Neoprezbiterzy archidiecezji częstochowskiej we wtorek 6 czerwca odprawili w siedzibie redakcji tygodnika katolickiego „Niedziela” w Częstochowie Mszę św. prymicyjną w intencji pracowników tygodnika i jego dzieł.
Ks. dr Jerzy Bielecki, zastępca redaktora naczelnego „Niedzieli” witając neoprezbiterów na początku Mszy św. przypomniał słowa św. Jana Marii Vianneya, że "Kapłaństwo to miłość Serca Jezusowego" i przypomniał, szczególnym zadaniem kapłanów jest głoszenie Słowa Bożego – Przyjmujcie tygodnik katolicki „Niedzielę” jako ważne narzędzie w głoszeniu Słowa Bożego – zwrócił się ks. Bielecki do neoprezbiterów.
W homilii ks. Dawid Kowalewski przypomniał prawdę, że „Słowo stało się ciałem” – To prawda, którą powinniśmy żyć każdego dnia – mówił ks. Kowalewski i podkreślił, że „tygodnik katolicki „Niedziela” to ciche i pokorne słowo. To słowo rodzi się w ciszy, z zapracowanych oczach”.
„Bóg mówi w ciszy. Jednak człowiek naszych czasów coraz bardziej boi się ciszy” - mówił neoprezbiter.
„Gdy w ciszy człowiek nie odnajduje Boga, to wtedy odnajduje ciszę samotności, nieufności, pustki wiodącej ku rozpaczy” – kontynuował ks. Kowalewski.
Nawiązując do słów z tekstu Ewangelii, że faryzeusze i zwolennicy Heroda chcieli Jezusa podchwycić w mowie ksiądz neoprezbiterów podkreślił, że „było to zderzenie dwóch światów: ludzi, którzy patrzą jedynie na zewnętrzną stronę człowieka i Boga kochającego, który patrzy na serce” – Jezus patrzy na serce, a nam, w naszych wzajemnych relacjach brakuje spojrzenia Jezusowego prosto w serce – podkreślił kaznodzieja.
„Kapłani i „Niedziela” są sługami słowa. „Niedziela” musi trafiać do domów czytelników w duchu słów Norwida, który pisał, że nie możemy kazać prawdzie, by za drzwiami stała i nie możemy kłaniać się okolicznościom” – kontynuował ks. Kowalewski i dodał: „ Potrzebujemy autentyzmu chrześcijańskiego. Potrzebujemy prawdy. Naszą Prawdą jest Jezus”.
Na zakończenie ksiądz neoprezbiter zwrócił się do Maryi, Matki Miłości. „Maryjo, ucz nas pokory do słowa”.
Dziękując za Mszę św. prymicyjną Lidia Dudkiewicz redaktor naczelna „Niedzieli” życzyła neoprezbiterom, by za św. Janem apostołem położyli głowę na piersi, na Sercu Jezusa”.
Natomiast aktor Marian Florek przeczytał dwa wiersze o kapłaństwie autorstwa ks. Krzysztofa Pawliny.
Nowych 6 kapłanów archidiecezji częstochowskiej otrzymało święcenia kapłańskie 3 czerwca w Bazylice Archikatedralnej w Częstochowie, z rąk abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego. Dewizą posługi nowych kapłanów archidiecezji częstochowskiej są słowa: „Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć” (Jan Paweł II). Patronem rocznika neoprezbiterów jest św. Jan Paweł II.
„Pierwszą pracą jaką winien wykonywać kapłan każdego dnia jest to, aby był człowiekiem wiary” – mówił w homilii abp Wacław Depo metropolita częstochowski, który w sobotę 19 maja podczas uroczystej liturgii w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń kapłańskich dziewięciu diakonom Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej.
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi.
Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością.
Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z
roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku
notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana
Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele
św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach
i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem
generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana
przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka.
Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do
Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować
nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo
św. Jana Nepomucena.
Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej
Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć
od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana
ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława
IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których
król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu
Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach
i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św.
Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego.
Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak
historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną
śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego
święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej
i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada
św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św.
Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie
Europę.
W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza
granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero
z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził
oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także
teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy,
Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII
zaliczył go uroczyście w poczet świętych.
Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana.
Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej
Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych
drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie,
komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie.
Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy
na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy
druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę.
Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską
w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych
kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych
ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi
biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.
W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych.
Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one
pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak
zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.
Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał
swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony
też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce
jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej
sławy i szczerej spowiedzi.
Wykładem „Karol Wojtyła – w poszukiwaniu antropologii adekwatnej” abp prof. Marek Jędraszewski zainaugurował I Kongres Karola Wojtyły organizowany przez Collegium Voytylianum, Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie, Instytutem Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie i Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach.
Kongres odbywał się w dniach 19-20 maja w auli Instytutu Teologicznego Księży Misjonarzy przy ul. Stradomskiej 4 w Krakowie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.