Abp Kupny: Kościół nie jest ani zbyt otwarty, ani zbyt zamknięty, ani zbyt wymagający
Kościół jest zatroskany o każdego i to otwiera pole współpracy z każdą instytucją, stowarzyszeniem, organizacją i osobą, które chcą działać na rzecz dobra człowieka – mówił abp Józef Kupny podczas Eucharystii we wrocławskiej katedrze, sprawowanej z okazji Święta Służby Więziennej. W modlitwie uczestniczyli funkcjonariusze, kapelani SW oraz przedstawiciele władz państwowych i samorządowych.
Metropolita wrocławski zauważył, że nauczanie Jezusa chociaż powszechnie budziło podziw i zainteresowanie, spotykało się równie często z odrzuceniem i krytyką. Przyczyną tych postaw była niechęć do słuchania tego, co – zdaniem hierarchy – ludzie uważali za zbyt wymagające. – Ta sytuacja powtarza się w naszych czasach: Chrystus i Jego Kościół są odrzucani i krytykowani – mówił abp Kupny, dopowiadając: - Odrzucają Chrystusa ci, którzy nie wierzą i swoje życie wiążą jedynie z doczesnością, a także ci, który sami chcą decydować o tym, co jest dobre, a co złe i nie godzą się, by ktokolwiek podawał im jakiekolwiek normy postępowania. Chrystus i Kościół są jednak także źle postrzegani przez ludzi wierzących. Jedni twierdzą, że za bardzo dostosował się do wymogów współczesnego świata. Inni, że jest zbyt wyobcowany z rzeczywistości.
Tymczasem – jak zaznaczył abp Kupny – Kościół nie jest ani zbyt otwarty, ani zbyt zamknięty, ani zbyt wymagający. – Kościół jest sobą – wspólnotą, w której żyje Chrystus, wspólnotą miłości, która ma służyć człowiekowi na różne sposoby. Metropolita zauważył przy tym, że 1050. rocznica Chrztu Polski pozwala dostrzec, iż na przestrzeni tych lat w naszym kraju Kościół nie tylko głosił Dobrą Nowinę i prowadził szeroko zakrojoną misję ewangelizacyjną, ale także był nośnikiem wartości patriotycznych i kulturowych, rozwijał szkolnictwo oraz dbał o działalność charytatywną. - Kościół jest zatroskany o każdego i to otwiera pole współpracy z każdą instytucją, stowarzyszeniem, organizacją i osobą, które chcą działać na rzecz dobra człowieka – podkreślił abp Kupny.
Zwracając się do przedstawicieli Służby Więziennej i opisując to, czym zajmują się na co dzień ksiądz arcybiskup powiedział: - Wasza działalność jest często określana służbą na rzecz społeczeństwa i państwa i jest służbą na rzecz dobra człowieka. Tu otwiera się przestrzeń wzajemnego zrozumienia i współpracy Kościoła oraz Służby Więziennej. Hierarcha wyraził przy tym szacunek i uznanie dla pracy funkcjonariusz i życzył im Bożego błogosławieństwa na każdy dzień.
Metropolita wrocławski przewodniczył modlitwie Anioł Pański, poprzedzając ją krótkim rozważaniem, które zostało przetłumaczone na pięć języków: angielski, niemiecki, włoski, francuski i hiszpański. Młodzi z tych grup językowych to najliczniejsze grupy spędzające Dni w diecezjach w stolicy Dolnego Śląska.
1 listopada Leon XIV nada św. Janowi Henrykowi Newmanowi tytuł Doktora Kościoła. Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”, jaką odmówił po Mszy św. dla uczestników Jubileuszu Katechetów na Placu św. Piotra w Watykanie. Ojciec Święty wyjaśnił, że Newman „w decydujący sposób przyczynił się do odnowy teologii i do zrozumienia doktryny chrześcijańskiej w jej rozwoju”.
Serdecznie pozdrawiam was wszystkich, którzy uczestniczyliście w tej jubileuszowej celebracji, przeznaczonej dla katechetów i katechistów, w szczególności tych, którzy dzisiaj zostali ustanowieni dla tej posługi. Wraz z wami pragnę przesłać serdeczne życzenia dobrej posługi katechetom, katechetkom oraz katechistkom i katechistom całego Kościoła, rozsianego po świecie! Dziękuję wam za waszą posługę dla Kościoła. Módlmy się za nich, w szczególności za tych, którzy pracują w bardzo trudnych warunkach. Niech Bóg błogosławi was wszystkich!
Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.
Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.