Reklama

Polska

Piesza Pielgrzymka Diec. Radomskiej

W liczbie 6 tys. 300 osób stawiła się u Jasnogórskiej Maryi – 39. Piesza Pielgrzymka Diec. Radomskiej. Pątnicy do sanktuarium dotarli w niedzielę, 13 sierpnia ok. godz. 15.00. Witał ich bp Henryk Tomasik, ordynariusz radomski.

[ TEMATY ]

pielgrzymka 2017

Wojciech Mścichowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pielgrzymce pod hasłem: „Idźcie i głoście” wędrowało 111 kapłanów, 43 kleryków, 5 braci zakonnych i 17 sióstr zakonnych. Cała pielgrzymka składała się z 44 grup idących w 5 kolumnach. W drodze pielgrzymi spędzili 8 dni pokonując ok. 220 km. Dyrektorem pielgrzymki jest ks. Mirosław Kszczot. Pieszych pielgrzymów modlitwą wspierało kilka tysięcy pielgrzymów duchowych.

Wraz z pieszą pielgrzymką przed Szczyt dotarły trzy pielgrzymki rowerowe: z Szydłowca – 100 osób, z Bliżyna – 40 osób i z Pionek – 40 osób oraz pielgrzymka biegowa z Radomia – 40 osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Ten rok był rokiem, kiedy wsłuchiwaliśmy się w to, co mówi Matka Boża z Fatimy, w związku z rocznicą objawień, a także w związku z rocznicą objawień wsłuchiwaliśmy się w to, co mówi Matka Boża w Gietrzwałdzie, przybywając tu, by usłyszeć znowu: ‘zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie mój Syn’. I ten rok duszpasterski i te nasze rekolekcje w drodze przypominają nam, właśnie o tym, że mamy wytrwać w tym, czego chce od nas Pan Bóg” – zaznacza ks. Mirosław Kszczot, dyrektor pielgrzymki.

„W tym roku jako Pielgrzymka Radomska uczestniczyliśmy w projekcie realizowania filmu fabularnego o naszym księdzu diecezjalnym ks. Romanie Kotlarzu, o czasach niełatwych też i dla naszego miasta Radomia. Data 25 czerwca 1976 roku wpisała się na trwałe w historię naszego miasta i naszej diecezji radomskiej, wydarzenia protestu robotniczego. I ksiądz, który był przy tych ludziach, i tylko za to, że był z tymi ludźmi, że im błogosławił, że ich wspierał swoją duszpasterską posługą został ciężko pobity, wskutek czego zmarł. Jest męczennikiem tamtych czasów, czasów komunistycznych – mówi ks. Mirosław Kszczot – I o jego życiu, o tamtych czasach powstanie film fabularny, który będzie za rok w kinach. I w czasie naszej pielgrzymki realizowany był plan filmowy, kręcone sceny do tego filmu”.

„Od 12. lat jestem ratownikiem medycznym, a od dwóch lat jestem w Policji, mam wakat jako ratownik medyczny - opowiada starszy posterunkowy Cezary Jałowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu - A tutaj jako ratownik pielgrzymuję już 9 rok. Na pielgrzymce są też inni policjanci, ich zadaniem jest stać na straży bezpieczeństwa każdego pielgrzyma”.

Reklama

Krystyna Barańska na pielgrzymce jest po raz 30.: „18 razy byłam z całą rodziną, z mężem i z dwójką dzieci. Tegoroczna pielgrzymka jest moim przebłaganiem za to, cokolwiek się uczyniło złego w mojej rodzinie, i błaganiem o błogosławieństwa na dalsze życie, i dziękczynieniem za ocalenie mojego życia. Zdarzyło się parę rzeczy w moim życiu, za które Panu Bogu gorąco dziękuję. Dlatego, jeżeli Bóg pozwoli, chciałabym jak najdłużej pielgrzymować”.

„Z perspektywy lat wydaje mi się, że jest nas odrobinę mniej, ale wartość nieporównywalnie lepsza - zauważa Krystyna - Młodzież jest cudowna, rozmodlona, jestem zbudowana wartością, jaką reprezentuje młodzież. Idzie dużo młodych małżeństw z dziećmi. To są najcudowniejsze rekolekcje w drodze”.

„Bardzo dużo młodzieży w tym roku pielgrzymuje, to jest taka główna cecha naszej grupy, poza tym jesteśmy rozśpiewani, weseli, wytrwali - opisuję grupę 4. należący do harcerstwa Patryk Osuchowski - W naszej grupie są osoby z harcerstwa katolickiego ‘Zawisza’, ale jest też Ruch Światło-Życie, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, służba liturgiczna, taka działalność całoroczna przy kościele, która daje efekt w wakacje, że młodzi ludzie decydują się iść na pielgrzymkę”.

„Na pielgrzymce zauważa się osoby, które poszukują Boga - mówi Patryk - Zwłaszcza przez długie rozmowy, przez sakramenty pokuty, które się zdarzają po kilku latach od ostatniego razu, kiedy ten człowiek był u spowiedzi. Rozmawiają z nami jako przedstawicielami młodzieży, która formuje się w duchu katolickim, z harcerzami, z ludźmi z oazy, więc widać też ludzi, którzy przyszli na pielgrzymkę po to, aby się nawrócić po to, aby się przybliżyć do Pana Boga”.

2017-08-13 19:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Prymas Polski witał pielgrzymów z archidiecezji gnieźnieńskiej

[ TEMATY ]

pielgrzymka 2017

Krzysztof Świertok

Na Jasną Górę dotarły w sobotę grupy regionalne i promieniste Pieszej Pielgrzymki Archidiecezji Gnieźnieńskiej. Pątników na jasnogórskim Szczycie witał Prymas Polski abp Wojciech Polak.

„Pielgrzymów na Jasnej Górze zawsze witamy z wielką radością i z wielkim wzruszeniem” – mówił metropolita gnieźnieński dodając, że jest ono tym większe, że wielu idzie po raz kolejny, pozostając niezmiennie wiernymi pielgrzymce.

CZYTAJ DALEJ

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Motocykliści w Krzeszowie

2024-05-16 15:43

EPB

Już 11. raz odbyła się taka pielgrzymka. Jak wspomina ks. Marian Kopko, kustosz sanktuarium maryjnego, początki były skromne.

– Na pierwszy zjazd przyjechało około 40 maszyn. W tym roku było ich już około tysiąca – mówi. A było na co patrzeć. Nie tylko jednoślady, ale też wieloślady, różnego rodzaju pojazdy i najnowsze modele, ale nie brakowało też „antyków” i pojazdów historycznych. Wraz z motocyklistami w spotkaniu wzięli udział pasjonaci „dwóch kółek”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję