Reklama

Jan Paweł II

Relikwie św. Jana Pawła II trafiły do szpitala MSW w Warszawie

Relikwie krwi św. Jana Pawła II trafiły w poniedziałek 23 maja do Centralnego Szpitala Klinicznego MSW w Warszawie. Mszy św. w obecności pacjentów oraz personelu medycznego przewodniczył w szpitalnej kaplicy abp Celestino Migliore. – Te relikwie przypominają nam, że mamy u Boga orędownika, który dzieli nasze słabości, bo sam ich doświadczył, a teraz może do nas wyciągnąć pomocną dłoń – powiedział nuncjusz apostolski w Polsce.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

relikwie

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii abp Migliore podkreślił, że relikwie świętych nie zastępują Jezusa Chrystusa, obecnego w tabernakulum w postaci konsekrowanego chleba. - Gdy przychodzimy do tej kaplicy, czy każdego innego kościoła, nasza uwaga kieruje się przede wszystkim ku Jezusowi. To On, a nie jakikolwiek święty, jest naszym Zbawicielem – mówił.

Artur Stelmasiak

„Relikwie św. Jana Pawła II przypominają nam, że mamy orędownika u Bożego Tronu, który dzieli nasze słabości. Zna dobrze nasze ludzkie ograniczenia, bo sam ich doświadczył, a teraz – gdy jest tak blisko Boga – może do nas wyciągnąć pomocną dłoń” – powiedział nuncjusz apostolski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Oczywiście, to nie jego relikwie będą do nas mówiły. Nie one dadzą nam szczegółowe wskazówki, jak postępować w trudnych sytuacjach. Nie one będą za nas rozwiązywać problemy 24 godziny na dobę. Prawdzie znaczenie relikwii jest inne: one rzucają na nasze problemy światło od Boga i pozwalają nam samym pomyślnie zmierzyć się z wyzwaniami” – podkreślił abp Migliore.

W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Departamentu Zdrowia MSWiA oraz wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Sebastian Chwałek. W kaplicy licznie zgromadzili się chorzy z rodzinami oraz personel medyczny z dyrektorem szpitala prof. Markiem Durlikiem.

Artur Stelmasiak

Prof. Durlik przypomniał, że inicjatywa wprowadzenia relikwii św. Jana Pawła II powstała dzięki abp. Zygmuntowi Zimowskiemu, przewodniczącemu Papieskiej Rady Duszpasterstwa Służby Zdrowia, który w 2015 r. leczył się w szpitalu MSW.

Wyraził nadzieję, że obecność relikwii w kaplicy szpitalnej pomoże pacjentom w odzyskaniu zdrowia. - Wiemy, że liczą się nie tylko wysiłki nas, pielęgniarek i lekarzy, ale również liczy się łaska Boża i nastawienie pacjenta – dodał prof. Durlik.

Dyrektor szpitala MSW odczytał też list kard. Kazimierza Nycza, w którym metropolita warszawski życzył, aby obecność relikwii św. Jana Pawła II „przyczyniła się do wzrostu wiary, nadziei i miłości w sercach personelu Centralnego Szpitala Klinicznego i wszystkich chorych korzystających z kompetencji zawodowych lekarzy i pielęgniarek”.

Reklama

Kapelan szpitala MSW o. Zdzisław Gardocki SJ przypomniał, że dzięki relikwiom papieża Polaka pacjenci będą modlić się przez wstawiennictwo św. Jana Pawła II i prosić o potrzebne łaski.

Relikwie w postaci ampułki z krwią św. Jana Pawła II zamkniętej w pozłacanym relikwiarzu zostały umieszczone w ołtarzu bocznym szpitalnej kaplicy.

Opiekę duszpasterską nad pacjentami szpitala MSW sprawują trzej jezuici z pobliskiego Kolegium Ojców Jezuitów "Bobolanum": o. Zdzisław Gardocki SJ, o. Witold Sokołowski SJ i o. Sylwester Jasiak SJ, których wspiera nazaretanka s. Stefania Janiak. Opieka duszpasterska innego wyznania niż rzymskokatolickiego jest możliwa, gdy pacjenci poinformują o tym personel medyczny.

Kaplica znajduje się na pierwszym piętrze Centralnego Szpitala Klinicznego MSW. Nabożeństwa odbywają się w dni powszednie o godz. 16.30, a w niedziele i święta o godz. 10.00. W te ostatnie dni jest także możliwość osobistego kontaktu z kapelanami.

2016-05-23 18:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojcowski policzek!

Spotkań z Janem Pawłem II było kilka, ale każde niosło inne duchowe przesłanie. Po raz pierwszy pojechałam do Rzymu w 1990 r. Wyjazd ten kosztował mnie wiele trudu i wytrwałości w zapracowaniu na niego pieniędzy, jak również w załatwieniu paszportu i potrzebnych wiz. Moim głównym wielkim pragnieniem oprócz zobaczenia Wiecznego Miasta było doświadczyć osobistego spotkania z papieżem. Nie mogłam się doczekać tego pierwszego spotkania. Było to o godz. 10.30 na audiencji środowej 22 sierpnia 1990 r. w Bazylice św. Piotra. Kiedy przyszedł papież, niesamowite wzruszenie, wielka radość i szczęście ogarnęło moje serce. Nie mogłam w to uwierzyć, że oto jestem tak blisko niego, mogłam go z bliska zobaczyć! Każdy człowiek był dla papieża ważny. Witał wszystkich, a zarazem każdego z osobna. Podziwiałam jego siłę ducha, lecz wpatrując się w jego pochyloną postać, zobaczyłam jego wielkie zmęczenie. Pomyślałam: Oto męczennik tłumów ludzi! Każdy chciał mu podać dłoń, być jak najbliżej. Zabrać ze sobą coś z jego ducha, nabrać nadziei (wszak to był 1990 r.). Następnego dnia byliśmy na audiencji w letniej rezydencji papieża w Castel Gandolfo. Mieliśmy w sercu wielką nadzieję na wspólne zdjęcie. Niestety, papież był już bardzo zmęczony, był bowiem duży upał i nie zszedł do nas do krużganków. Jakże byłam zawiedziona. Cała nasza autokarowa grupa specjalnie do wspólnego zdjęcia ubrała się na biało-czerwono, tak aby widać było, że jesteśmy z „dalekiego kraju”, z Polski, a papieżowi pokazać, że Polacy pamiętają o nim. Myślałam: Czy będzie mi kiedyś dane jeszcze go spotkać, móc przywitać się z papieżem, zamienić choć słowo.

CZYTAJ DALEJ

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Beata Kempa

Archiwum Beaty Kempy

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

Weigel: deklaracja "Dignitas infinita" mogłaby być lepsza

2024-04-26 10:55

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Chociaż opublikowana 8 kwietnia deklaracja Dykasterii Nauki Wiary „Dignitas infinita” zawiera wiele ważnych stwierdzeń dotyczących obrony życia i godności człowieka, to dokument ten mógłby być jeszcze lepszy - uważa znany amerykański intelektualista katolicki i biograf św. Jana Pawła II, prof. George Weigel. Swoje uwagi na ten temat zawarł w felietonie opublikowanym na łamach portalu „The First Things”.

Zdaniem prof. Weigla najbardziej uderzający w watykańskim dokumencie doktrynalnym jest brak odniesień do encykliki Veritatis splendor św. Jana Pawła II z 1993 r. i jego nauczania, że niektóre czyny są „wewnętrznie złe”, że są poważnie złe z samej swojej natury, niezależnie od okoliczności. Zaznacza, iż fakt, że niektóre działania są złe „jest podstawą, na której Kościół potępia wykorzystywanie seksualne, aborcję, eutanazję, wspomagane samobójstwo i współczesne formy niewolnictwa, takie jak handel ludźmi”. Zgadza się, że jak mówi deklaracja, są to „poważne naruszenia godności ludzkiej”, ale dokument ten nie mówi dlaczego tak jest. „Nie dlatego, że obrażają nasze uczucia lub wrażliwość na ludzką godność, ale dlatego, że możemy wiedzieć na podstawie rozumu, że zawsze są one poważnie złe i to należało to jasno stwierdzić” - uważa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję