Film Pan i władca: Na krańcu świata został zrealizowany przez Petera Weira, australijskiego reżysera, który zyskał światową sławę Piknikiem pod wiszącą skałą i wieloma obrazami zrealizowanymi
w Ameryce, jak Świadek, Stowarzyszenie umarłych poetów i Truman Show. Wysoką pozycję wśród mistrzów światowego kina reżyser zawdzięcza doskonałemu posługiwaniu się warsztatem filmowym
w gatunkach kina psychologicznego, sensacyjnego i przygodowego.
Pan i władca został oparty na wątkach dwudziestotomowego cyklu powieściowego Patricka O’Briana (wydanego także po polsku), uchodzącego za nowe słowo w literaturze
anglojęzycznej. Brian nawiązał w swoim cyklu (o przygodach kapitana angielskiego statku podczas wojen napoleońskich) do marynistycznych dzieł Josepha Conrada. Akcja filmu rozgrywa się całkowicie
na morzu. Brytyjska fregata „Suprise” pod dowództwem kapitana Aubreya dostaje rozkaz ścigania francuskiego statku, polującego na angielskie okręty. Wyprawa rozgrywa się między wybrzeżami Brazylii
a wyspami Galapagos na dalekiej Północy.
Weir poszedł pod prąd mód we współczesnym kinie. Zgodnie z ideą powieści ukazał zaangażowanie, solidarność i patriotyzm kapitana Aubreya, jego oficerów i wszystkich
marynarzy, dzielnie wypełniających swoje obowiązki. Twórcy są dalecy od płytkiego pacyfizmu, dzielą się natomiast z widzami refleksjami na temat tradycyjnych cnót, jakie powinny kierować postępowaniem
marynarzy podczas wyprawy wojennej. Rozważają jak daleko może się posunąć kapitan statku w egzekwowaniu dyscypliny na statku. Pamiętajmy, że dowódca jest zdany na morzu całkowicie na siebie,
odpowiada przy tym całkowicie za fregatę i życie podwładnych. Reżyser filmu doskonale ukazał tego rodzaju dylematy kapitana, granego przez Russela Crowe, pamiętnego odtwórcę głównej
roli w filmie Gladiator. Świetnie sfilmowane sceny sztormu należą do najlepszych we współczesnym kinie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu