„Niedziela Łowicka” wielokrotnie pisała o działalności kulturalnej Łowickiego Klubu Katolickiego, który organizuje comiesięczne prelekcje. Tym razem spotkanie członków Klubu
odbyło się 29 stycznia br. i miało miejsce nie w siedzibie Klubu, lecz w Szkole Podstawowej, prowadzonej przez Ojców Pijarów. Gościem spotkania był rektor Ojców Pijarów
z Łowicza o. Andrzej Pilch, który wygłosił prelekcję na temat Zakonu Ojców Pijarów wczoraj i dziś.
Prelegent zapoznał przybyłych słuchaczy z historią Zakonu, zarówno w wymiarze Kościoła powszechnego, jak i lokalnego - łowickiego. Na wstępie Ojciec Rektor przypomniał,
że Pijarzy są ostatnim zakonem w historii Kościoła, który został powołany do istnienia na Prawie Papieskim i w związku z tym zakonnicy mają śluby uroczyste.
O członkach tego typu zakonów mówi się „ojcowie” (np. dominikanie) w przeciwieństwie do członków zgromadzeń i stowarzyszeń późniejszych, powołanych na prawie
lokalnym, o których mówi się „księża” (np. salezjanie).
Głównym przełożonym zakonu jest Ojciec Święty i Stolica Apostolska. Jak w każdym zgromadzeniu, także i tu istnieje wewnętrzna struktura. Generałem Zakonu jest zawsze
Hiszpan, mający swą siedzibę w Rzymie. Jest także prowincjał na powołaną prowincję (w Polsce jest jedna prowincja, zaś w Hiszpanii jest ich aż pięć). Aby można było powołać prowincję,
musi być przynajmniej 30 zakonników po ślubach wieczystych oraz 4 domy zakonne.
W dalszej części prelekcji o. Pilch przedstawił krótką charakterystykę sylwetki św. Józefa Kalasancjusza - założyciela Zakonu Ojców Pijarów, którego pełna nazwa brzmi: Zakon Klerycki Ubogi Matki
Bożej Szkół Pobożnych. Św. Józef Kalasancjusz urodził się w 1557 r. w Hiszpanii jako syn wójta. Najpierw został księdzem diecezjalnym. Podczas podróży do Rzymu w 1597 r.,
na Zatybrzu, w zakrystii kościoła św. Doroty, św. Józef Kalasancjusz usłyszał głos mówiący, iż od tej chwili biedne dzieci będą jego udziałem i będzie się nimi zajmował. W 1617 r.
Stolica Apostolska pozwoliła mu, wraz z 4 towarzyszami, złożyć śluby zakonne i przywdziać nowy strój - habit. Zajmowanie się dziećmi zaniedbanymi i opuszczoną młodzieżą
było tak potrzebne, że jeszcze za życia św. Józefa Kalasancjusza powstały domy w całej Europie, w tym także w Polsce. Pierwszy taki dom powstał już w 1642 r.
w posiadłości Lubomirskich, w miejscowości Podoliniec. Do Łowicza pijarzy przybyli w 1668 r.
W dalszej części prelekcji Ijciec Pilch przypomniał także, iż w XVIII wieku pijarzy byli potęgą w organizacji szkolnictwa. W Rzeczypospolitej mieli 38 szkół, z szeregów
których wyszło wiele znanych osobistości życia publicznego. Uczniami szkół pijarskich byli m.in.: Stanisław Konarski, Ignacy Moniuszko, Wojciech Bogusławski, Onufry Kopczyński, Alojzy Osiński, Jakub Falkowski,
Joachim Lelewel i blisko 100 posłów. Po 1863 r. pijarów usunięto z Polski, został tylko jeden dom. Po tej kasacji z trudem się odrodzili. Między I a II
wojną światową istniało tylko jedno liceum pijarskie w Krakowie. Dopiero po 1989 r. pijarzy znów zaczęli organizować szkoły w Polsce.
Obecnie w naszym kraju Ojcowie Pijarzy prowadzą 3 szkoły podstawowe (w Krakowie, Warszawie i Łowiczu) oraz 2 gimnazja (w Krakowie i Łowiczu).
Wszyscy z zaciekawieniem wysłuchali prelekcji o. Pilcha, która na pewno pogłębiła świadomość przybyłych na spotkanie katolików. Warto pamiętać, że reformy szkolnictwa w II poł.
XVIII wieku dokonali właśnie Ojcowie Pijarzy. Co więcej, plan jej przeprowadzenia został opracowany w Łowiczu - za sprawą ks. Stanisława Konarskiego, o czym przypomniał
m.in. Ojciec Święty Jan Paweł II w czasie odwiedzin tego prymasowskiego grodu 14 czerwca 1999 r.
W książce pt. "Jezuita. Papież Franciszek" dwoje argentyńskich dziennikarzy przedstawiło zapis wielogodzinnych rozmów przez dwa lata prowadzonych z prymasem Argentyny kardynałem Bergoglio. Książka jest bardzo osobista i odsłaniająca nie tylko fakty biograficzne papieża, ale nade wszystko jego wrażliwość, sposób postrzegania świata, odwagę i bezkompromisowość w podążaniu za Bogiem, któremu on ufa i który jemu zaufał.
Odpowiadając na wiele pytań kardynał powtarza, że utrata poczucia grzechu utrudnia spotkanie z Bogiem. Mówi, że są ludzie, którzy uważają się za sprawiedliwych, na swój sposób przyjmują katechezę, wiarę chrześcijańską, ale nie mają doświadczenia bycia zbawionymi. „Bo co innego – tłumaczy – gdy ktoś opowiada, że pewien chłopak topił się w rzece i jakaś osoba rzuciła mu się na ratunek, co innego, gdy to widzę, a jeszcze co innego, gdy to ja jestem tą osoba, która się topi i ktoś mnie ratuje. Są osoby, którym ktoś opowiedział, co się działo z chłopcem. One jednak same tego nie widziały, nie doświadczyły więc na własnej skórze, co to oznacza. Myślę, że tylko wielcy grzesznicy mają taką łaskę. Mam zwyczaj powtarzać za św. Pawłem, że chlubić się możemy tylko z naszych słabości” – mówił przyszły papież Franciszek.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
Mojżesz powiedział do ludu: «Będziesz słuchał głosu Pana, Boga swego, przestrzegając Jego poleceń i postanowień zapisanych w księdze tego Prawa; wrócisz do Pana, Boga swego, z całego swego serca i z całej swej duszy. Polecenie to bowiem, które Ja ci dzisiaj daję, nie przekracza twych możliwości i nie jest poza twoim zasięgiem. Nie jest w niebiosach, by można było powiedzieć: „Któż dla nas wstąpi do nieba i przyniesie je nam, a będziemy słuchać i wypełnimy je”. I nie jest za morzem, aby można było powiedzieć: „Któż dla nas uda się za morze i przyniesie je nam, a będziemy słuchać i wypełnimy je”. Słowo to bowiem jest bardzo blisko ciebie: w twych ustach i w twoim sercu, byś je mógł wypełnić».
Naśladował Jezusa, poświęcając się delikatnemu dziełu wychowania, promocji ludzkiej i formacji chrześcijańskiej, z troską otaczając tych, którzy zostali mu powierzeni i przyjmując krzyż: tak kardynał Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, podsumował życie i duchowe dziedzictwo marysty Lycariona Maya (znanego w świecie jako François Benjamin), który 12 lipca został beatyfikowany w parafii św. Franciszka Salezego w Barcelonie.
Przewodnicząc obrzędowi w imieniu Leona XIV, kardynał Semeraro przypomniał tzw „Tragiczny Tydzień” w katalońskim mieście: pod koniec lipca 1909 roku ludność zbuntowała się przeciwko obowiązkowemu poborowi zarządzonemu przez rząd hiszpański. Kościoły, klasztory i katolickie instytucje edukacyjne stały się celem aktów przemocy – tak bardzo, że w nocy z 26 na 27 lipca szkoła braci marystów została podpalona, a następnego ranka zakonnicy zostali zastrzeleni. Brat Lycarion – znany jako gorliwy i odważny zakonnik, oddany chrześcijańskiemu wychowaniu dzieci – był pierwszym, który stracił życie, a jego ciało zostało zmasakrowane kamieniami i maczetą z powodu odium fidei (nienawiści do wiary).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.