Reklama

Szkoła Dobroci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święta Bożego Narodzenia zwykliśmy uważać za najbardziej rodzinne ze wszystkich świąt. Nic więc dziwnego, że w te dni tak chętnie wracamy do naszych domów rodzinnych, które choć dla wielu przestały istnieć, to żyją w nas. Wracam więc i ja już tylko do pamięci, bo dawno ziemia przygarnęła moich Rodziców. Sięgając do pokładów pamięci, coraz częściej jestem Bogu bardzo wdzięczna za to, że dał mi taki dom, w którym zostałam otoczona miłością i daleko posuniętą czułością. Ale to nie wszystko. Rodzice nauczyli mnie też szacunku do każdego człowieka, który w moim dorosłym życiu podtrzymał jeden z moich zaprzyjaźnionych księży. Podpowiedział, bym popatrzyła na człowieka, który mi bardzo dokuczył przez pryzmat dziecka Bożego, na którym Bogu może bardziej zależeć niż na mnie. Od tamtej pory, kiedy mi ktoś dokuczy, przypominają mi się tamte słowa i w miejsce zranionej miłości własnej przychodzi modlitwa w intencji tego człowieka. A każda modlitwa usuwa ranę z serca.
Szacunku do kapłanów też nauczył mnie dom. Dom, w którym kapłan postrzegany był jako ktoś wyjątkowy - bo tylko ksiądz, dzięki swemu powołaniu może przemieniać chleb w Ciało Chrystusa, a wino w Jego Krew. Jak daleko sięgnę pamięcią, Rodzice zawsze przyjaźnili się z różnymi księżmi, dzięki którym udawało się im rozwiązywać we właściwy sposób niejeden trudny problem. Nie dziwiło więc nikogo, kto znał mój dom rodzinny, że z chwilą wyjścia za mąż i ja sięgnęłam do tego wspaniałego wzorca, który funkcjonuje w moim życiu po dziś dzień. Jeżeli któryś z księży odchodzi do Pana, to Bóg stawia na mej drodze innego wspaniałego kapłana. Tym samym muszę zasłużyć na ten wspaniały dar - dar przyjaźni, który zobowiązuje. Wiem natomiast na pewno, że te przyjaźnie stawiam niejednokrotnie wyżej od innych przyjaźni, gdyż kapłani są bardzo dyskretni, a dzięki spowiedziom św. często znają życie lepiej niż my. Ich porady zatem bywają bardzo trafne, a - co najważniejsze - są zawsze zgodne z Bożymi Przykazaniami i mogę mieć jedynie żal do siebie, że często z nich nie korzystałam, uważając - szczególnie jako młoda dziewczyna - że wiem lepiej. Zawsze kończyło się to komplikacją życia, a czasem przychodziło bić głową o mur i gdyby nie fakt, że Bóg potrafi pisać prosto na krzywych liniach, mogłam po pewnym czasie znowu cieszyć się życiem i jeszcze bardziej wielbić Boga za tych wspaniałych ludzi, dzięki którym mogę nadal przebywać w Szkole Dobroci. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia dziękuję wszystkim kapłanom, a także wszystkim tym, którzy bezinteresownie poświęcają swój cenny czas. Bóg im zapłać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Czy zauważam Boga wokół siebie?

2024-04-15 13:48

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 6-14.

Poniedziałek, 6 maja. Święto świętych Apostołów Filipa i Jakuba

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: dojrzałość to mądrość życiowa

2024-05-06 07:53

[ TEMATY ]

maturzyści

Bp Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Znakiem piękna Kościoła są żywe parafie, wspólnoty, w których rodzą się inicjatywy duszpasterskie, gdzie ludzie się jednoczą, a nie dzielą – mówił bp Krzysztof Włodarczyk

Znakiem piękna Kościoła są żywe parafie, wspólnoty, w których rodzą się inicjatywy duszpasterskie, gdzie ludzie się jednoczą, a nie dzielą –
mówił bp Krzysztof Włodarczyk

„Dojrzałość to mądrość życiowa, dzięki której mogę dokonywać wyborów zgodnych z Bożym planem” - mówił bp Krzysztof Włodarczyk, błogosławiąc maturzystom z diecezji bydgoskiej.

Msza św. w Katedrze św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy była miejscem modlitwy dla zdających w tym roku egzamin dojrzałości. - Matura z pewnością jest jednym z tych momentów, o których mówimy, że są najważniejszymi w naszym życiu, ale czy na pewno? Powiem przekornie: Pan Jezus nie mówi o tym egzaminie nic - mówił ks. Henryk Stippa, który przewodniczył modlitwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję