Reklama

Polityka

Marek Jurek: Przywracanie mocy polskiego dorobku prawnego

[ TEMATY ]

in vitro

Archiwum Prawica Rzeczpospolitej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jaki jest cel projektu ustawy o in vitro, który Prawica Rzeczypospolitej skierowała do Sejmu?

Cel pierwszy to ochrona życia dzieci poczętych pozaustrojowo. Cel drugi wiąże się z pierwszym: to zachowanie i przywrócenie mocy polskiego dorobku prawnego w zakresie ochrony prawa do życia. Polskie prawo nie czyni różnicy między dzieckiem poczętym naturalnie i in vitro, tymczasem ustawa in vitro była przygotowywana tak, jakby jej w ogóle nie dotyczył żaden przepis i żadna norma obowiązującego prawa. I cel trzeci - to szybka naprawa zła, które się działo przez ostatnie lata. I władza, i opozycja nie reagowały na łamanie prawa w laboratoriach in vitro. Jedni i drudzy się zgodzili, że in vitro ma być regulowane (czy ograniczane) tylko przez prawo in vitro. A przecież in vitro to tylko sposób poczęcia dziecka, które w momencie poczęcia nabywa prawo do ochrony, potwierdzone w wielu przepisach polskiego prawa. Nie wolno ich unieważniać tylko dlatego, że przeszkadzają dochodowej działalności wpływowej grupy interesu.

„Gazeta Wyborcza” oceniła ten projekt jako praktyczny zakaz in vitro.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Gazeta Wyborcza” pewnie by chciała, żeby in vitro stało ponad prawem, a w każdym razie ponad prawem o ochronie życia. Nie można się na to zgodzić, więc nasza nowelizacja mówi jasno: poczęte dziecko (również poczęte pozaustrojowo) ma prawo się urodzić. Nie można traktować dziecka jako materiału selekcyjnego. Jeśli ktoś zdecydował się na poczęcie dziecka w sposób pozaustrojowy - powinien brać za jego życie odpowiedzialność. Dotyczy to zarówno laboratoriów, jak i osób, które o in vitro proszą. Jeżeli dodatkową wartością ustawy będzie większe poczucie odpowiedzialności w tej sprawi - to bardzo dobrze.

Marian Piłka w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” mówił o niejednoznacznym stanowisku PiS wobec społecznego projektu ochrony życia. Czego Prawica Rzeczypospolitej oczekuje w tej sprawie od polityków większości?

Od wszystkich polityków oczekujemy wypełniania odpowiedzialności za życie każdego człowieka. Nie może być tak, że powszechna ochrona życia jest atakowana przez polityków Nowoczesnej i Razem, że dystansują się od niej politycy PO, a politycy większości milczą. W tej sprawie nie wolno wstrzymywać się od głosu, nie tylko w głosowaniu, ale również - co podkreślam - w debacie publicznej. Partia tak wrażliwa jak PiS na pomiary opinii społecznej, na „jedność przekazu” - musi mieć tego świadomość, a mamy prawo i obowiązek tego od niej oczekiwać.

Jak ocenia Pan pomysły pojawiające się w instytucjach europejskich by karać państwa za prowadzenie suwerennej polityki migracyjnej?

To próba ujarzmienia państw Europy środkowej i sygnał, że kierownictwo Unii Europejskiej nie ma zamiaru dostosowywać swej polityki do stanowiska naszych krajów. Jest to więc akt godzący w europejską solidarność. Dlatego zaapelowałem do klubu parlamentarnego Europejskich Konserwatystów o zgłoszenie w tej sprawie wotum nieufności dla przewodniczącego Jean-Claude'a Junckera.

Reklama

Czy polski rząd odnajduje się w tej pełnej politycznych napięć sytuacji w polityce europejskiej?

Wielokrotnie zachęcałem nasz rząd, żeby politykę europejską zacząć od jasnego zdefiniowania zasad. „Chcemy być państwem cywilizacji chrześcijańskiej. Cywilizacja życia i prawa rodziny to kwestia praw człowieka. Oczekujemy szacunku dla suwerenności i dorobku społecznego Polski i innych państw Europy środkowej. A potem - diagnoza sytuacji. Wiemy, że zasady te są często odrzucane, bo Europa przeżywa głęboki kryzys. Wiemy o nim i nie godzimy się z nim, ale wierzymy we wspólnotę losu narodów Europy. Będziemy z dumą propagować wartości, które uważamy za uniwersalne i będziemy to robić właśnie dla dobra Europy. Natomiast na pewno nie będziemy się tłumaczyć przed tymi, którzy je atakują. Choć zawsze jesteśmy gotowi do dialogu, tam gdzie widzimy otwartość na krytykę, a nie chęć pouczeń”. Tak powinniśmy mówić. Niestety, nasze władze zaplątały się w konflikt wokół Trybunału i w efekcie zamiast być podmiotem apelującym o zmiany w Europie, znalazły się dużej ideowej defensywie.

Jednym z głównych tematów jest list ministra Szałamachy do Prezesa Trybunału Konstytucyjnego prof Rzeplińskiego. Czy krytykę jaka pojawia się pod adresem ministra można uznać za słuszną?

List ministra Pawła Szałamachy był demonstracją odpowiedzialności państwowej i apelem o odpowiedzialność państwową. Prezes Rzepliński - odrzucając ten list, a nawet go publikując - pokazał, że tych kategorii w ogóle nie rozumie.

2016-05-11 16:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie dla in vitro

Niedziela wrocławska 8/2017, str. 6-7

[ TEMATY ]

in vitro

Tomasz Lewandowski

Wrocław stoczył batalię o in vitro. Na wniosek klubu Nowoczesna 9 lutego radni Rady Miejskiej głosowali nad projektem finansowania in vitro z kasy miejskiej. Wrocław, tak jak wcześniej Kraków, odrzucił ten projekt – przeciw było 20 radnych, za 14, dwóch wstrzymało się od głosu. Wrocław nie będzie finansować in vitro z budżetu miasta!

Wniosek udało się odrzucić 14 głosami Klubu Prawa i Sprawiedliwości i 6 Klubu Radnych Rafała Dutkiewicza. 2 członków Klubu Radnych Rafała Dutkiewicza wstrzymało się od głosu, 4 było za. Za głosowali także wszyscy członkowie Klubu Nowoczesnej, Platformy Obywatelskiej i SLD. Przed głosowaniem na sali sesyjnej radni wzniecili burzliwą dyskusję. Nowoczesna przedstawiała projekt, jako ostatnią deskę ratunku dla niepłodnych par, z ich wyliczeń wynikało, że we Wrocławiu co roku dla 420 par jedyną szansą na dziecko jest właśnie in vitro. Według Nowoczesnej naprotechnologia nie jest skuteczna, a na dofinansowanie in vitro Wrocław miałby przeznaczyć rocznie ponad 2 mln zł. Na argumenty radnych PiS, że katolicy nie chcą z własnych pieniędzy finansować in vitro, że ta metoda jest nieetyczna i uśmierca wiele istnień ludzkich, radni z Nowoczesnej i PO wykrzykiwali, by nie oceniać wszystkiego przez pryzmat Kościoła, straszyli, że Wrocławiem będzie rządził „Kaczyński i Rydzyk”, oskarżali o znieczulicę. Mocnymi słowami odpowiedział Michał Piechel z PiS: – Finansowanie in vitro to zabawa w Pana Boga za publiczne pieniądze! Zapłodnienie w sztucznych warunkach narusza godność dziecka i rodziców. Traktowanie zarodka instrumentalnie jest niemoralne i nieetyczne. Kościół popiera leczenie niepłodności, ale pamiętajmy, in vitro nie usuwa przyczyn bezpłodności. To błędne myślenie. Prawo do potomstwa to nie prawo absolutne, do którego trzeba dążyć za wszelką cenę.
CZYTAJ DALEJ

Prałat Opus Dei na audiencji u Papieża

2025-05-14 17:41

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Ojciec Święty Leon XIV przyjął dziś rano na audiencji prałata Opus Dei, ks. Fernando Ocáriza, któremu towarzyszył jego wikariusz pomocniczy, ks. Mariano Fazio. Było to krótkie spotkanie, podczas którego Papież wyraził swoją bliskość i życzliwość.

Była to jedna z pierwszych audiencji Ojca Świętego Leona XIV. O spotkaniu poinformowało Opus Dei. Z informacji wynika, że Ojciec Święty zapytał m.in. o aktualne prace nad statutami Prałatury. Leon XIV z dużym zainteresowaniem wysłuchał przedstawionych mu informacji.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV spotkał się w Watykanie z tenisistą Jannikiem Sinnerem

2025-05-14 17:17

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/VATICAN MEDIA

Papież Leon XIV spotkał się z Jannikiem Sinnerem, liderem tenisowego rankingu ATP. Tenisowy włoski mistrz przekazał Ojcu Świętemu rakietę taką, jakiej sam używa w trakcie meczów.

Po miłym przywitaniu w jednej z sal w Auli Pawła VI Leon XIV zapytał Jannika Sinnera, pochodzącego z Trydentu-Górnej Adygi, czy w domu u niego mówi się po niemiecku. Tenisista odpowiedział, że tak.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 13 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję