Reklama

Katolicki Uniwersytet Lubelski

84. urodziny Jana Pawła II

Niedziela lubelska 24/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczne obchody 84. urodzin Jana Pawła II przybrały w KUL kształt międzynarodowego sympozjum pt. Europo, bądź sobą!, łączącego Europejskie Forum w Lublinie i sesję Dlaczego Bóg Człowiekiem? - Dlaczego Bóg Chlebem? Od „Redemptor hominis” do „Ecclesia de Eucharistia”. Organizatorzy sympozjum (Instytut Jana Pawła II KUL, Instytut Teologii Fundamentalnej KUL, Komisja Nauk Teologicznych PAN, Lubelskie Towarzystwo Naukowe; patronat objął Polski Komitet ds. UNESCO) zbudowali program, w którym znalazły się: uroczysta Eucharystia w intencji Jana Pawła II, sprawowana w kościele akademickim KUL pod przewodnictwem kard. Stanisława Nagyego; sesja naukowa poświęcona myśli papieskiej, Tryptyk rzymski Jana Pawła II - monodram w wykonaniu Danuty Michałowskiej i okolicznościowa wystawa fotograficzna oraz Europejskie Forum o roli i zadaniach Kościoła w jednoczącej się Europie z udziałem prelegentów z Bułgarii, Finlandii, Rosji, Słowacji, Włoch i Polski.

„Tryptyk rzymski”

Sesja poświęcona Papieżowi została rozpoczęta 17 maja Tryptykiem rzymskim Jana Pawła II w wykonaniu Danuty Michałowskiej, koleżanki Karola Wojtyły z Teatru Rapsodycznego. „Jestem bardzo szczęśliwa, kiedy mogę mówić tak głęboki, znakomity tekst, który obejmuje wszystkie aspekty ludzkiego życia, tego ziemskiego i tego nadnaturalnego” - mówiła po spektaklu aktorka. „On był wspaniałym aktorem a teatr był w nim - mówiła o Ojcu Świętym aktorka - Karol Wojtyła reżyserował, interpretował, naprowadzał nas na pewne pomysły inscenizacyjne”. Dodała, że gdy po wyzwoleniu spotkała Karola w sutannie, był to dla niej szok. „Ale tak miało być. Nie mógł inaczej wybrać” - dodała. Danutę Michałowską w godzinnym monodramie wspomagał Jacek Ostaszewski, grający na flecie oraz grający na organach jego syn Jakub. Wśród widzów zgromadzonych w Auli im. kard. Wyszyńskiego byli m.in.: kard. Stanislaw Nagy, bp Frantisek Tondra ze Słowacji i ks. prof. Innokienty Pavlov z Rosji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dar pisany wiernością serca

„Nigdy nie staje na straconych pozycjach, w każdych warunkach szuka nadziei” - mówił o Ojcu Świętym abp Józef Życiński podczas Eucharystii odprawionej w dzień urodzin Papieża w kościele akademickim KUL. „Styl działania łaski w pierwotnym Kościele możemy odnieść do posługi Jana Pawła II. On też w tamtej polskiej nocy beznadziei wziął nas ze sobą, ujął nasze serca, zapalił płomyki nowego światła, obmył rany i wprowadził na szlak wielkiego narodowego chrztu, którego owoce przeżywamy do dziś z wdzięcznością” - mówił Metropolita. Dodał, że wbrew twierdzeniom sceptyków, iż Kościół na wszystko się spóźnia, Papież w wielu dziedzinach wyprzedza epokę, i jest „samotnym prorokiem”, który zapowiada nadchodzące zjawiska, często niedostrzegane przez „cywilizację konsumpcji, przejętą konsumowaniem wcześniejszych pragmatycznych owoców”. Podkreślił, że Jan Paweł II ma „nadzwyczajny dar budowania jedności” oraz wskazał na jego „niepowtarzalny fenomen osobowości, która w każdych warunkach szuka nadziei i w otwarciu na łaskę Bożą odnajduje siły, by nawet na szlaku męczeństwa zachować siły i spokój”. Metropolita, nawiązując do najnowszej książki Papieża Wstańcie, chodźmy, apelował: „Niech zespolenie tych dwóch światów, Wieczernika i Ogrójca, będzie naszym codziennym darem, pisanym wiernością serca, z racji urodzin Ojca Świętego”.

Europo, bądź sobą!

„Pierwszego maja przekroczyliśmy próg, a nie osiągnęliśmy metę. Łączy nas głębokie przekonanie, że kształt nowej Europy i jej duch zależy w dużej mierze od tego, czy i jak głęboko weźmie sobie ona do serca wezwanie, jakie kieruje do niej Jan Paweł II - „Europo, bądź sobą” - mówił witając gości ks. prof. Andrzej Szostek. Prelegenci nakreślili obraz Europy jako kontynentu kultury, wspólnoty wielu poziomów, gdzie wciąż poszukuje się najważniejszych wartości. „To jest nasze zadanie: czuć się odpowiedzialnymi za wspólnotę kultury kontynentu, który przez dwadzieścia wieków »rzeźbiło« chrześcijaństwo. Z tej odpowiedzialności nie wolno nam się wycofać” - przypomniał słowa Jana Pawła II abp Józef Życiński. Mówił, że w kształtowaniu kultury europejskiej szczególną rolę odgrywała aksjologia Ewangelii oraz chrześcijańska koncepcja prawdy, wolności i miłości.
Prof. Henryk Samsonowicz zastanawiając się, co oznacza „bycie sobą” w europejskim znaczeniu zauważył, że granice powstawania uniwersytetów pokrywają się z granicami Europy, która realizowała hasło plus ratio quam vis (więcej rozumu niż siły). Na tym obszarze wykształciły się cechy, które są podstawą demokracji. Prof. Samsonowicz zwrócił uwagę, że pojęcie Europy rozumianej jako świat cywilizacji obejmuje ludzi połączonych wspólną ideą, a ściślej - wspólną wiarą. Podkreślił, że kwestią tożsamości Europy jest odwoływanie się do wartości wyższych, do pojęcia dobra i zła, sprawiedliwości Bożej, cnót teologicznych. Przypomniał, że Polacy pozbawieni państwowości potrafili polonizować przybyszów, bo pewne hasła, treści zawarte w ich działaniach, postawach były tym, co potrzebne było człowiekowi. „Nośnikiem tych treści był przede wszystkim Kościół oraz ta tradycja, która ukształtowała się w czasach, gdy Polska weszła do Europy - w 966 r., kiedy po raz pierwszy bez referendum przyjęliśmy ówczesną konstytucję europejską, którą stanowiło chrześcijaństwo” - mówił. Prelegent zauważył też, że „bycie sobą” nie oznacza przestawania bycia kimś w szerszych wspólnotach. „Europo, bądź sobą, to znaczy Europo pamiętaj, że bycie sobą to należenie do wspólnoty różnych poziomów i różnego zakresu. Bycie sobą zawiera treści dotyczące tych podstawowych zakresów potrzeb ludzkich, dbałość o które jest w interesie Kościoła, wspólnot uniwersyteckich i ludzi cywilizowanych” - stwierdził.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję