Reklama

Widziane z prowincji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Europejski katolik czy katolicki europejczyk?

Z ciekawością sięgnąłem do wywiadu pt. „Nie musicie siedzieć cicho” Jarosława Makowskiego z włoskim profesorem Giannim Vattimo, filozofem i członkiem Parlamentu Europejskiego (w internetowym wydaniu GW z 3 listopada). Moje zainteresowanie było tym większe, że Vattimo zadeklarował: „(...) Zarazem jako katolik ufam, że mój Kościół będzie odgrywał pozytywną rolę w tworzeniu nowej Europy. Przede wszystkim dzięki temu, że będzie wierny nauczaniu Jezusa Chrystusa”. - No to wreszcie poznam poglądy prawdziwie „europejskiego” katolika, czy też prawdziwie katolickiego Europejczyka - pomyślałem sobie.
Zanim jednak napiszą, czy moje przypuszczenia były słuszne, dodam, że włoski filozof zaskoczył mnie przede wszystkim antyamerykańską wymową niektórych odpowiedzi. A już fragmenty o „imperialistycznej potędze Stanów Zjednoczonych” i o amerykańskich doradcach, „którzy w większości są agentami CIA niejednokrotnie wspierającymi reakcyjnych dyktatorów” pachną przynajmniej Polską stanu wojennego i propagandą ówczesnego rzecznika rządu PRL.
Wróćmy jednak do wypowiedzi dotyczących miejsca i roli chrześcijaństwa oraz Kościoła w Europie, której obraz nakreślił Vattimo. Sporo w nich przewrotności, bo co prawda włoski filozof chętnie przystałby na zapis [w preambule konstytucji europejskiej - przyp. JB] o judeochrześcijańskiej spuściźnie, ale pod warunkiem, że zapis ten nie wzbudzałby radykalnych sprzeciwów. W imię tej spuścizny, której elementem jest szacunek dla wolności i sumienia każdej istoty ludzkiej, nie należy, zdaniem Vattimo, walczyć o ten zapis za wszelką cenę. Moje pytanie brzmi: „W jaki sposób zapis oddający historyczną prawdę o chrześcijańskich korzeniach Europy miałby ograniczyć szacunek dla wolności i sumienia człowieka?”. We współ-
czesnym świecie, myślę przede wszystkim o świecie zachodnim, człowieka można do wielu rzeczy przymusić, ale na pewno nie do wyznawania tej czy innej religii. Zapis w preambule konstytucji europejskiej też tego by nie uczynił.
Poglądy włoskiego myśliciela i polityka w sprawach bioetyki, ochrony życia ludzkiego, tradycyjnego modelu rodziny i prawa naturalnego są mocno liberalne („Dlaczego kwestionować inne związki seksualne, aborcję czy rozwody? (...) czy to znaczy, że mamy je [tzn. nauczanie Kościoła - przyp. JB] przyjmować bezkrytycznie?), a czasami wręcz obraźliwe dla katolików i Papieża („W rzeczywistości prawo naturalne opiera się na kulturalnych przesądach historycznie powiązanych z archaicznymi nawykami społecznymi, które nie mają nic wspólnego z «prawem natury». A tak na marginesie - pojęcie «prawa naturalnego» zostało odrzucone przez współczesną filozofię. Niewielu jest dziś tych, którzy sta-
nęliby w jego obronie”.). Przede wszystkim jednak poglądy te skłaniają do zastanowienia, czy Gianni Vattimo, mówiąc „mój Kościół”, rzeczywiście miał na myśli Kościół katolicki?

W oparach poprawności politycznej

Co za wstyd dla Europy. Okazuje się, że w oparach europejskiej poprawności politycznej uchowało się prawdziwe „monstrum” - antysemityzm. W każdym razie o antysemityzmie właśnie krzyczały środowiska żydowskie po ogłoszeniu wyników sondażu, według których prawie 60 % obywateli Unii Europejskiej uznało, że największym zagrożeniem dla światowego pokoju jest Izrael.
Na ile wyniki sondażu są efektem lewicowej i pacyfistycznej propagandy oraz strachu Europejczyków przed wybuchem konfliktu zbrojnego oraz trudną do opanowania eskalacją terroru, a na ile wyrazem ich rzeczywistych przekonań, to inna sprawa. Jednak głupotą jest podciąganie pod pojęcie antysemityzmu każdego głosu sprzeciwu wobec obecnej polityki Izraela. Dzisiaj właśnie ta polityka - odwetu i „spalonej ziemi” wobec Palestyńczyków - leży u podstaw niechęci Europejczyków do Izraela, a nie dawne stereotypy.
Bynajmniej nie czuję satysfakcji, że tym razem dostało się nie nam, prowincjonalnym Polakom, którzy podobno „antysemityzm wysysają z mlekiem matki”, ale światłym i tolerancyjnym Europejczykom.
Józef Białecki

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

2025-09-24 08:52

[ TEMATY ]

ksiądz

Meksyk

Źródło: Parafia Jezusa z Nazaretu

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Meksyk: w trakcie celebracji Eucharystii, tuż po udzieleniu Komunii Świętej, w niedzielę 21 września w wieku 62 lat zmarł na zawał serca ojciec José de Luz Rosales Castañeda.

Według informacji udostępnionych przez ACI Prensa, diecezja Gómez Palacio, gdzie pełnił posługę ksiądz, poinformowała, że ​​„zmarł po udzieleniu Komunii. Puryfikował już kielich, gdy upadł”. Odnośnie do przyczyny śmierci, sprecyzowano, że „była to śmierć naturalna, zawał serca”.
CZYTAJ DALEJ

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię św. podczas Eucharystii?

2025-09-27 20:03

[ TEMATY ]

Eucharystia

Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików.

Nieprawda. W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików: „Katolicy w pełni uczestniczą w Eucharystii, kiedy otrzymują Komunię św., wypełniając nakaz Chrystusa o spożywaniu Jego Ciała i piciu Jego Krwi. Osoba przystępująca do Komunii św. nie może być w stanie grzechu ciężkiego, musi powstrzymać się od jedzenia na godzinę przed przystąpieniem do Komunii i dążyć do życia w miłości i zgodzie z bliźnimi. Osoby pozostające w stanie grzechu ciężkiego muszą najpierw pojednać się z Bogiem i z Kościołem w sakramencie pokuty. Częste przystępowanie do sakramentu pokuty jest zalecane dla wszystkich wiernych”.
CZYTAJ DALEJ

Bp P. Kleszcz: Parafia jest miejscem komunikacji z Panem Bogiem i z ludźmi

2025-09-28 18:16

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

150 lecie konsekracji kościoła w Gomulinie

150 lecie konsekracji kościoła w Gomulinie

W Gomulinie k. Piotrkowa Trybunalskiego zakończyły się uroczystości z okazji 150. rocznicy konsekracji kościoła parafialnego pw. Świętego Mikołaja Biskupa. Liturgii dziękczynnej przewodniczył i homilię wygłosił o. bp Piotr Kleszcz OFM Conv. - biskup pomocniczy Archidiecezji Łódzkiej.

- Parafia jest miejscem komunikacji! Komunikacji z Panem Bogiem i komunikacji z ludźmi. To w tym kościele wielu z was przyjęło sakramenty, wielu z was tutaj jednoczyło się z Panem Bogiem. - mówił bp Kleszcz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję