Niemcy przynieśli sałatkę ziemniaczaną, Bułgarzy chleb obrzędowy bogowica, którym częstowali, podając ze specjalną przyprawą czubricą. Były też kysełycia - żur z owsa znany 
z Łemkowszczyzny, polskie śledzie z cebulą oraz pierogi na różne sposoby, m.in. z fasolą, z kapustą i serem. Wrocławianie różnych tradycji bożonarodzeniowych 
spotkali się 16 stycznia na tradycyjnej kutii w siedzibie Związku Ukraińców w Polsce na tradycyjnym spotkaniu świątecznym według kalendarza juliańskiego, który obowiązuje wciąż w wielu 
Kościołach wschodnich. Spotkanie rozpoczęła modlitwa, którą poprowadził biskup diecezji wrocławsko-gdańskiej Kościoła greckokatolickiego Włodzimierz Juszczak. Chleb, którym dzielono się, składając sobie 
życzenia, poświęcił kard. Henryk Gulbinowicz. Przybył też biskup diecezji wrocławskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego Ryszard Bogusz. Duszpasterstwo mniejszości niemieckiej reprezentował o. Gerhard 
Leisner z klasztoru Franciszkanów brązowych z wrocławskich Karłowic, zaś konsulat generalny Niemiec we Wrocławiu - konsul dr Annette Bussmann. Nie zawiedli też przedstawiciele 
konsulatu czeskiego we Wrocławiu, miejscowego magistratu i parlamentarzyści.
Spotkanie uświetniły występy kilku zespołów. Zabrzmiały m.in. kolędy polskie, niemieckie i łemkowskie. W spotkaniu, które odbyło się po raz ósmy, wzięli też udział Żydzi i Grecy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu

 
              
              
              
                 
             
         
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
    