Instytucie Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Koncert odbył się w kościele akademickim pod wezwaniem św. Jadwigi Królowej. Dyrygowała Katarzyna Sobas – Klocek. Prof. Marta Wierzbieniec – Dyrektor Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie organizuje wszystkie koncerty muzyczne towarzyszące sesjom naukowym.

Organizatorami konferencji są Adam Pęzioł – prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Rzeszowie oraz ks. prof. dr hab. Stanisław Nabywaniec – kierownik Zakładu Historii Nowożytnej Uniwersytetu Rzeszowskiego.

2016-01-21 20:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jerzy Zelnik: Miałem 24 lata, kiedy przyjąłem chrzest

Czy Polska istniałaby bez Chrztu? Na co musimy zwrócić szczególną uwagę jako Chrześcijanie? Trwają Centralne Uroczystości 1050. rocznicy Chrztu Polski. To rocznica, która jest świętem wszystkich Polaków. Świętem nie tylko religijnym, ale i państwowotwórczym. Zobacz jakie słowa kierują do nas z tej okazji biskupi. W naszym studiu był również aktor, Jerzy Zelnik, który opowiedział o swojej własnej drodze do wiary i znaczeniu Chrztu w jego życiu.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję