Reklama

Obóz Stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”

„Uczyńmy człowieka”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zawsze marzyłam, aby zobaczyć Kraków - dawną królewską stolicę Polski. I oto podczas ostatnich wakacji marzenie się spełniło. Przez 12 dni miałam zaszczyt uczestniczyć w obozie wakacyjno-integracyjnym, zorganizowanym przez Fundację Jana Pawła II „Dzieło Nowego Tysiąclecia” dla jej stypendystów. 13 sierpnia Kraków przyjął stypendystów: licealistów i studentów, łącznie około tysiąca osób. Spotkanie przebiegało pod hasłem Uczyńmy człowieka. Jego program był realizowany w grupach. Wspólnie uczyliśmy się, modliliśmy i bawiliśmy.
Pierwszego dnia obozu uczestniczyliśmy w Mszy św., którą w katedrze wawelskiej odprawił kard. Franciszek Macharski. W kolejnych dniach podziwialiśmy piękno Krakowa i okolic. Uczestniczyliśmy w Mszy św. w Łagiewnikach, zwiedzaliśmy Wawel, Sukiennice i wiele innym wspaniałych zabytków. Wspólnie bawiliśmy się na Rynku. 20 sierpnia specjalnym pociągiem pojechaliśmy do Wadowic, rodzinnego miasta naszego Ojca Świętego. Tam zwiedziliśmy bazylikę i Dom Papieża, w którym obecnie znajduje się muzeum. Zostaliśmy też poczęstowani wspaniałymi kremówkami. Tego samego dnia pojechaliśmy do Kalwarii Zebrzydowskiej. Szliśmy ulicami miasta do klasztoru Ojców Bernardynów. Na górze miało miejsce krótkie spotkanie z Prymasem Polski kard. Józefem Glempem, który skierował do nas serdeczne słowa. Później ciepły posiłek i Msza św.
Wielkim wyróżnieniem było dla nas uczestnictwo w wykładzie prowadzonym przez prof. dr. hab. Andrzeja Borowskiego w auli Uniwersytetu Jagiellońskiego. Nie zabrakło również sportu. Tereny sportowo-rekreacyjne udostępnili nam Ojcowie Salezjanie. Było wspaniale, rywalizację połączono z zabawą.
Codziennie uczestniczyliśmy w Mszy św. w pobliskim kościele Ojców Pijarów oraz w warsztatach, które miała każda grupa. Uczyliśmy się na nich lepiej poznawać siebie i swoich bliźnich. Mierzyliśmy się ze swoimi problemami. Na dwa dni przed wyjazdem zorganizowano nam lekcję języka angielskiego. W prezencie każdy z uczestników otrzymał pomocny w nauce słownik. Wieczorem odbyło się spotkanie z abp. Tadeuszem Gocłowskim. Z Księdzem Arcybiskupem spotkaliśmy się również następnego dnia, gdy przewodniczył Mszy św. w kościele Mariackim.
Ważnym wydarzeniem było spotkanie z Piotrem Gawłem, przewodniczącym zarządu Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, który przybliżył nam założenia i istotę działania Fundacji.
Opiekunowie poświęcali nam wiele uwagi i troski. Panowała tak dobra atmosfera, że gdy przyszło się rozstać, zapanował smutek. Podobnie jak inni uczestnicy żałuję, że czas spędzony na obozie minął tak szybko, ale cieszę się, że mogłam uczestniczyć w pierwszym, historycznym zjeździe stypendystów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przeciwności pacjentów onkologicznych w walce o życie

2025-05-21 16:58

[ TEMATY ]

zdrowie

lekarz

Adobe Stock

W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę.

Julia jeszcze jako nastolatka zachorowała na nowotwór mózgu. Diagnoza brzmiała strasznie: „gwiaździak drugiego stopnia, nieoperacyjny”. Dla Julii i jej mamy był to szok. Dotąd była aktywną nastolatką, uprawiała sport, lubiła taniec i pływanie. Choroba wywróciła ich życie do góry nogami. Po wielu miesiącach diagnozy trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie rozpoczęła chemioterapię. Bardzo szybko z wysportowanej nastolatki zmienia się nie do poznania. Miała problem z apetytem, schudła, często wymiotowała, wypadły jej włosy. Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, a dotychczasowa terapia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Z dnia na dzień jej ciało było coraz słabsze, jednak coraz silniejsza była chęć życia. – Nie chciałam rezygnować z leczenia konwencjonalnego, ale przez ogromne osłabienie organizmu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przede mną była studniówka i przede wszystkim matura. Nie chciałam rezygnować z życia – wspomina Julia.
CZYTAJ DALEJ

Zdewastowano pomnik zamordowanych polskich jeńców w Miednoje

2025-05-21 16:38

[ TEMATY ]

pomnik

Miednoje

wikipedia.org

MSZ oświadczyło w środę, że domaga się od strony rosyjskiej natychmiastowego przywrócenia stanu pierwotnego Cmentarza Wojennego w Miednoje. Sprawa dotyczy dewastacji polskiego pomnika, z którego skuto płaskorzeźbę orderu Krzyża Wojennego Virtuti Militari oraz Krzyża Kampanii Wrześniowej 1939.

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych z niepokojem przyjęło informację Ambasady RP w Moskwie o dewastacji polskiego pomnika na Cmentarzu Wojennym w Miednoje. Stanowczo domagamy się od strony rosyjskiej natychmiastowego przywrócenia stanu pierwotnego cmentarza" - oświadczył resort dyplomacji w oświadczeniu opublikowanym na stronie.
CZYTAJ DALEJ

Przeciwności pacjentów onkologicznych w walce o życie

2025-05-21 16:58

[ TEMATY ]

zdrowie

lekarz

Adobe Stock

W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę.

Julia jeszcze jako nastolatka zachorowała na nowotwór mózgu. Diagnoza brzmiała strasznie: „gwiaździak drugiego stopnia, nieoperacyjny”. Dla Julii i jej mamy był to szok. Dotąd była aktywną nastolatką, uprawiała sport, lubiła taniec i pływanie. Choroba wywróciła ich życie do góry nogami. Po wielu miesiącach diagnozy trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie rozpoczęła chemioterapię. Bardzo szybko z wysportowanej nastolatki zmienia się nie do poznania. Miała problem z apetytem, schudła, często wymiotowała, wypadły jej włosy. Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, a dotychczasowa terapia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Z dnia na dzień jej ciało było coraz słabsze, jednak coraz silniejsza była chęć życia. – Nie chciałam rezygnować z leczenia konwencjonalnego, ale przez ogromne osłabienie organizmu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przede mną była studniówka i przede wszystkim matura. Nie chciałam rezygnować z życia – wspomina Julia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję