Reklama

Kapłaństwo - moje życie

Ks. kan. Stanisław Kopczyński jubileusz 50-lecia kapłaństwa obchodził w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Dąbrowie Górniczej-Strzemieszycach, gdzie przebywa od 5 lat w charakterze penitencjarza. Zawsze pogodny, uśmiechnięty służy pomocą i doświadczeniem duszpasterskim kustoszowi ks. Janowi Gaikowi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. kan. Stanisław Kopczyński do seminarium trafił późno. Przeszkodziła mu w tym II wojna światowa, a później służba wojskowa. Ale powołanie było silniejsze niż wszystkie przeszkody i 27 czerwca 1954 r. przyjął z rąk biskupa częstochowskiego Zdzisława Golińskiego święcenia kapłańskie.
Nim jednak rozpoznał powołanie, prowadził zwykłe życie. Szkołę średnią rozpoczął w Piekarach Śląskich. Nie dane mu było jej skończyć, gdyż wybuchła wojna. Jeszcze w czasie działań wojennych w 1945 r. został wcielony do wojska. Po odbyciu służby wojskowej ukończył Państwowe Liceum dla Dorosłych w Bytomiu i rozpoczął studia na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie jako kleryk Częstochowskiego Seminarium Duchownego. „Bardzo dobrze wspominam czasy moich studiów w Krakowie. Mieliśmy wspaniałych ojców duchownych, a wykładowcami byli profesorowie z UJ. Rektorem seminarium był ks. Brunon Magott, człowiek wielkiej modlitwy, asceta. Każdy z nas wiele mu zawdzięcza. Nie sposób nie przypomnieć ks. Stanisława Grzybka - osoby niezwykle dobrej i serdecznej czy ks. dr. Karola Wojtyły, który miał z nami wykłady z etyki społecznej” - wraca pamięcią ks. Stanisław Kopczyński.
Pierwszą parafią, w której przyszło mu pracować, były Krzepice. Po latach właśnie tę parafię będzie najlepiej wspominał, bo i wspaniały przykład pracy dawał mu ksiądz proboszcz, a i gorliwość wiernych była silniejsza niż gdziekolwiek indziej. „Przecież kapłana cieszy, jak kościół jest wypełniony po brzegi, do konfesjonału ustawiają się kolejki, do Komunii św. przystępuje większość ludzi obecnych na liturgii, a gdy trzeba wykonać jakąś pracę przy świątyni, to przychodzi kilkudziesięciu chętnych” - podkreśla Jubilat.
Potem kolejno duszpasterzował w parafii św. Jana Chrzciciela w Sosnowcu, Koziegłowach, w parafii Świętego Krzyża i parafii św. Józefa w Częstochowie. Na przełomie lat 60. i 70. pracował w Niedośpielinie, gdzie pełnił już funkcję administratora parafii. „Czasy wówczas nie były łatwe. Bo z jednej strony na każdym kroku odczuwało się nieprzychylność władz, a z drugiej nie było tylu kościołów i punktów katechetycznych co dziś. Pamiętam, że na religię dojeżdżałem rowerem w miejsca oddalone nieraz nawet o 10 km. Nieraz punkty katechetyczne były wędrowne, tzn. katechezy odbywały się w różnych domach u różnych gospodarzy w obawie przed władzami. W 1972 r. ks. Kopczyński został proboszczem w parafii Kobiele Wielkie. Osiem lat później biskup częstochowski przeniósł go na probostwo do parafii Starcza. W latach 1987-1990 pełnił funkcję dziekana dekanatu porajskiego. W 1991 r. objął parafię Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu, gdzie pracował do przejścia na emeryturę w 1999 r.
Obowiązki kapłańskie nie sprowa dzają się jedynie do formacji duchowej wiernych. Kapłan musi zadbać także o świątynię, teren wokół niej, budynki parafialne, cmentarz itp. Tak też było w przypadku ks. Kopczyńskiego. W Niedośpielinie odnowił wnętrze zabytkowego kościoła. W Kobielach przyszło mu uporządkować cmentarz grzebalny. W Starczy przyczynił się do pokrycia dachu świątyni blachą miedzianą, ogrodzenia 5 ha cmentarza oraz wybudowania nowej plebanii. W Sosnowcu zbudował kaplicę na cmentarzu grzebalnym.
Po 50 latach kapłaństwa ks. Stanisław Kopczyński radzi młodym, dopiero co rozpoczynającym pracę duszpasterską księżom, by nieustannie dbali o swoją formację. „Aby móc kształtować czyjeś sumienia, należy umieć porwać ludzi naukami, homiliami czy prowadzeniem grup modlitewnych, a przede wszystkim świadectwem własnego życia, a to wymaga nieustannej pracy nad sobą” - podkreśla Jubilat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

2024-03-27 18:21

Adobe Stock

Prokuratura postawiła w środę zarzuty pięciu osobom w związku ze sprawą wykorzystania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Wśród nich jest czterech urzędników resortu sprawiedliwości i „beneficjent funduszu” ks. Michał O. W ramach Funduszu ośrodkowi „Archipelag” miała zostać przyznana dotacja na kwotę blisko 100 milionów złotych.

- Ks. Michał O. działając wspólnie w porozumieniu z tymi urzędnikami, doprowadził do wypłaty tych środków. Tutaj istotną kwestią jest to, że działali wspólnie i w porozumieniu - poinformował dziś podczas konferencji rzecznik prasowy prok. Przemysław Nowak. Zapowiedział, że będą kierowane wnioski o tymczasowy areszt wobec trzech osób, a zebrany materiał dowodowy będzie analizowany pod kątem uchylenia immunitetu politykom. Powstające na warszawskim Wilanowie centrum terapeutyczne ma na celu pomoc ofiarom przemocy.

CZYTAJ DALEJ

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Poza repertuarowym wyświetlaniem w kinach, również społeczność ambasadorów serialu organizuje w całej Polsce pokazy grupowe, które nierzadko mają sale zajęte do ostatnich miejsc. W wielu miejscowościach można wybrać się na taki pokaz czy to do kina sieciowego, lokalnego czy domu kultury. Kina widząc ogromne zainteresowanie same wstawiają do repertuaru kolejne odcinki lub powtarzają wyświetlanie od 1 odcinka. Już pojawiają się pierwsze całodzienne maratony z 4. sezonem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję