Reklama

Legendy i cuda w Gidlach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gidle - miejscowość położona na terenie archidiecezji częstochowskiej. Tutaj znajduje się sanktuarium Matki Bożej Gidelskiej i klasztor Ojców Dominikanów. Początki Sanktuarium maryjnego sięgają roku 1515, gdy jeden z mieszkańców wsi Jan Czeczek podczas orki znalazł w ziemi bijącą cudownym blaskiem figurkę. Legenda głosi, że woły ciągnące sochę stanęły. Nie pomogły nawet baty, by zmusić je do pracy. Zwierzęta uparcie stały, a potem przyklękły na kolana. Chłop ujrzał niewielką figurkę na kamieniu o kształcie kielicha.
Jednak zamiast zanieść ten posążek do kościoła, przyniósł go do domu i ukrył na dnie skrzyni z sukniami i chustami. Tajemnicza figura kilkakrotnie rozjaśniała swym blaskiem mieszkanie. Jednak rodzina chłopska nie odczytała znaków Matki Bożej i wkrótce wszyscy jej członkowie stracili wzrok.
Sąsiedzi wynajęli pobożną kobietę do opieki i pomocy w domu Czeczków. Ona odkryła woń i blask wydobywające się ze skrzyni. Wypytała gospodarza o historię znalezionej statuetki. Wiadomość tę przekazała miejscowemu proboszczowi. Ksiądz przybył do domu Czeczków, wyjął ze skrzyni ową figurę, by przenieść ją do miejscowego kościoła. W tym momencie stał się cud - Czeczkowie odzyskali wzrok.
Nie był to koniec tajemniczych znaków. Wkrótce, na tym samym polu znów ukazywała się jasność. Okazało się, że figura powróciła na to samo miejsce, gdzie znalazł ją Czeczek. To był znak, że Matka Bożą właśnie w tym miejscu, pragnie zamieszkać. Ale ówczesna stytuacja nie sprzyjała budowie świątyni. Wierni więc ową maleńką figurę umieścili w wydrążonym pniu drzewa.
Na budowę kaplicy Matka Boża czekała jeszcze kilkanaście lat. Syn właściciela dóbr Marcin Gidelski, niesłusznie posądzony o zabicie Niemca, został aresztowany i osadzony w areszcie. Przeżył tylko dzięki małej dziewczynce, która codziennie przez kraty celi podawała mu chleb. Głód, załamanie psychiczne przywiodły mu na myśl rodzinne strony, wspomniał ową cudowną figurę i przysiągł, że jeśli Matka Boża ocali mu życie, zbuduje w Gidlach kaplicę ku Jej czci. Tak też się stało. Po niespodziewanym darowaniu mu kary wyszedł z więzienia i w miejscu objawień wybudował małą drewnianą kaplicę, gdzie figura Matki Bożej została umieszczona. Podobno zawsze w tej kaplicy paliły się dwie świece, choć nikt z żyjących ich nie zapalał. A z okien kaplicy wydobywała się dziwna jasność.
Kaplica murowana stanęła w tym miejscu dopiero 99 lat po pierwszych objawieniach. Zbudowała ją ówczesna właścicielka dóbr Anna Dąbrowska, która też sprowadziła do Gidel Ojców Dominikanów z Krakowa.
Dalsza rozbudowa i wystrój świątyni to zasługa zakonników, którzy oprócz działalności duszpasterskiej prowadzili prace wokół kościoła i klasztoru. Matka Boża Gidelska na przestrzeni wieków opiekowała się tym miejscem. Świątynia i klasztor przetrwały, mimo że był to czas zaborów i wojen.
Cześć oddawana Matce Bożej wciąż wzrasta. Liczne są wota dziękczynne, które potwierdzają cudowne uzdrowienia i nawrócenia. Świadczą o tym także listy dziękczynne i wpisy do księgi łask. Najwięcej uzdrowień z łask Matki Bożej Gidelskiej zanotowano wśród chorych i umierających dzieci. Dlatego też jednym z odpustów jest tutaj odpust ku czci św. Jacka - patrona matek, które cierpią z powodu choroby dziecka. Wiele uzdrowień dokonało się za pośrednictwem wina, które dotknęło cudownej Figurki. Ma ono moc przedziwną i jest skuteczne w leczeniu wielu chorób. Co roku w pierwszą niedzielę maja kapłan święci wino przez zanurzenie w beczkach z winem owej Figurki. Nabożeństwo, podczas którego święci się wino, przyjęło tutaj nazwę kąpiółki.
W roku 1998 gidelskie sanktuarium otrzymało godność Bazyliki Mniejszej. Od czterech wieków zdążają tutaj tysiące pielgrzymów, by uklęknąć przed maleńką, bo zaledwie 9 centymetrową Figurką, umieszczoną w ogromnym złotym ołtarzu. Przez wieki nagromadzono tutaj wiele obiektów sztuki sakralnej, które także warte są obejrzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież u augustianek w Montefalco: człowiek który przynosi pokój

2025-11-20 20:09

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

augustianki

@Vatican Media

Papież z wizytą u agustianek z Montefalco.

Papież z wizytą u agustianek z Montefalco.

Po spotkaniu w Asyżu z włoskimi biskupami, Leon XIV udał się w czwartek 20 listopada do wspólnoty zakonnej, która pielęgnuje pamięć św. Klary od Krzyża. Z zakonnicami papież spędził chwilę na rozmowie, następnie odprawił Mszę, a na koniec zjadł z nimi obiad. Siostra Maria Cristina Daguati mówi Vatican News: „Znamy go od lat, to był moment pełen bliskości. Ma osobowość, która przynosi pokój.”

Był tu wcześniej jako profes, potem kilkakrotnie jako generał Zakonu św. Augustyna. Dziś, 20 listopada, Robert Francis Prevost, 267. papież Kościoła powszechnego, powrócił do augustiańskiego klasztoru św. Klary z Montefalco na prywatną wizytę. Chwila wspólnoty z klauzurowymi zakonnicami rodziny augustiańskiej, którą Leon XIV wybrał jako drugi przystanek swojej krótkiej podróży po Umbrii, po wizycie w Asyżu, gdzie spotkał się z Konferencją Episkopatu Włoch, kończącą 81. Zgromadzenie Ogólne.
CZYTAJ DALEJ

Abp Verny: W sprawie wykorzystywania trzeba iść drogą prawdy

2025-11-20 07:41

[ TEMATY ]

małoletni

www.vaticannews.va

Abp Verny

Abp Verny

Należy udzielać profesjonalnych odpowiedzi i z pełną przejrzystością wskazywać braki w systemach ochrony małoletnich, aby Kościół był miejscem bezpiecznym dla wszystkich - wskazał abp Thibault Verny, przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich, zwracając się 19 listopada do włoskich biskupów zgromadzonych w Asyżu na Zgromadzeniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Włoch.

W czasie, gdy Episkopat Włoch obraduje w Asyżu, Kościół włoski obchodził 18 listopada Krajowy Dzień Modlitwy za ofiary wykorzystywania seksualnego. Francuski arcybiskup przypomniał o ostatniej publikacji Raportu rocznego, który - jak sam zauważył - „wywołał nieporozumienia w niektórych środowiskach kościelnych”, zaczynając właśnie od Konferencji Episkopatu Włoch.
CZYTAJ DALEJ

Uwolniono dwóch kapłanów katolickich na Białorusi

2025-11-20 17:54

[ TEMATY ]

Białoruś

kapłani

uwolnienie zakładników

Konferencja Episkopatu Białorusi

Konferencja Episkopatu Białorusi w komunikacie Biura Prasowego dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do uwolnienia z kolonii karnej uwięzionych kapłanów: księdza Henryka Okołotowicza oraz ojca Andrzeja Juchniewicza OMI.

Uwolnieni zostali ojciec Henryk Okołotowicz, proboszcz parafii św. Józefa w Wołożynie, oraz ojciec Andrzej Juchniewicz ze zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI), posługujący w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję