Reklama

Czym jest miłosierdzie?

Niedziela włocławska 51/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. Emilianem Siglem SAC ze Zgromadzenia Księży Pallotynów, głoszącym nauki rekolekcyjne w parafii pw. św. Wojciecha w Koninie podczas peregrynacji wizerunku Jezusa Miłosiernego na temat miłosierdzia rozmawia Aleksandra Polewska.

Aleksandra Polewska: - Czy na miłosierdzie Boże trzeba zasłużyć?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Emilian Sigel: - Nie. Miłosierdzie jest łaską, a łaska jest zawsze „gratisowa”. Nie ma „sprawiedliwości” w dawaniu łaski. Bóg daje ją człowiekowi jako dar niezasłużony. Nie można zrewanżować się Bogu za łaskę, nie można Mu odpłacić. To jest Jego miłość, wola i motywacja. Nikt nie jest w stanie odwdzięczyć się Bogu; to niewykonalne. Na łaskę nie trzeba zasługiwać, człowiek nie musi się wykazać, aby zostać przez Boga obdarzonym.

- Czy jest jakaś granica grzechów, którą przekroczywszy, człowiek pozbawia się możliwości dostąpienia miłosierdzia Bożego?

- Taka granica nie istnieje.
Św. Jan pięknie zdefiniował Boga, pisząc, że jest On miłością. Bóg nie może przestać kochać, bo gdyby przestał, nie byłby Bogiem. Nie ma niczego, co mogłoby człowieka odłączyć od Boga, lecz tylko sam człowiek, jego zuchwalstwo albo zwątpienie w Boże miłosierdzie. To jest brak dyspozycji przyjęcia łaski i uznania Boga.

- Co należy rozumieć przez zuchwalstwo?

Reklama

- Zuchwały jest człowiek, który nie traktuje poważnie Boga i prawa Bożego, przekonany, że może grzeszyć, ile zechce i w jaki sposób zechce, a Bóg musi mu przebaczyć, ponieważ jest miłosierny. Taka postawa jest nieuczciwa i nieszczera, zła. A utwierdzone zło nie będzie zbawione.
Nie można być pewnym siebie, myśleć, że można robić, co się chce, gdyż Bóg i tak wybaczy...

- A niedowiarstwo?

- Chrystus powiedział do s. Faustyny, że niedowiarstwo czy zwątpienie duszy bardzo Go boli, bardziej niż grzechy. Mówił, że nawet demony wierzą we wszechmoc Boga, ale nie wierzą, że Bóg jest dobry, że jest miłosierny. Mówiąc o obietnicach związanych z Koronką do Miłosierdzia Bożego, Jezus podkreślił, że nawet najbardziej zatwardziały grzesznik, który choć raz odmówił Koronkę - dostąpi miłosierdzia. Wiadomo jednak, że aby ten jeden raz odmówić Koronkę, trzeba uznać wartość zawartych w niej treści. Nie chodzi o ilość odmówionych Koronek do Miłosierdzia Bożego, co o pewien zwrot w sercu: wielki grzesznik zaczyna prosić Boga o miłosierdzie. To jest akt nawrócenia, akt ufności i nadziei. Akt, który zbawia.

- Co to znaczy, że mamy być miłosierni?

- Jezus powiedział jasno s. Faustynie: jeśli nie będziesz czynić miłosierdzia, nie dostąpisz Mojego miłosierdzia. Te słowa odnoszą się do każdego z nas. Jeżeli nie zaświadczę czynem o miłosierdziu, miłosierdzia nie otrzymam. To jest wezwanie do tego, aby być miłosiernym, tzn. do wykonywania jakiejkolwiek posługi, będącej dobrowolnym datkiem miłości, potrzebą serca, wynikającej z miłości do Boga, a jeśli do kogoś innego, to tylko przez pryzmat Boga.

- Czy mógłby Ksiądz podać jakiś przykład czynu miłosierdzia?

Reklama

To, co św. Maksymilian Kolbe uczynił w Auschwitz, było aktem miłosierdzia nie tylko wobec człowieka, za którego oddał życie, ale i wobec pozostałych więźniów, jak również i oprawców. Wszyscy zobaczyli, że coś takiego jest możliwe. To działo się w ekstremalnych okolicznościach, w sytuacji, gdy ludzie przestawali być ludźmi, przestawali normalnie myśleć i wartościować. O. Maksymilian jakby się wynurzył ponad całe to „bagno”, opamiętał tych ludzi. To doskonały przykład miłości miłosiernej. Innym jest bł. Matka Teresa z Kalkuty, jeszcze innym pewien pallotyn, kapelan z Powstania Warszawskiego. Pod ostrzałem roznosił Komunię św. powstańcom. Niby zwyczajna rzecz, a w rzeczywistości wielki czyn miłosierdzia. Za tę posługę został powieszony przez hitlerowców.

- Mówi Ksiądz o świętych. A zwyczajni ludzie, tacy jak ja, jakie czyny miłosierdzia mogą wypełniać?

- Mąż alkoholik, pije, znęca się nad żoną i dziećmi. Aktem miłosierdzia z jej strony będzie przebaczenie, troska i wsparcie w chorobie, jaką jest alkoholizm. Albo mąż, który wybaczy żonie zdradę - to też przykład czynu miłosierdzia. Są to bardzo złożone problemy, ale z całą pewnością przebaczenie, danie komuś kolejnej szansy - jest czynem miłosierdzia. Możemy być miłosierni zawsze, w każdym wymiarze, w każdym kontakcie z drugim człowiekiem. Wszystko, co dzieje się w życiu, dzieje się z miłości, albo z jej braku. Dobrze jest o tym pamiętać.

- Co jeszcze o czynieniu miłosierdzia powiedział Jezus s. Faustynie?

- Powiedział, że żąda od niej czynów miłosierdzia. Jeśli nie może go czynić, to ma głosić Boże miłosierdzie ludziom. Jeśli nie ma audytorium albo możliwości, ma modlić się o miłosierdzie Boże dla świata. A modlić się może każdy i zawsze. I to jest przełożenie wartości: czyn, słowo, modlitwa.

- Rozumiem, że te słowa odnoszą się do wszystkich ludzi?

- Oczywiście.

- Dziękuję za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święcenie pokarmów

Kościół ustanowił sakramentalia, czyli „święte znaki, które z pewnym podobieństwem do sakramentów oznaczają skutki, przede wszystkim duchowe. Sakramentalia nie udzielają łaski Ducha Świętego na sposób sakramentalny, lecz przez modlitwę Kościoła uzdalniają do przyjęcia łaski i dysponują do współpracy z nią. Wśród sakramentaliów znajdują się najpierw błogosławieństwa (osób, posiłków, przedmiotów, miejsc). Każde błogosławieństwo jest uwielbieniem Boga i modlitwą o Jego dary” (KKK 1667-1671). Modlitwa i błogosławienie pokarmów znane jest już w Starym Testamencie, czyni to także Jezus: „On tymczasem wziął pięć chlebów i dwie ryby, podniósł wzrok ku niebu, pobłogosławił je, połamał i dawał uczniom, aby rozdawali ludziom” (Łk 9, 16).
CZYTAJ DALEJ

“Chrystus spowity całunem” wystawiony w Rzymie

2025-04-18 22:00

[ TEMATY ]

Rzym

Chrystus spowity całunem

niezwykła rzeźba

Włodzimierz Rędzioch

“Chrystus spowity całunem”

“Chrystus spowity całunem”

W samym sercu Neapolu, w Kaplicy Sansevero znajduje się jedna z najbardziej niezwykłych rzeźb jaką kiedykolwiek wykuto w marmurze – to „Chystus spowity całunem” („Cristo Velato”). Jej twórcą jest włoski rzeźbiarz Giuseppe Sammartino, który skończył swoje dzieło w 1753 r. Ludziom trudno było uwierzyć, że można było z twardego marmuru „wydobyć” przezroczysty całun, który lekko pokrywał ciało zmarłego Chystusa. Ponieważ zleceniodawcą rzeźby był książe Raimondo di Sangro, sławny alchemik, powstała legenda, że całun powstał w alchemicznym procesie „marmoryzacji” tkaniny.

Warto dodać, że w okresie późnego baroku Sammartino był jednym z najwybitniejszych włoskich rzeźbiarzy – pracował w Neapolu, tworząc rzeźby o tematyce religijnej, a Chrystus z kaplicy Sansevero jest jego najsłynniejszym dziełem.
CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie z „check and balance”?

2025-04-19 10:26

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ostatnie lata w polskiej polityce to eksplozja zamiany pojęć. Weźmy choćby tzw. populizm. Zgodnie z definicją (z łac. populus „lud”) jest to zjawisko polityczne polegające na odwoływaniu się w swoich postulatach i retoryce do idei i woli „ludu”, często stawianego w kontrze do „elit”.

Mimo iż jest to łatka przyklejana przez obóz lewicowo-liberalny konserwatystom, tak naprawdę jest to mechanizm przez nich samych coraz intensywniej stosowany. W naszym kraju widać to choćby przy okazji kolportowania narracji, zgodnie z którą Prawo i Sprawiedliwość to elita biznesowo-polityczna, którą trzeba „odsunąć od władzy” i odebrać pieniądze, którymi „się nachapali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję