Reklama

Wiadomości

Córka Ewy Błaszczyk po operacji. Czy wybudzi się ze śpiączki?

[ TEMATY ]

operacja

wikipedia.org

Ewa Błaszczyk

Ewa Błaszczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W szpitalu klinicznym w Olsztynie zakończyła się we wtorek operacja wszczepienia stymulatora córce Ewy Błaszczyk, Oli Janczarskiej, która jest w śpiączce od 16 lat. Stymulator ma pomóc w jej wybudzeniu. Prof. Wojciech Maksymowicz poinformował, że zabieg przebiegł zgodnie z planem.

Zabieg przeprowadził japoński profesor Isao Morita, asystował mu ceniony neurochirurg prof. Wojciech Maksymowicz. Zabieg rozpoczął się o godz. 10, zakończył krótko przed godz. 13.00.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tak się umówiliśmy, jak się prosi mistrza, to po to, żeby operował — powiedział po zabiegu prof. Maksymowicz.

Jak dodał, zabieg Oli Janczarskiej przebiegł zgodnie z planem.

Wszystko jest w porządku, wszystko jest podłączone, sprawdzone, wszystko dobrze przylega, gdzie powinno, kontrola rentgenowska też to potwierdziła — powiedział po wyjściu z sali operacyjnej prof. Maksymowicz.

Przeprowadzona po raz pierwszy poza Japonią operacja wszczepienia stymulatora osobie w śpiączce polegała na otwarciu kanału kręgowego, następnie lekarze wprowadzili elektrodę nad oponę twardą rdzenia kręgowego. Do tej elektrody przepływa prąd ze stymulatora, który został umieszczony na tułowiu pacjentki. Prąd ze stymulatora poprzez elektrodę ma efektywnie drażnić struktury pnia mózgu. Stymulator z elektroda połączony jest przebiegającym pod skórą przewodem.

Stymulator co 15 minut wysyła „porcję prądu” do mózgu.

Ma to wpłynąć na zwiększenie przepływu mózgowego tak, żeby było więcej odżywczej krwi, żeby te neurony, które przetrwały u tych chorych urazy, poczuły się lepiej, były lepiej odżywione — tłumaczył prof. Maksymowicz.

Wyjaśnił, że zwiększenie przepływu mózgowego i stymulacja mózgu ma w konsekwencji doprowadzić do nawiązania kontaktu z osobami, które dotąd były w stanie minimalnej świadomości.

Po zabiegu prof. Maksymowicz przyznał, że operacja Oli Janczarskiej przebiegła zgodnie z planem, jednak lekarze musieli się zmierzyć m.in. ze zrostami po przebytej przez nią wcześniej operacji kręgosłupa. Ale to jest normalna sprawa, to nic nadzwyczajnego — ocenił prof. Maksymowicz.

Reklama

Zoperowana Ola Janczarska przebywa teraz na sali wybudzeniowej, za ok. 2-3 godz. zostanie przewieziona na oddział neurologii i neurochirurgii. Prof. Maksymowicz powiedział, że pacjentka będzie tu „jakiś czas”, dopóki nie zagoją się pooperacyjne rany. Pierwsze badania kontrolne dziewczyna będzie miała wykonane za miesiąc.

Ewa Błaszczyk powiedziała, że w czasie operacji córki zajęła się sprawami kliniki „Budzik” dla dorosłych. To najlepsze, co mogłam zrobić czekając — dodała.

Przed zabiegiem córki aktorka mówiła, że ma świadomość, że Ola przebywa w śpiączce od 16 lat „co jest obciążeniem” ale dodawała, że woli mieć nadzieję, niż jej nie mieć.

Zarówno prof. Morita, jak i prof. Maksymowicz po pierwszej operacji mają krótką przerwę, za ok. godzinę identyczny zabieg jak Oli Janczarskiej przeprowadzą 24-letniej Agnieszce z Warszawy, która zapadła w śpiączkę po wypadku komunikacyjnym.

Prof. Morita przyjechał do Olsztyna po tym, jak poznał dorobek fundacji Ewy Błaszczyk Akogo oraz zapoznał się z działalnością prof. Maksymowicza i jego zespołu podczas jesiennej konferencji naukowej w Warszawie. Poruszony opieką nad ludźmi w śpiączkach prof. Morita zadeklarował pomoc Polakom i nieodpłatnie zgodził się przeprowadzić pierwsze cztery zabiegi.

Prof. Morita pytany, dlaczego nigdzie poza Japonią nie wykonuje się podobnych zabiegów powiedział, że mało jest na świecie specjalistów, którzy zajmują się chorymi w śpiączce.

Ale prof. Maksymowicz zajmuje się takimi pacjentami, stąd dziś tu moja obecność — mówił prof. Morita.

Dodał, że po zabiegach pacjenci wymagają silnej rehabilitacji.

Reklama

W ocenie lekarzy pierwsze efekty wszczepienia stymulatorów chorym w śpiączkach mogą być widoczne w badaniach, które zostaną im wykonane miesiąc po operacji. Prof. Morita przyznał, że osoby, które były operowane w Japonii po tych zabiegach były w stanie samodzielnie jeść, pić, nawiązywały kontakt z otoczeniem. Skuteczność tych zabiegów w Japonii wynosi 60 proc. Prof. Morita wszczepił dotąd ponad 300 stymulatorów pnia mózgu.

Ewa Błaszczyk zadeklarowała we wtorek, że Fundacja Akogo zamierza kontynuować prace nad zastosowaniem u chorych w śpiączkach komórek macierzystych i stymulatorów. Fundacja będzie teraz zbierała pieniądze na kolejne stymulatory tak, by wykonać w sumie 15 tego rodzaju operacji. W jej ocenie następne mogą się odbyć w lipcu.

Po tych 15 wszczepach będziemy występować o legislacyjne działania, żeby to weszło, jako procedura do programu wybudzania ze śpiączki w Polsce — zapowiedziała Błaszczyk.

Zwróciła też uwagę na konieczność uruchomienia kliniki „Budzik” dla dorosłych. W jej ocenie w resorcie zdrowia jest „duża życzliwość” dla tego pomysłu i być może jesienią taka klinika będzie mogła zacząć przyjmować chorych. W olsztyńskim szpitalu klinicznym trwa remont pomieszczeń, w których mają być wybudzani ze śpiączki ludzie dorośli.

We wtorek i we środę w Olsztynie będą przeprowadzone w sumie cztery operacje, w czwartek specjaliści z Japonii i Olsztyna na konferencji prasowej podsumują zabiegi.

2016-05-18 07:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sto transplantacji serc i płuc przeprowadzono w 2023 r. w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu

Sto transplantacji serc oraz płuc wykonał w 2023 roku zespół Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. To najlepszy wynik wśród ośrodków przeszczepiających narządy klatki piersiowej w Polsce – podał w poniedziałek rzecznik prasowy tej placówki Marek Mędela.

Po raz kolejny w Zabrzu wykonano również najwięcej transplantacji u dzieci - łącznie było to 11 przeszczepień serc oraz płuc u pacjentów poniżej 18. roku życia.

CZYTAJ DALEJ

Czy zauważam Boga wokół siebie?

2024-04-15 13:48

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 6-14.

Poniedziałek, 6 maja. Święto świętych Apostołów Filipa i Jakuba

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: dojrzałość to mądrość życiowa

2024-05-06 07:53

[ TEMATY ]

maturzyści

Bp Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Znakiem piękna Kościoła są żywe parafie, wspólnoty, w których rodzą się inicjatywy duszpasterskie, gdzie ludzie się jednoczą, a nie dzielą – mówił bp Krzysztof Włodarczyk

Znakiem piękna Kościoła są żywe parafie, wspólnoty, w których rodzą się inicjatywy duszpasterskie, gdzie ludzie się jednoczą, a nie dzielą –
mówił bp Krzysztof Włodarczyk

„Dojrzałość to mądrość życiowa, dzięki której mogę dokonywać wyborów zgodnych z Bożym planem” - mówił bp Krzysztof Włodarczyk, błogosławiąc maturzystom z diecezji bydgoskiej.

Msza św. w Katedrze św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy była miejscem modlitwy dla zdających w tym roku egzamin dojrzałości. - Matura z pewnością jest jednym z tych momentów, o których mówimy, że są najważniejszymi w naszym życiu, ale czy na pewno? Powiem przekornie: Pan Jezus nie mówi o tym egzaminie nic - mówił ks. Henryk Stippa, który przewodniczył modlitwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję