Reklama

Wydarzenia z diecezji

Na nowo odczytać naukę Księdza Jerzego

19 października br. minie 20. rocznica śmierci Księdza Jerzego Popiełuszki. Z tej okazji Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” ogłosiła rok 2004 Rokiem Księdza Jerzego Popiełuszki. W niedzielę 21 marca Pułtuski Komitet Obchodów 20. Rocznicy Śmierci Księdza Jerzego Popiełuszki zaprosił pułtuszczan do kościoła pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła na Mszę św. za Ojczyznę z prośbą o beatyfikację sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki oraz na uroczyste otwarcie wystawy fotograficznej „Kapłan Sługa Boży Ksiądz Jerzy Popiełuszko”.

Niedziela płocka 15/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wystawa to zapis życia i męczeńskiej śmierci ks. Popiełuszki. Patronat nad nią objął Prymas Polski kard. Józef Glemp. W ciągu ostatnich 6 lat była już prezentowana w ponad 80 ośrodkach w Polsce. Ma przybliżyć ludziom postać Kapłana Męczennika, którego proces beatyfikacyjny na etapie diecezjalnym już się zakończył. „Nie mogę pogodzić się z tym, że młodzież nie wie nic, bądź wie niewiele o człowieku, który oddał życie, byśmy dzisiaj mogli żyć w wolnym kraju. Ufam, że wystawa jest katechezą i wskazuje, szczególnie młodym ludziom, wzór do naśladowania” - mówi autor wystawy Tadeusz Karolak.
Wystawa spełnia swoją rolę: w samo południe kościół „szkolny” - jak nazywają go mieszkańcy Pułtuska - wypełnił się po brzegi, również młodzieżą. Przed Mszą św. program artystyczny Zło dobrem zwyciężył przedstawili uczniowie z Zespołu Szkół nr 4 w Pułtusku pod kierownictwem Krzysztofa Łachmańskiego, dyrektora Publicznego Gimnazjum nr 3, oraz ks. Waldemara Dziewulskiego, wikariusza parafii św. Józefa. Już sama przygotowana do przedstawienia dekoracja budziła podziw, zaś spektakl, przygotowany w niebanalny sposób w konwencji prowadzonego przez aniołów swoistego „procesu” beatyfikacyjnego Księdza Jerzego (oczywiście, z oskarżycielami i obrońcami) pozwolił starszym uczestnikom uroczystości przypomnieć sobie postać Kapłana Męczennika, młodszym zaś - zapoznać się z nią. Przejmująco w kontekście życia Księdza Jerzego zabrzmiały słowa piosenki zmarłego niedawno Czesława Niemena: „Dziwny jest ten świat, gdzie jeszcze wciąż mieści się wiele zła, i dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek. Dziwny ten świat, świat ludzkich spraw, czasem aż wstyd przyznać się... a jednak często jest, że ktoś słowem złym zabija tak jak nożem”...
Po przyjętym owacyjnymi brawami programie nadszedł czas na wspólną modlitwę w intencji Ojczyzny i rychłej beatyfikacji Księdza Jerzego. Mszę św., której przewodniczył proboszcz parafii św. Józefa ks. kan. Józef Gawlik, koncelebrowali kapłani z pułtuskich parafii i zaproszeni goście, m. in. ks. prał. Zygmunt Malacki - obecny proboszcz parafii św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, ks. Czesław Banaszkiewicz - przyjaciel ks. Jerzego, kurator wystawy, oraz pułtuszczanin ks. kan. dr Dariusz Kisiel. Obecni byli również m. in. premier Jan Olszewski i mec. Andrzej Grabiński - oskarżyciele posiłkowi w procesie toruńskim, Tadeusz Karolak - twórca wystawy, burmistrz Pułtuska Wojciech Dębski oraz władze powiatu i wójtowie okolicznych gmin.
„Dziękujemy dziś Bogu za to, co Ksiądz Jerzy uczynił dla wszystkich Polaków, za jego piękną postawę, za to, że był z tymi, którym było najtrudniej i najciężej; za to, że gdy im zabrakło odwagi przemawiania, on przemawiał w ich imieniu” - powiedział w słowie powitania do uczestników Liturgii gospodarz ks. kan. Wiesław Kosek. „Nade wszystko był kapłanem. Tak widział swoją rolę: być z ludźmi uciemiężonymi, dodawać im sił i uczyć patrzenia w górę, w niebo”.
Homilię wygłosił ks. prał. Zygmunt Malacki. „Jakim kapłanem był Ksiądz Jerzy?” - pytał, i odpowiedział: „Był bardzo przeciętny, normalny; ale był też bardzo wielki. Tak wielki, że wierzymy, że poprzez męczeńską śmierć dostąpił chwały zbawienia. Ksiądz Jerzy był człowiekiem, który mówił o wierze i wartościach - nie tylko chrześcijańskich, ale ogólnoludzkich. Mówił o wolności, mówił o prawdzie, mówił o godności człowieka, o sprawiedliwości. Nie tylko mówił - on sam podejmował ogromny wysiłek, aby być człowiekiem wolnym. Nie można być człowiekiem wolnym, kiedy się nie żyje w prawdzie. Ksiądz Jerzy nie tylko mówił o prawdzie, ale żył nią. Przebaczenie to jest wolność od przeszłości. Bez przebaczenia nie można kroczyć drogą wolności i żyć w prawdzie”.
„Czy Polska dziś jest krajem ludzi wolnych?” - pytał Kaznodzieja. „Czy Polska dziś kroczy drogą prawdy? My wiemy o tym, że Polska za czasów Księdza Jerzego była krajem zniewolonym, gdzie dominowało kłamstwo, obłuda. Czy dziś to zmieniło się? Myślę, że na ten temat można by wiele mówić. Nie przeprowadziliśmy rachunku sumienia narodowego. Coś żeśmy odkreślili, ale nie oczyściliśmy. Nie padło słowo »zgrzeszyłem, proszę o przebaczenie«”.
Na zakończenie Mszy św. głos zabrał Burmistrz Pułtuska. „Ta wystawa jest potrzebna nie tylko młodym - powiedział - ale także nam, studentom lat 80. i wszystkim tym, którym na wieść o śmierci ks. Jerzego Popiełuszki czy podczas słuchania relacji z procesu toruńskiego zaciskały się pięści w geście rozpaczy, a często także w geście nienawiści; potrzebna po to, abyśmy na nowo w demokratycznej już Polsce mogli odczytać naukę Księdza Jerzego; naukę o ludziach silnych Bogiem; naukę o ludziach, którzy Boga niosą w swoje życie - nie tylko prywatne, ale i zawodowe; ludziach wolnych od strachu i nienawiści”.
Swoją refleksją podzielił się również premier Jan Olszewski, oskarżyciel posiłkowy w procesie toruńskim. Wspominając spotkania z Księdzem Jerzym, mówił także o swoim ostatnim spotkaniu z nim, w jego mieszkaniu, w ostatnią niedzielę jego życia. Zwrócił wtedy uwagę na znak Polski walczącej, zawieszony na ścianie obok krzyża, i hełm powstańczy z biało-czerwoną opaską, leżący na biurku.
„Tak jakoś spontanicznie, ale i z pełnym przekonaniem nawiązałem w rozmowie do tego, że kilka dni wcześniej w moskiewskiej gazecie rządowej ukazał się artykuł, atakujący ks. Jerzego Popiełuszkę imiennie jako reakcyjnego agitatora, podjudzającego polskich robotników przeciwko Związkowi Radzieckiemu” - mówił ze wzruszeniem Premier. „Powiedziałem do Księdza Jerzego: »zwrócił Ksiądz uwagę nawet w Moskwie, to niebezpieczna rzecz«. I pamiętam jego reakcję: taki szczególny wyraz twarzy i gest, i słowa: »Da Bóg, i to niebezpieczeństwo minie«. I nie wiem dlaczego, może przez to skojarzenie ze znakiem Polski walczącej, z hełmem akowskim, w tym momencie jakoś przypominał mi Ksiądz Jerzy moich kolegów, z którymi żegnałem się 1 sierpnia 1944 r. rano, kiedy odchodzili do swoich oddziałów; kolegów, których już później nigdy nie spotkałem. (...) Ksiądz Jerzy dla mnie będzie zawsze poprzez to ostatnie spotkanie nie tylko patronem „Solidarności”, będzie zawsze także patronem tego innego pokolenia Polaków XX stulecia; obok pokolenia „Solidarności” równie wielkiego, tylko znacznie bardziej doświadczonego, znacznie bardziej tragicznego - pokolenia Polski podziemnej”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: Małżeństwo kanonem miłości między mężczyzną a kobietą

2025-06-01 18:26

[ TEMATY ]

małżeństwo

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

W homilii wygłoszonej podczas Mszy św. z okazji Jubileuszu Rodzin Papież Leon XIV zarysował obraz małżeństwa, które stanowi kanon prawdziwej miłości.

„Dzisiejszy świat potrzebuje przymierza małżeńskiego, aby poznać i przyjąć miłość Boga oraz pokonać, dzięki jego sile jednoczącej i pojednawczej, siły, które rozbijają relacje i społeczeństwa” – mówił Leon XIV. Nawiązał tu do przykładu małżonków w ostatnich czasach wyniesionych na ołtarze: Ludwika i Zelii Martin, rodziców św. Teresy od Dzieciątka Jezus błogosławionych Alojzego i Marii Beltrame Quattrocchich, polskiej rodziny Ulmów.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Wstąpił

2025-05-26 08:53

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

John Singleton Copley, "Wniebowstąpienie Chrystusa"/commons.wikimedia.org

Przypisywana Homerowi „Odyseja” powstała w VIII w. przed Chr. Łukasz pisał kilkadziesiąt lat po zmartwychwstaniu Chrystusa. Homer w swoim geniuszu fabułę poematu zakuł w kształty heksametru. Ewangelista z Antiochii pisał wyszukaną nieco, aczkolwiek zrozumiałą prozą. „Odyseja” składa się z dwudziestu czterech części, dzieło Łukasza natomiast podzielone zostało na dwadzieścia cztery rozdziały. Ta ostatnia zbieżność to oczywiście zwykły przypadek. Nie wiadomo jednak, czy przypadkiem jest również i to, iż Łukaszowa Ewangelia rozpoczyna się i kończy w świątyni jerozolimskiej.

Podobnie jak wędrówka mitycznego Odyseusza rozpoczyna się i kończy na Itace. Homer sięgnął po znany później w literaturze greckiej motyw wędrówki cyklicznej. Akcja narracji rozpoczyna się w tym samym miejscu, w którym się kończy, jednak w toku narracji mają miejsce wydarzenia, które całkowicie odmieniają sytuację początkową. Pierwsza scena dzieła Łukasza to modlitwa Zachariasza w świątyni, podczas której otrzymuje on zapowiedź narodzin poprzednika Chrystusa. Ostatnia scena Ewangelii to modlitwa uczniów Chrystusa, również w świątyni, już po Jego zmartwychwstaniu: „z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni wielbiąc i błogosławiąc Boga” (Łk 24,52-53).
CZYTAJ DALEJ

Late poll: Karol Nawrocki - 50,7 proc., Rafał Trzaskowski - 49,3 proc. - Ipsos

2025-06-01 23:14

[ TEMATY ]

wybory prezydenckie

Karol Porwich/Niedziela

Nie traćmy nadziei na tę noc; zwyciężymy i ocalimy Polskę

Nie traćmy nadziei na tę noc; wierzę, że wszyscy jutro rano obudzimy się z naszym prezydentem Karolem Nawrockim; nie pozwolimy na to, aby domknęła się władza Donalda Tuska - powiedział popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję